Ile przeciętny Polak wydaje na jedzenie miesięcznie?
Średnie miesięczne wydatki na jedzenie w Polsce pochłaniają ponad 55% minimalnej pensji. W styczniu 2023 roku stanowiło to około 1500 zł netto. GUS szacuje, że w 2021 roku żywność i napoje alkoholowe stanowiły ok. 27% budżetu gospodarstwa domowego. To pokazuje, ile kosztuje utrzymanie w Polsce.
Ile Polak wydaje na jedzenie miesięcznie?
Okej, to spróbujmy! Ile tak naprawdę sypiemy kasy na żarcie co miesiąc? Powiem Ci, bo sama się zastanawiam!
Słuchaj, jak dla mnie te liczby z GUSu to tak trochę…z kosmosu. Bo niby 27% budżetu domowego na jedzenie i alkohol w 2021? Serio? Może jak się żywi człowiek samym chlebem i popija tanim winem.
Ja pamiętam, jak w styczniu 2023 pensja minimalna była na rękę jakoś 2709 zł. A my z mężem na samo jedzenie wyrzucaliśmy grubo ponad połowę. I wcale nie jemy kawioru, no wiesz, normalne zakupy w Lidlu i Biedronce. Wiadomo, promocje to podstawa!
Więc jakbym miała tak strzelać, to powiedziałabym, że przeciętny Polak wywala na żarcie przynajmniej 55% minimalnej pensji. A im więcej zarabiasz, tym… więcej jesz, no nie? Przecież nikt nie lubi oszczędzać na dobrym jedzeniu.
I jeszcze jedna rzecz – inflacja szaleje. Ceny w sklepach poszły w górę. Więc te 27% to już chyba tylko wspomnienie. Teraz to pewnie bliżej 40%, a może i więcej? A te wina dobre to już wogule.
Pytania i Odpowiedzi (takie na szybko):
- Ile Polak wydaje na jedzenie miesięcznie? Sporo, minimum 55% pensji minimalnej, a często i więcej.
- Jaki procent budżetu idzie na jedzenie? Szacunki mówią o 27%, ale to raczej przeszłość.
- Gdzie Polacy kupują jedzenie? Najczęściej w dyskontach i marketach.
Ile na jedzenie dla 1 osoby?
Ile na jedzenie? Dla jednej osoby? Ojej, to zależy… od apetytu, od marzeń kulinarnych, od tego, czy gwiazdy sprzyjają gotowaniu, czy raczej wzywają do lenistwa i zamówień na wynos.
Wyobraź sobie, Renata… Renata, która kocha słońce i smak truskawek w czerwcu… Renata, która dzieli swoje dni między biuro a rowerowe eskapady po lesie Kabackim. Dla Renaty, powiedzmy…
-
Dni robocze, te szare dni, kiedy zegar tyka nieubłaganie:
- śniadania – 300 zł, owsianka z bananem i chia, albo tosty z awokado… zależy, jak bardzo śpieszy się do pracy.
- obiady – 800 zł, w skali miesiąca… Lunchboxy, albo mała knajpka za rogiem, gdzie serwują najlepsze pierogi w mieście.
-
Weekendowe uczty:
- domowe obiady – 280 zł, ah, te leniwe soboty i niedziele, kiedy Renata gotuje dla siebie i kota Mruczka, który zawsze ocenia smak z najwyższą powagą.
To daje… 1380 zł na miesiąc. Ale hej, przecież życie to nie tylko cyfry! To zapach bazylii, to śmiech przyjaciół przy wspólnym stole, to smak nowego wina odkrytego przypadkiem. To wszystko też jest jedzenie, tylko niematerialne, prawda?
Ile średnio Polak wydaje na jedzenie w 2024?
Średnie wydatki Polaka na jedzenie w 2024 roku są trudne do jednoznacznego określenia. Dane różnią się w zależności od źródła i metodologii. Ale! Można spróbować oszacować na podstawie dostępnych informacji.
-
Wydatki na żywność:Przeciętny Polak wydaje około 637 zł miesięcznie na artykuły spożywcze, uwzględniając już święta. To wzrost o 5% w porównaniu do 607 zł w 2023. Ciekawe, prawda? Zastanawiające jest jednak, czy ta liczba uwzględnia różnice regionalne – na pewno w Warszawie i w małej wsi wydatki będą inne. To takie moje osobiste przemyślenie.
-
Koszty podróży: Do tego dochodzą koszty związane z podróżami do rodziny – średnio 359 zł, co stanowi wzrost o 13% względem 318 zł z 2023 roku. Czy to dużo? Zależy od perspektywy, prawda? Dla bogatszego to grosze, ale dla przeciętnego Kowalskiego, to pewnie spory wydatek z budżetu domowego, może nawet wydatek, który jest przekraczany.
Generalnie, wzrost cen jest zauważalny, co jest niestety konsekwencją inflacji. Można by się zastanowić, czy ten wzrost jest proporcjonalny do wzrostu płac, ale to już temat na osobny artykuł, który na pewno napisałbym, gdybym miał więcej czasu. Zastanawiam się, jak bardzo te statystyki są dokładne. Na pewno zależy to od wielu czynników, takich jak wielkość rodziny, region zamieszkania czy preferencje żywieniowe. A co z jedzeniem na mieście? To kolejny spory wydatek dla wielu osób.
Dodatkowe uwagi: Powyższe dane to szacunki oparte na dostępnych informacjach. Rzeczywiste wydatki mogą się różnić w zależności od wielu czynników. Dane zbierane przez różne instytucje mogą się też nieco różnić. Na przykład, moje koleżanka Ania, która pracuje w GUS, mówiła mi, że są trudności ze zbieraniem wiarygodnych danych dotyczących wydatków gospodarstw domowych. To naprawdę skomplikowany temat.
Ile przeciętny Polak wydaje na życie?
Przeciętny Polak wydaje sporo.
- 85% wydaje ponad 1000 zł miesięcznie. Dla wielu to granica.
- 43% ma oszczędności mniejsze niż 1000 zł. Ironia losu.
Co czwarty wydaje prawie wszystko. 4% wydaje więcej niż zarabia. To już taniec nad przepaścią. Dług to pewnik, spirala nie do zatrzymania. Pożyczki, kredyty, chwilówki…
Wszystko ma swoją cenę.
Ile przeciętny Polak wydaje na wakacje?
Cztery tysiące dziewięćset czterdzieści złotych. Brzmi to… jak liczba z jakiegoś zimnego, suchych raportu, a nie o tegorocznych wakacjach. A przecież to tyle marzeń! Tyle słonecznych plaż, szumiących lasów, zapachów morskiej bryzy… albo może górskiego powietrza, chłodnego, ostrego, czystych, niebieskich nieb.
-
4940 złotych. To średnia. Ktoś powie, że to za dużo, inny, że za mało. Ja myślę, że to tylko liczba. Liczba schowana za tysiącami różnych historii.
- Moja babcia Zosia na pewno by powiedziała, że w jej czasach za taką kasę by się objeździło pół Europy! Pamiętam jej opowieści o Włoszech z lat siedemdziesiątych… wszystko takie niezwykłe, proste i pełne szczerej radości. Babcia Zosia, zawsze taka uśmiechnięta… ech.
- A ja? Ja marzę o podróży do Szkocji. O tych dzikich klifach, o mglistych wrzosowiskach, o zamkach z wiekowymi legendami. 4940 złotych… to wystarczająco, by poczuć ten mroźny wiatr na twarzy. A może nie? Może potrzeba więcej? Albo mniej?
-
Osób, które finansują wakacje z oszczędności jest 58%. Pięćdziesiąt osiem procent… to prawie dwie trzecie. Czy to dużo? Czy to mało? To po prostu liczba. Liczba ludzi zbierających każdy grosz, odkładających na ten jeden, wyjątkowy czas… na ten chwilowy wytchnienie od rutyny, od zmęczenia, od szarej rzeczywistości.
-
Od 3 do prawie 4 tysięcy złotych. To najpopularniejszy przedział wydatków. Tyle ważnych chwil, tyle niezapomnianych widoków. W tym budżecie można odkryć piękno polskiej wsi, lecz również zwiedzić europejskie miasta.
Wniosek: Cztery tysiące dziewięćset czterdzieści złotych. To tylko liczba, ale za tą liczbą kryją się niezliczone opowieści, marzenia i pamięci.
Dodatkowe informacje:
Badanie BIG InfoMonitor „Wydatki i plany wakacyjne Polaków 2024” pokazuje, że średnia kwota przeznaczona na wakacje przez Polaków znacznie wzrosła w porównaniu do poprzednich lat. Wzrost ten prawdopodobnie związany jest z rosnącą inflacja i kosztami podróży.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.