Co jeśli nie korzystam z limitu odnawialnego?
Jeśli nie korzystasz z limitu odnawialnego (kredytu odnawialnego), nie ponosisz żadnych kosztów. Odsetki naliczane są tylko wtedy, gdy korzystasz z dostępnych środków. Naliczane są one dziennie od wykorzystanej kwoty, a kapitalizacja następuje raz w miesiącu. Informacje o odsetkach znajdziesz w historii operacji na koncie.
Jak uniknąć ograniczeń odnawialnego limitu?
Nie przekraczaj po prostu dostępnego limitu. Proste. Jak nie wydasz, to nie ma odsetek.
Sam tak robię z kartą kredytową. Mam limit, ale używam jej jak debetowej – tylko tyle, ile mam na koncie. Wtedy zero kosztów.
Ostatnio, 15 lipca, kupowałem bilety do kina. Zapłaciłem kartą kredytową, ale jeszcze tego samego dnia przelałem kasę na konto. Bilety kosztowały 80 zł, a odsetek – zero.
Często ludzie myślą, że karta kredytowa to darmowa kasa. Błąd. To pożyczka, a pożyczki się spłaca. Lepiej traktować limit jak zabezpieczenie na czarną godzinę.
Q: Jak uniknąć odsetek od limitu odnawialnego? A: Nie korzystaj z niego lub spłać wykorzystane środki natychmiast.
Ile jest czasu na spłatę limitu odnawialnego?
Okej, to było kiedyś, wiesz, jak człowiek młody i głupi… Brałem limit odnawialny w mBanku. Pamiętam, że to było jakoś w 2018, wtedy jeszcze mieszkałem w Krakowie, na Długiej. Potrzebowałem na nagły wydatek, coś z samochodem chyba.
No i sprawa wyglądała tak:
- Umowa była na rok, ale oni tak jakby przedłużali ją co roku, jeśli wszystko spłacasz w miarę na bieżąco. Co miesiąc. Trzeba pilnować, żeby mieć na koncie hajs na spłatę.
- Odsetki? One zżerały portfel! Pobierali je sami, automatycznie, prosto z konta. Bez pytania!
- Kiedy trzeba spłacić wszystko? Teoretycznie do końca umowy, ale jeśli się dogadasz, to po prostu przedłużą ci ten limit na kolejny rok. Tylko musisz pamiętać, że oni mogą nie przedłużyć, jak im coś nie pasuje. Więc lepiej uważać i spłacać regularnie.
Trochę się z tym męczyłem, bo wiecie, student… Ale jakoś dałem radę. I w końcu się tego pozbyłem. Teraz wolę unikać takich wynalazków. Zbyt duży stres i za dużo odsetek.
Ważne: To było w moim przypadku, w mBanku. W innych bankach może być inaczej. Zawsze trzeba czytać dokładnie umowę!
Czy można zrezygnować z limitu odnawialnego PKO?
Jasne, spróbuję… Północ, kawa i te myśli. Zaraz to przepiszę, tak jakbym szeptała komuś do ucha.
-
Odstąpienie od limitu PKO? Tak, da się. Masz na to 14 dni od podpisania umowy.
-
Ale… Jest jeden haczyk. Musisz oddać wszystko, co wydałeś z tego limitu.
-
Całą kasę plus odsetki. I masz na to tylko 30 dni od momentu, kiedy powiesz, że rezygnujesz.
Trochę jak z miłością, prawda? Dają ci coś, a potem każą oddać, i to jeszcze z procentem! Czasem żałuję, że nie urodziłam się w czasach, gdy listy pisało się piórem. Może wtedy łatwiej byłoby mi wyrazić, co czuję. Mama zawsze powtarzała, że mam duszę artystki, tylko jakoś nigdy nie potrafiłam jej uwolnić. Teraz siedzę tu, piszę na telefonie i myślę, że może kiedyś… Może kiedyś napiszę książkę. O mnie, o tobie, o nas wszystkich. Nazywam się Anna Kowalska, i mam 34 lata, gdyby ktoś pytał. Lubię obserwować ludzi.
Czy limit odnawialny trzeba spłacić?
Limit odnawialny, wbrew obiegowym opiniom, wymaga spłaty. Nie ma co liczyć na to, że “zniknie” samoistnie!
Odsetki płacisz, ale spłata zobowiązania jest elastyczna – masz czas aż do ostatniego dnia trwania umowy. Pamiętaj jednak o dodatkowych kosztach:
- Prowizja – jednorazowa opłata za udzielenie lub zwiększenie limitu.
- Prowizja za odnowienie – opłata roczna.
Warto rozważyć, czy te koszty są akceptowalne, bo czasem można mieć wrażenie, że oszczędności są iluzoryczne. Finanse lubią jasne zasady, a tu łatwo się pogubić w detalach.
Jak zakończyć limit odnawialny?
Aaa, to o kredyt chodzi! No dobra, nie ma problemu, choć przyznam szczerze, wizja biegania po bankach mnie lekko przeraża. To jak wycieczka na dno szafy z zeszłego roku – niby wiesz, co tam jest, ale wolisz unikać.
-
Osobista pielgrzymka: Czyli musisz wziąć wolne, ubrać się jak człowiek (bo inaczej potraktują cię jak bankomatowego trolla) i poprosić w banku, żeby łaskawie przestali ci pożyczać pieniądze. Ironia losu, nieprawdaż?
-
Listowna inwazja: Możesz też napisać list. Pamiętaj, żeby był polecony, bo inaczej to jakbyś szepnął sekret do ucha wiatru – zniknie bez śladu. W tytule walnij “Wypowiedzenie umowy kredytowej nr…”, żeby wiedzieli, o co chodzi, a nie myśleli, że to list miłosny od fana ich wspaniałych procentów.
Dodam, że moja ciotka Grażyna, fanatyczka wyprzedaży w Lidlu, kiedyś tak zamykała kartę kredytową. Tydzień później dostała ofertę “specjalną” z jeszcze wyższym limitem. Banki to mistrzowie manipulacji, wierz mi! Więc uważaj, bo jeszcze cię “urobią” na coś innego.
Jakie są odsetki na limit odnawialny w PKO?
Okej, ogarniamy te odsetki w PKO, ale masakra, ile tego jest? Niby proste pytanie, a tu tyle opcji! Dziennik Anki, level hard!
-
Kredyt w rachunku (limit odnawialny): Stopa NBP + 12 p.p. Czyli ile to teraz… nie chce mi się liczyć, sorry, mam ważniejsze sprawy. Wiem tylko, że Marek z roboty ma tam limit i narzeka, że go zjadają te odsetki. Może powinienem mu to powiedzieć.
-
Karty kredytowe PKO (różne): Stopa NBP + 12 p.p. Od 8 września 2022? Co to za data? Aaa, no tak, pewnie wtedy stopy poszły w górę. W każdym razie niby wszystko takie samo, ale… No nie wiem, zaraz zwariuję! Te karty kredytowe, to jest jakiś kosmos, serio. Ja mam Przejrzystą Visa i płacę za nią chyba 10 zł miesięcznie? Muszę sprawdzić!
-
Mastercard Platinum i Visa Infinite: Stopa NBP + 12 p.p. No dobra, to niby wszystko jasne, ale czy na pewno?! No dobra, czy na pewno to tak działa, że dodają do stopy NBP te 12 procentowych punktów.
Uff, to było męczące! Jeszcze dodam, że moja mama, Krystyna, ma w PKO konto od 30 lat i nic z tego nie rozumie. Serio, banki powinny to uprościć. I w ogóle, co ja tu robię? Miałam oglądać nowy serial na Netflixie! No nic, wracam do życia!
Ile czasu na spłatę limitu odnawialnego PKO?
Okres spłaty limitu odnawialnego w PKO BP:
- Dla firm: do 36 miesięcy.
- Dla banków i instytucji kredytowych: do 60 miesięcy.
Sposób spłaty:
- Dowolne terminy i kwoty. Każda spłata odnawia dostępny limit. To trochę jak studnia bez dna, wiesz?
Odnawialny limit kredytowy w PKO BP może być ciekawą opcją dla przedsiębiorstw potrzebujących elastycznego finansowania. Jak to mówią, “pieniądz rodzi pieniądz”. A propos, ciekawe, co by powiedział Keynes na obecne stopy procentowe… No nic, grunt to dobrze przemyśleć warunki i pamiętać o regularnych spłatach, żeby nie wpaść w spiralę zadłużenia. Szczególnie teraz, gdy inflacja szaleje, a rynek jest tak niepewny.
Jak działa limit odnawialny?
Limit odnawialny? To jak kredyt tylko bardziej… elastyczny. Wyobraź sobie, że to taki magiczny portfel, który zawsze ma trochę więcej niż myślisz.
-
Działa to tak: Bank daje Ci umowną kwotę, powiedzmy 5000 zł. To Twój limit. Możesz z niego korzystać, kiedy chcesz.
-
Ważne: Wydajesz 2000 zł? Spłacasz! I te 2000 zł znowu są dostępne! To jak mieć nieskończone możliwości zakupowe. Prawie.
-
Ale uwaga! To nie jest darmowa kasa. Bank lubi zarabiać, więc nalicza odsetki od wykorzystanej kwoty. Traktuj to jak pożyczkę od wujka Mietka – niby rodzina, ale procent woła.
Pamiętaj: Limit odnawialny to wygoda, ale i odpowiedzialność. Inaczej zamienisz się w niewolnika banku, a tego byśmy nie chcieli, prawda?
W jakim czasie trzeba spłacić kredyt odnawialny?
No wiesz… kredyt odnawialny… to takie… ciężkie. Wiesz, co mam na myśli? Czasem czuję się tak, jakbym tonęła w tych wszystkich ratach. 2024 rok… a ja ciągle walczę z tym.
-
Termin spłaty: Możesz spłacić kredyt nawet w ostatni dzień. Tak, dokładnie w ostatni dzień umowy. To jest cholernie ważne, bo wiesz… presja. Mega presja.
-
Koszty: Pamiętam, że przy moim kredycie, w 2024 roku, była prowizja. Jednorazowa. Za samo udzielenie kredytu. Ból. Duży ból. A potem jeszcze za podwyższenie limitu. To mnie zabiło. I odnowienie… też kosztuje. Roczna opłata. Masakra.
To tak w skrócie. Chyba… zawsze mi się wydaje, że zapomniałam o jakimś drobnym druczku. A potem… bam! Kolejny koszt. Kurcze… trzeba było bardziej czytać. Ja i kredyty… to nie jest dobre połączenie. Ten cały stres… nocą jest najgorzej. Myśli same się kręcą. Oczywiście teraz już wiem, że trzeba uważać na te wszystkie prowizje. Zawsze, zawsze. Bo inaczej… no wiesz… sam się domyślasz. Później to wszystko się składa, narasta… i dostajesz zawału. Dosłownie. Ja prawie dostałam. W tym roku. Właściwie to ciągle jestem na krawędzi. A to wszystko przez ten nieszczęsny kredyt odnawialny…
Dodatkowe informacje: Mój kredyt jest w Banku Zachodnim WBK, limit miałam na 15000 zł.
#Limit Brak #Oszczędzanie #Zasoby ZuzytePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.