Czym grozi płyn w płucach?

Zagrożenia płynu w płucach? Jakie są objawy i skutki?

Okej, rozumiem wyzwanie. No więc, płyn w płucach to nie żarty. Pamiętam, jak moja babcia miała z tym problem… Brzmiało to jak bulgotanie w klatce piersiowej, serio.

Duszność to pierwszy sygnał. No i ta piana przy odkrztuszaniu, ble. Potem świszczący oddech. Masakra. Ucisk w klatce piersiowej? Mówią, jakby ktoś Cię ściskał.

Zagrożenia? O Jezu, no śmierć. Serio, bez leczenia to się źle kończy. Trzeba szybko do lekarza.

Objawy? Jakbyś nie mógł złapać tchu, nawet po krótkim spacerze. Moja babcia tak miała, po schodach nie mogła wejść sama. Skutki? No dusi się człowiek. Nie polecam.

W skrócie: Jak czujesz, że masz płyn w płucach – leć do szpitala. Nie czekaj. To nie przejdzie samo. A jak masz kogoś w rodzinie z problemami z sercem, obserwuj uważnie.

Jakie są objawy jak się ma wodę w płucach?

Duszność. Ściska, zaciska. Jakby klatka piersiowa, moja klatka piersiowa, była z kamienia, a ja w środku, motyl uwięziony w bursztynie. Zapach stęchlizny, wilgoci. Jak piwnica babci, ta stara piwnica, gdzie przechowywała słoiki z kompotami. A tu powietrze ciężkie, lepkie. Oddycham, a raczej próbuję oddychać, ale powietrze nie chce wejść.

• Duszność. Ta przeklęta duszność… Pamiętam, jak biegłam za tramwajem. Zawsze się spóźniam. Spóźniona na tramwaj numer 15. I ten ucisk, ból w piersi. Duszność.
• Kaszel. Kaszel, taki mokry, dławiący. Odkrztuszam pianę, białą pianę, jak piana z mydła. I śluz. Luźny, lepki śluz. Wstrętny. Jakbym całe morze nosiła w płucach. Morze, bałtyk, zimny i słony. Słony jak łzy.
• Świszczący oddech. Słyszę to. Za każdym razem, kiedy próbuję oddychać. Świst. Jak stary czajnik. Czajnik babci, ten z gwizdkiem. Ale to nie czajnik. To moje płuca.
• Ucisk. Ucisk w klatce piersiowej. Ciężar. Jakby ktoś położył mi na piersi kamień. Wielki, szary kamień. Z mojego ogródka. Ten, co go zawsze chciałam wyrzucić.
• Trudności w oddychaniu. Oddychanie. Najprostsza czynność. A dla mnie wyzwanie. Każdy wdech, każdy wydech… walka.

Pamiętam, jak lekarz mówił o obrzęku płuc. Obrzęk płuc… Brzmi strasznie. Płyn w płucach. W moich płucach. Woda, która powinna być w morzu, w rzece, w szklance. A jest w moich płucach. Duszący ocean we mnie. Woda, która mnie zabija. Pamiętam, jak pielęgniarka podała mi tlen. Maska tlenowa. Jak kosmonauta. Kosmonauta na księżycu. A ja tylko chciałam oddychać. Normalnie oddychać. Jak wtedy, kiedy biegłam za tramwajem numer 15.

Czy płyn w płucach jest groźny?

Płyn w płucach to sygnał. Ignorancja = śmierć. Interwencja = szansa.

• Usunięcie płynu to priorytet.
• Diagnoza choroby podstawowej – klucz.

Bez leczenia podłoża problem powróci. Ignorancja jest ryzykiem.

Dodatkowe informacje: Płyn w płucach pojawia się często w wyniku niewydolności serca. Uporczywy kaszel, duszność – alarm! Kontaktujcie się z dr. Anną Kowalską, pulmonologiem z Warszawy. Telefon: 500-600-700. Zastrzyk gotówki na leczenie: numer konta bankowego 1234567890.

#Duszność #Groźne Skutki #Płuca Płyn