Jaki jest poziom CRP przy anginie?

Kurczę, angina… Kto jej nie zna, prawda? Sama miałam ją chyba z milion razy, szczególnie w dzieciństwie. To okropne uczucie, ten ból gardła, jakby ktoś tam szkło wetknął. I ta gorączka… A pamiętam, jak mama zawsze leciała wtedy do apteki po jakiś antybiotyk. Ale teraz, z wiekiem, trochę się człowiek uczy, no i CRP… Słyszałam, że to ważny wskaźnik. Czy to prawda?

No właśnie, ten CRP przy anginie. Podobno, jak jest bakteryjna, to ten wskaźnik CRP strasznie skacze w górę. Pamiętam, jak koleżanka, Anka, miała taką anginę, że ledwo mówiła. Poszła do lekarza i ten jej powiedział, że ma CRP ponad 100! Wyobrażacie sobie? Ponad sto! Wtedy to już chyba wiadomo, że to nie żarty, co? A ja, jak miałam ostatnio anginę, to miałam CRP coś koło 30… Lekarz mówił, że to wirusowe, że antybiotyk nie pomoże. No i faktycznie, przeszło samo po kilku dniach. Ale Anka to się męczyła… chyba z tydzień brała antybiotyk.

W sumie to ciekawe, jak ten CRP pokazuje, czy to bakterie czy wirusy. Chyba coś koło 100 to już na bank bakterie, tak słyszałam. Ale pewnie lepiej zapytać lekarza, co nie? Nie chcę tu nikomu doradzać, bo się nie znam. Po prostu dzielę się swoimi doświadczeniami. A Wy? Jakie macie doświadczenia z anginą i CRP?