Jakie są objawy nietolerancji alkoholu?

No dobra, więc pogadajmy o nietolerancji alkoholu, bo wiecie, to wcale nie takie hop siup, jakby się mogło wydawać. Serio. Też tak myślałam, dopóki… no cóż, dopóki mnie to nie dopadło.

Więc jakie są objawy? Pamiętam jak dziś, siedzę sobie na imprezie urodzinowej u Kasi, niby wszystko fajnie, wino leci. A tu nagle… Bum!

Zaczyna się niewinnie, prawda? Zaczerwienienie skóry. To ja jeszcze myślałam, że po prostu mi ciepło od tańców. Ale potem zaczęło mnie okropnie swędzieć! Serio, drapałam się jakbym miała pchły. I to nie było takie zwykłe swędzenie, wiecie? To było takie… nieznośne. I oczy mi łzawiły jakbym oglądała “Titanica” po raz setny.

A potem… no cóż, leci katar, kichanie, no i tak naprawdę zaczyna się niezła orkiestra w nosie. Kaszel! Duszności! To już zaczynało być creepy. Pamiętam, jak złapałam oddech i poczułam, że nie mogę. Pomyślałam, że chyba umieram… Dramat.

Kasia patrzyła na mnie przerażona. “Co się dzieje?!”. No jak jej miałam wytłumaczyć, że moje ciało właśnie protestuje przeciwko temu kieliszkowi wina? A tak na marginesie, czy zdarzyło się wam kiedyś, że nagle czuliście, że serce wam wali jak młotem pneumatycznym? Bo mnie tak. Plus, jeszcze mi się zakręciło w głowie, no masakra jakaś. Niskie ciśnienie, jak nic!

Później czytałam o tym trochę i wiesz co? Te wszystkie objawy to nie jest jakiś tam wymysł. To naprawdę poważna sprawa. Organizm mówi: “STOP, więcej tego nie chcę!”. A ja się zastanawiam, ile jeszcze takich rzeczy o sobie nie wiem? Ile jeszcze niespodzianek czeka na mnie za rogiem?

Także, jeśli po jednym kieliszku wina czujesz się, jakby cię pociąg przejechał, może to nie jest tylko zły dzień. Może to właśnie nietolerancja alkoholu. Warto to sprawdzić, serio. Bo życie jest za krótkie, żeby spędzać je drapając się i smarkając.

#Objawy Picia #Po Alkoholu #Reakcja Ciała