Jakie badania krwi nie robi się na czczo?

Jakie badania krwi nie robi się na czczo? Ojej, to pytanie zawsze mnie trochę przerażało, szczerze mówiąc. Te wszystkie igły, ten stres… brrr. Ale na szczęście nie wszystkie badania wymagają tego okropnego czekania z pustym brzuchem, prawda?

Pamiętam jak dziś, moje pierwsze badania hormonalne. TSH, FT4, cała masa innych skrótów, które nic mi wtedy nie mówiły. Bałam się strasznie, prawda? Cały tydzień się stresowałam, a potem okazało się, że na szczęście nie musiałam się głodzić. To był mały sukces, taka mała pociecha w całym tym chaosie.

A badania na markery nowotworowe? O matko, to już była inna bajka. Wtedy to już całkowicie straciłam pokój ducha. Nie mogłam jeść, spać, a nawet włosy mi wypadły, prawie! (No dobra, przesadzam, ale stres był ogromny). Na szczęście i one nie wymagały głodówki. Czytałam później, że to właśnie stres bardziej wpływa na wyniki niż cokolwiek zjedzonego. Chyba w to wierzę, bo potem już było lepiej, a wyniki były w porządku.

No i jeszcze alergie. Też bez głodówki, ufff! Pamiętam, jak moja koleżanka przez całą noc nie spała przed badaniem, bo myślała, że musi być na czczo. Dopiero w przychodni jej powiedzieli, że to niepotrzebne. Aż mi jej szkoda było, biedulka. Ile żebyśmy się naoglądały tych filmów na YT, które mówią coś zupełnie innego… Informacji jest mnóstwo, a nie wszystkie prawdziwe.

Także, podsumowując – nie wszystkie badania krwi wymagają głodówki. To dobra wiadomość, prawda? Chociaż i tak zawsze lepiej sprawdzić w swoim laboratorium, żeby nie być jak moja koleżanka i nie marnować zbędnie nerwów.