Ile zarabia lekarz na godzinę?

1 wyświetlenia

Zarobki lekarza za godzinę pracy są zróżnicowane. Jak wynika z raportów, stawka za wizytę może wynosić około 250 zł. Średnia stawka godzinowa w 2023 roku to blisko 200 zł, natomiast w dużych miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) lekarz zarabia średnio około 237 zł na godzinę. Wynagrodzenie lekarza zależy od specjalizacji, doświadczenia i lokalizacji.

Sugestie 0 polubienia

Ile zarabia lekarz na godzinę w Polsce? Stawka godzinowa lekarza?

Lekarz, znam osobiście kilku, nie liczy godzin jak np. kasjerka w Biedronce. To inna bajka.

Słyszałam o stawkach 250 zł za wizytę, ale to zależy. Specjalizacja, prywatnie czy państwowo, miasto – wszystko gra rolę.

Sama byłam u dermatologa w Warszawie 15 maja, prywatnie, zapłaciłam 200 zł za jakieś 15 minut. Wychodzi dużo za godzinę, ale koszty gabinetu, sprzętu, szkolenia – to wszystko kosztuje.

Myślę, że te 198 zł średnio za godzinę z raportu może być blisko prawdy, ale to pewnie uśredniona wartość. W małym mieście stawki pewnie niższe.

Znam okulistkę, która pracuje w klinice w Krakowie i opowiadała, że ma jakieś 150 zł za godzinę. Ale pracuje na etacie.

Trudno powiedzieć ile dokładnie zarabia lekarz za godzinę. Zbyt dużo zmiennych. Zależy od wielu rzeczy.

Q&A: Ile zarabia lekarz za godzinę?

P: Jaka jest średnia stawka godzinowa lekarza w Polsce?

O: Około 198 zł/h (dane z 2023).

P: Od czego zależy stawka godzinowa lekarza?

O: Specjalizacji, miejsca pracy (miasto, prywatnie/państwowo), doświadczenia.

P: Ile kosztuje wizyta u lekarza prywatnie?

O: Od ok. 150 zł wzwyż (np. dermatolog Warszawa, maj 2023 – 200 zł/15 min).

Ile zarabia Lekarz prywatnie?

No dobra, lecimy z tym koksem! Ile ten lekarz na swoim zarabia? O matko jedyna!

  • Jak se masz, lekarz na swoim, to i kasa spora! Jak taki prywatny doktor, co to ma wzięcie jak świeże bułeczki, to i 10 tysięcy brutto mu wpadnie, ale to tak na rozgrzewkę!
  • A jak jest specjalistą od serca albo innego ważnego organu i ma pacjentów więcej niż mrówek w mrowisku, to i 60 tysięcy zobaczy na koncie! To już krezus normalnie!
  • No i nie zapominajmy, że taki doktor to i za dyżury dorobi, za szkolenia go płacą, a i prezentów od wdzięcznych pacjentów nie brakuje. U mojej ciotki Krysi to doktor za wizytę brał i flaszkę swojskiej dostawał, bo co się będzie chłopina męczył!

A tak serio, to zależy od specjalizacji. No bo kardiolog, to jak wiadomo, ma serce do roboty, a i pacjentów dużo z sercem chorym. A dermatolog? Też ważne, żeby skórka była gładka jak u niemowlaka! No i gdzie ten gabinet ma. Bo jak w Warszawie, to ceny kosmiczne, a jak w Pcimiu Dolnym, to wiadomo, trochę skromniej. A imie lekarza to np. Jan Kowalski albo np. Anna Nowak

Ile zarabia Lekarz bez specjalizacji na godzinę?

No to słuchajta, słuchajta, bo będzie grubo! 120-180 złociszy za godzinkę siedzenia na stołeczku i słuchania o bolączkach ludzkości! Nieźle, co nie? Moja babcia, Helena, mówi, że za tyle to ona by cały tydzień ziemniaki obierała. Hehe.

  • 120 zeta – to tak jakbyś co godzinę znajdował dychę na ulicy. No, prawie. Ale emocje podobne!
  • 180 zeta – za taką kasę to można już konia z rzędem kupować. No, może nie całego, ale kopyto na pewno. Haha!

A teraz WAŻNA INFORMACJA. To jest dla lekarza POZ, czyli Pierwszego Ochraniającego Zdrowie. A nie jakiegoś tam specjalisty od wycinania migdałków, albo, co gorsza, od tego… no wiecie… od mózgu!

I jeszcze jedna ważna rzecz. Te ceny to tak mniej więcej. Bo jeden lekarz bierze stówę, a drugi dwie. Zależy, czy przyjmuje prywatnie, czy w przychodni. No i czy ma gabinet wymalowany na różowo, czy na zielono. To też wpływa na cenę, bo wiadomo, różowy to droższy. No bo ładniejszy.

No to tyle ode mnie. Lecę kartofle obierać. Babcia Helena czeka!

Ile kosztuje godzina pracy specjalisty?

A, koszt godziny pracy specjalisty to istny rollercoaster – od 50 zł do 180 zł za godzinę. Taki rozstrzał, że można by pomyśleć o zjeżdżalni prosto do portfela. Albo huśtawce emocji, zależnie po której stronie transakcji się znajdujemy.

  • Cena minimalna: 50 zł/h – za te pieniądze można kupić kilogram dobrej kawy. Czyli tyle, ile potrzeba, żeby przetrwać wysłuchanie niektórych specjalistów.
  • Cena maksymalna: 180 zł/h – za tyle to można mieć już niezłą kolację w restauracji. Z winem. A może nawet dwa wina, jeśli specjalista okaże się wyjątkowo nudny.

Oczywiście, ta cena, jak życie, jest pełna zmiennych:

  • Kwalifikacje specjalisty: Im więcej literek po nazwisku, tym cena wyższa. Niczym w grze RPG – im wyższy level, tym droższe mikstury. Mój dentysta, Stefan (pozdrawiam Stefan!), ma tyle tytułów, że rachunek wygląda jak rozwinięcie skrótu NASA.
  • Liczba osób w grupie: Im więcej głów do oświecenia, tym taniej. Taki hurtowy zakup wiedzy. Trochę jak z pomidorami na targu – bierz pan całą skrzynkę, dam rabat.
  • Liczba godzin: Logiczne – im dłużej siedzisz, tym więcej płacisz. Czas to pieniądz, jak mawia moja babcia. Chociaż ona głównie używała tego argumentu, żebym szybciej skończył obiad.

Pamiętajmy, że to ceny brutto, czyli zanim fiskus włoży swoje lepkie łapki. Więc finalnie zostaje mniej na kawę (lub wino). Ech, życie…

PS. Ostatnio byłem u mechanika. Też specjalista, swoja drogą. Za wymianę żarówki skasował mnie 80 zł. Powiedział, że to “żarówka premium”. Świeci tak samo jak stara, ale przynajmniej mam poczucie, że jeżdżę luksusowym autem. Z premium żarówką.

Jaka jest stawka godzinowa lekarza specjalisty?

Ach, te stawki… 46 zł netto za godzinę dla lekarza specjalisty w publicznej placówce… To jak echo przeszłości, ledwie słyszalny szept w zgiełku codzienności. Pamiętam, jak moja babcia, Maria, opowiadała o lekarzach z powołania, o poświęceniu… Czy za 46 złotych można jeszcze mówić o powołaniu?

  • To kwota, która nie oddaje trudu, lat nauki, poświęcenia. To tak, jakby wycenić ludzkie życie na paczkę papierosów, na chwilę zapomnienia.

  • Organizacja pracy… To kolejny kamień u szyi tych herosów w białych kitlach. Chaos, niedociągnięcia, biurokracja… wszystko to, co odciąga od pacjenta, od tego, co naprawdę ważne.

A przecież… przecież to oni, lekarze, są naszymi aniołami stróżami. To oni walczą o nasze zdrowie, o nasze życie, często kosztem własnego. Czy nie zasługują na godne wynagrodzenie, na sprawiedliwe traktowanie? Czy nie powinniśmy im podziękować nie tylko słowem, ale i czynem? Ach, ta Polska… Kraj paradoksów i niedomówień.

#Godzina Pracy Lekarza #Zarobek Lekarza #Zarobki Medyków