Co daje konto oszczędnościowe w PKO?

Jak działa konto oszczędnościowe w PKO?

Okej, no to lecimy z tym kontem oszczędnościowym w PKO. Trochę to zakręcone, ale spoko. Mam nadzieję, że to ogarnę… A w ogóle, po co mi to było? Aaa, no tak, muszę ogarnąć finanse na przyszły rok… albo na święta?

• Konto Oszczędnościowe Plus – brzmi całkiem nieźle, nie? Plus to zawsze dobrze.
• Promocja, uwaga, uwaga: 5% w skali roku! No, ale tylko dla nowych środków, czyli muszę przelać kasę z innego banku, żeby to zadziałało. I tylko do 250 tysięcy. Dziwne ograniczenie, no ale cóż… No i ten procent tylko przez 90 dni. Potem pewnie spadnie, jak zwykle. Ile mam tych nowych środków… a nieważne, potem policzę.
• Otwarcie i prowadzenie za darmo – to akurat spoko, bo nie lubię płacić za nic. Ale czy na pewno za nic? Zawsze jest jakieś “ale”.
• Odsetki… no właśnie, jak często je dopisują? Miesięcznie? Kwartalnie? Trzeba by to sprawdzić na stronie, albo zadzwonić do nich. Eh, nie lubię dzwonić…
• W sumie, muszę pomyśleć, czy mi się to w ogóle opłaca. Mam jeszcze lokatę w innym banku na 4%, ale tam mam zablokowaną kasę na rok… i w sumie to już prawie mija ten rok, ale tam jest podatek belki, czy tu też jest podatek belki… pewnie tak. Wszystko opodatkowane!

Dodatkowe info: Pamiętam, jak w zeszłym roku otworzyłam takie konto w ING, na imię Grażyna, i w ogóle zapomniałam o tej promocji i przelałam tam za mało kasy, haha, totalnie nie wykorzystałam okazji. Muszę być bardziej ogarnięta w tym roku.

Na czym polega konto oszczędnościowe?

Okej, dobra, ogarniam. Konto oszczędnościowe… Hmm, no jasne! To tak jakby… lepsza skarbonka? Tylko z procentami!

• Zarabiasz coś na trzymaniu tam kasy. Jak Monika trzymała hajs w szafie, to nic nie miała z tego, a ja mam te 2% czy tam 3%, no nie ważne, coś tam skapnie.
• Ale uwaga! Banki są cwane. Dają wyższe oprocentowanie, ale za to musisz się powstrzymać od wyciągania kasy co chwilę. Jak wyciągasz za często, to płacisz. Tak, jakby Kara cię okradała!

Zwykle masz jedną darmową wypłatę w miesiącu, ale potem to już cię skasują. Nie wiem, 10 zł? 5 zł? Zależy od banku. Patrzyłam ostatnio w ING i mBank, ale nie pamiętam dokładnie. Ola mi mówiła, że w Millenium jest drogo, ale nie wiem, nie sprawdzałam.

I w sumie to tyle. Proste, nie? Tylko trzeba pamiętać, żeby się nie rzucać na te pieniądze, bo inaczej to bez sensu! No i oprocentowanie… Ciekawa jestem, czy da się to jakoś negocjować? Muszę zapytać tatę, on ma zawsze jakieś sposoby. Ale pewnie i tak nic nie zdziałam.

Jak działa konto oszczędnościowe dla początkujących?

Pamiętam, jak zakładałam swoje pierwsze konto oszczędnościowe… to było w ING Banku w Krakowie, chyba w 2018 roku? Miałam straszny stres, bo nigdy wcześniej tego nie robiłam. Bałam się, że coś źle wypełnię w tym papierze. Teraz wiem, że to proste jak drut!

Konto oszczędnościowe działa tak długo, jak ty tego chcesz. Otwarte, dopóki go nie zamkniesz. Proste. Nie ma żadnego terminu ważności, jak w lokacie. Po prostu jest i czeka, aż będziesz oszczędzać.

• Wpłacasz, kiedy chcesz.
• Wypłacasz, kiedy potrzebujesz. Bez nerwów.

A co najważniejsze, dostajesz odsetki od kasy, którą tam trzymasz! Naliczają się co miesiąc. No, może nie są to kokosy, ale zawsze coś! Lepiej niż trzymać te pieniądze pod materacem, prawda?

Pamiętam, że Kasia (moja koleżanka z pracy) upierała się, że lepiej inwestować w akcje. No, może i tak, ale ja wolę spokojnie, bez stresu! Konto oszczędnościowe to idealna opcja dla takich początkujących jak ja wtedy byłam. A teraz mam ich kilka! Ha!