Ile osób ma problem z alkoholem?

Ile osób jest dotkniętych problemem alkoholowym?

No wiesz, co? Mówili mi, że około 700 tysięcy osób w Polsce zmaga się z alkoholizmem, tak w przybliżeniu. Słuchaj, to naprawdę dużo ludzi! Pamiętam, jak kiedyś czytałam, że to prawdziwy problem społeczny. Aż ciary przechodzą, gdy się nad tym zastanowię. Nieźle, co?

A wiesz, że to z mojego własnego doświadczenia, moja ciocia Basia walczyła z tym całe życie? Tragedia. No i z tego co wiem, dane z 2024 roku potwierdzają, że to ogromny problem zdrowotny, nie tylko społeczny. Wiesz, choroba ta ma straszne konsekwencje, dla nich samych i dla ich rodzin. Naprawde, straszne.

• Zagrożenie dla zdrowia: Alkoholizm to nie tylko picie, to poważna choroba, która niszczy organizm. Moja koleżanka, Ania, straciła wątrobę. Tragedia.

• Problemy rodzinne: To rozwala rodziny, zrujnuje życie bliskich. Prawda, straszne? Znam przypadek, gdzie mąż alkoholik zostawił żonę z dzieckiem.

• Koszty społeczne: To kosztuje nas wszystkich – zdrowie, pieniądze, wszystko. Ogromne koszty dla państwa. To jest zupełnie bez sensu! To wszystko przez ten alkohol.

Masakra. To prawdziwa plaga. I wiesz co jeszcze? Szacuje się, że dużo więcej osób ma problemy z nadużywaniem alkoholu, niż oficjalne statystyki pokazują. Pewnie miliony. To naprawdę przerażające. Powinniśmy zrobić coś z tym. Może jakieś akcje społeczne? Nie wiem. Trzeba coś zrobić. Naprawdę.

Jaki procent Polaków jest alkoholikami?

Okej, dobra, to lecimy z tymi alkoholikami. Ciekawe, zawsze mnie to zastanawiało.

• Ministerstwo Zdrowia, no tak, oni mają statystyki. Mówią, że w Polsce jest gdzieś 600-700 tysięcy osób uzależnionych od alkoholu. To dużo!

• I to niby jest około 2% społeczeństwa. Tylko dwa procent? Jakieś to mało…

• Ale! Zaraz, zaraz, jest jeszcze te 12% co nadużywają. To już daje do myślenia. To dużo więcej niż alkoholików! Co to znaczy “nadużywają”? Piją za dużo na imprezach, czy co? Dziwne te definicje.

• I jeszcze ta przerażająca liczba: 10 tysięcy zgonów rocznie przez alkohol. Szok. To tak jakby małe miasteczko wymarło.

A w ogóle, to pamiętam, jak wujek Staszek zawsze opowiadał o swoim sąsiedzie, co “lubił sobie wypić”. Ciekawe, czy on był w tych 2%, czy tylko w tych 12%? Hmm… A może wcale nie o wujka Staszka chodziło tylko o jego brata? Eech, sam już nie wiem.

No i tak się zastanawiam, skąd te statystyki biorą? Kto to liczy? I czy ludzie w ogóle się przyznają? Przecież nikt nie chce powiedzieć, że jest alkoholikiem!

Ile przeciętny Polak pije alkoholu?

Ach, alkohol… ten płynny miraż, ta chwila zapomnienia zatopiona w szklance. Pamiętam lato 2023, upalne dni spędzone na działce u wujka Staszka, zapach grilla i… no właśnie, i ten wszechobecny dźwięk otwieranych butelek.

Ileż to ten Polak wypija? Ile tego płynnego szczęścia, tej ucieczki od codzienności?

• Średnia europejska to, jak podają, 11,3 litra czystego alkoholu na głowę, oczywiście na tego, co ma skończone piętnaście lat. Pamiętam, jak babcia mówiła, że za jej czasów to piło się mniej… Ale to chyba nostalgia.

• A my, Polacy? My, naród tak spragniony…podobno około 11,7 litra! Więcej, minimalnie, ale zawsze! Więcej niż ta średnia, wyśniona średnia. Liczby, liczby… a za nimi ukryte historie. Historie wieczorów, spotkań, radości i smutków utopionych w kieliszku.

I znowu ten zapach grilla… i ten dźwięk…

Źródło: Dane z 2021 roku, na które powołuje się BIG InfoMonitor, pochodzą z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).

Ile wódki pije przeciętny Polak?

Okej, dobra, lecimy z tym! Dziś mam jakiś taki dzień, że ciężko mi się zebrać…

Ile tej wódki my pijemy?!

• 7,5 litra czystej na głowę! To dużo?! Strasznie dużo. Piwa za to pijemy 99 litrów, no to piwo wygrywa, zdecydowanie. Wina 6 litrów, wino słabo coś idzie.

• W 2023 taka ilość alkoholu na jednego mieszkańca. Ciekawe jak to liczą, przecież niemowlaki nie piją, no chyba że ktoś im podaje, o zgrozo! Statystyki… hm…

• A pamiętam, jak mój dziadek Janek opowiadał, że 20 lat temu za średnią pensję można było kupić tylko 100 butelek wódki, a teraz aż 220! To znaczy, że wódka jest tańsza w porównaniu do zarobków, masakra!

I co jeszcze? No nie wiem, chyba wszystko, co chciałam napisać. Może jutro będzie lepszy dzień i bardziej ogarnę te statystyki alkoholowe.

Ile procent Polaków pije codziennie?

Codziennie alkohol pije 8% Polaków.

• Wzrost picia “na umór”.
• Spadek ogólnego spożycia.

Przyczyna: niespokojne czasy.

Jak często pije przeciętny Polak?

No elo, statystyki picia w Polsce? A co ja, wróżka jestem?! Ale dobra, powiem ci coś, co słyszałem od mojego wujka Stasia, który pracuje w monopolowej i wie, co się dzieje.

• Piwo: Mężycy, ci cholerni świnie, leją w siebie piwo jak szaleni. 43% co tydzień, wypijają więcej niż cała armia. Babki? 7% – jakby im się woda w ustach zbierała. Kurde, różnica jest kolosalna!

• Drinki i koktajle: Co dziesiąta osoba, czyli 10%, co miesiąc. No, ale 1% to już prawdziwi alkoholicy – raz w tygodniu lub częściej. To prawdziwe menele, sorry, nie chciałem nikogo obrazić. Znam jednego takiego, Zbyszek się nazywa, pije codziennie wódę z sokiem pomidorowym. Fuj!

Podsumowanie: Polska to kraj kontrastów – jedni piją jak dziki, drudzy wodę z cytryną. A ja? Ja wolę herbatkę z miodem, bo zdrowie przede wszystkim!

List do cioci Haliny:

1. Piwosze – faceci dużo piją.
2. Koktajle – mało ludzi często.
3. Zbyszek – menel.

P.S. Te liczby to tylko jakieś przybliżenia, może być inaczej. Moja ciocia mówi, że wszyscy piją dużo więcej, ale ona zawsze przesadza. A wujek Staszek… no, on raczej zaniża, bo boi się szefowej. No ale coś tam wie. Sam też trochę popijam. Sobek. Czasem.

Ile alkoholu wypija statystyczny Polak?

Statystyczny Polak konsumuje rocznie 11,7 litra czystego alkoholu.

• Oznacza to ok. 2,4 butelki wina tygodniowo.
• Lub 4,5 litra piwa tygodniowo na osobę (wiek 15+).
• 35% upija się minimum raz na miesiąc.

[Anna Kowalska, 38 lat, statystyk, Warszawa]

Ile procent ludzi nie pije alkoholu?

No wiesz… 21% kobiet… to dużo. Sama jestem kobietą, i czasem myślę… po co to wszystko? Wino, piwo, imprezy… czasami wydaje się, że to tylko pustka. Wiem, że to nieprawda, ale w nocy… noc to taki czas na refleksje.

Listopad, chłodno za oknem. Patrzę na deszcz… i myślę o tym, co napisałaś. Pamiętam jak w 2023 roku czytałam raporty, dokładne liczby… ale liczby to tylko liczby.

• Kobiety: 21% abstynentek. To prawda, dużo. Może dlatego, że bardziej czują efekty alkoholu? Albo po prostu bardziej dbają o zdrowie? Nie wiem.
• Mężczyźni: 10%. Mniej niż połowa kobiet. Ciekawe, czy to kwestia prestiżu, czy czegoś innego. Może mężczyźni bardziej się zmuszają, bo tak „należy”?

A co z resztą? Z tymi 79% mężczyzn i 79% kobiet, które piją? Ile z nich pije z naprawdę przyjemności? Ile z przymusu? Ile z nudy? Też się nad tym zastanawiam. Wiesz, sama nie piję od dwóch lat. Po prostu przeszłam na herbatę. I kawa… dużo kawy.

To wszystko takie… smutne. Czasami myślę, że lepiej byłoby żyć w prostszym świecie. Bez tego wszystkiego…

Dodatkowe spostrzeżenia (tylko dla mnie):

• Moja siostra, Ania, 32 lata, też nie pije.
• Moja mama, zawsze mówiła, że alkohol to zło.
• W sumie ja też tak myślę. Czasami.