Czym grozi bardzo niski poziom witaminy D?

Jakie są skutki niedoboru witaminy D?

Niedobór witaminy D? Wiesz, sama się z tym borykałam. W lutym, po tych zimowych miesiącach w Krakowie, czułam się strasznie osłabiona. Ciągle jakieś przeziębienia, ból gardła, krótko mówiąc – masakra.

Lekarz kazał zrobić badania. Okazało się, że mam rażący niedobór. Pamiętam, wynik był poniżej 10 ng/ml, a norma to coś około 20-50. Kosztowało mnie to 150 złotych, ale warto było.

To nie tylko przeziębienia. Miałam też problemy ze skórą, takie suche placki, strasznie mnie swędziały. Apteczka ratunkowa pękała w szwach od różnych kremów, nic nie pomagało. Dopiero suplementacja witaminy D przyniosła ulgę.

Teraz regularnie biorę suplementy. Czuję się dużo lepiej, znacznie rzadziej choruję. Nie wspomnę już o tej skórze – rewelacja! To naprawdę ma ogromne znaczenie dla zdrowia. Polecam wszystkim badanie poziomu witaminy D.

Jaki poziom witaminy D jest niebezpieczny?

Niebezpieczny poziom witaminy D występuje, gdy stężenie w surowicy krwi przekracza pewne wartości. Zwykle mówimy o hiperwitaminozie D, gdy poziom osiąga 50-60 ng/ml.

• Toksyczne działanie, czyli już konkretne zatrucie witaminą D, pojawia się przy wartościach powyżej 100 ng/ml.

Warto dodać, że nadmiar witaminy D wiąże się z odkładaniem wapnia w tkankach miękkich, co może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Znam osobę, konkretnie moją ciotkę Kasię, która regularnie łyka suplementy bez konsultacji z lekarzem. Niby dba o zdrowie, ale… jak widać, wszystko w nadmiarze szkodzi.

Czy niedobór witaminy D jest groźny?

Tak, to jest groźne… Siedzę teraz, piję herbatę, patrzę w okno. Taka noc…

Wiesz, niedobór witaminy D to niby nic, a jednak potrafi namieszać.

• U dzieci może wywołać krzywicę, straszna sprawa. Pamiętam, jak babcia opowiadała o dzieciach z mojej wioski, dawno temu, jak cierpiały… A u dorosłych…

• U dorosłych? Osteomalacja, czyli kości miękną. Boli, łamie, życie staje się ciężarem. Źle się czuję na samą myśl. Mam na imię Ania, mam 35 lat i staram się o tym nie myśleć za dużo.

• No i te infekcje. Ciągle coś łapię, a podobno to właśnie przez tę witaminę D. No i niby choroby autoimmunologiczne też… Nie wiem, czy to prawda, ale wolę dmuchać na zimne. I nie zapominajmy o sercu… bo problemy sercowo-naczyniowe to wcale nic fajnego.

Boże, wszystko się sypie. Człowiek dba, stara się, a i tak… Niedobór witaminy D. Brzmi banalnie, ale czuję, że to coś więcej, niż tylko mały brak.

Jaki jest krytyczny poziom witaminy D?

Krytyczny poziom witaminy D jest indywidualny, ale wartości poniżej 20 ng/ml powszechnie uznaje się za niedobór. W twoim przypadku 5,01 ng/ml to zdecydowanie stan krytyczny, wymagający natychmiastowej interwencji. To znacznie poniżej zalecanych 31-50 ng/ml, co jest normą dla dorosłych. Taka sytuacja może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Zastanawiam się, czy brałeś pod uwagę wpływ diety i stylu życia na poziom witaminy D? Czasem to właśnie one są kluczowe.

Lista czynników wpływających na poziom witaminy D:

• Ekspozycja na słońce: Kluczowy czynnik, zwłaszcza w naszych szerokościach geograficznych. W 2024 roku, ze względu na zmienną pogodę, trzeba to uwzględnić.
• Dieta: Należy zwrócić uwagę na spożycie produktów bogatych w witaminę D, takich jak tłuste ryby.
• Suplementacja: W przypadku tak niskiego poziomu, suplementacja jest koniecznością. Zastanów się nad konsultacją z lekarzem. Dobrze byłoby sprawdzić czy nie ma innych niedoborów.
• Czynniki genetyczne: Genetyka również może odgrywać rolę, chociaż nie jest to jedyny czynnik.

Punkt widzenia: Niedobór witaminy D to problem o wiele bardziej powszechny niż się wydaje. Często bagatelizowany, a ma on ogromny wpływ na nasze zdrowie, nie tylko kości, ale i wiele innych procesów. To jak z kamieniem w bucie, drobnostka, ale długotrwale bardzo dokuczliwa.

Dodatkowe uwagi: Konieczna jest konsultacja z lekarzem, który powinien dobrać odpowiednią terapię, uwzględniając indywidualne predyspozycje. Pamiętaj, że samodzielne leczenie może być szkodliwe. Moja koleżanka, Ania Kowalska, miała podobne problemy i po kilku miesiącach systematycznego uzupełniania diety i suplementacji, jej poziom witaminy D znacząco się poprawił. Być może warto rozważyć podobne działania.

Jakie choroby przy braku witaminy D?

Oj, brak słoneczka w życiu, czyli niedobór witaminy D, to kłopoty gotowe! Wyobraź sobie, że Twoje kości stają się jak kruchy piernik – łatwo o osteoporozę i zapalenie kości i chrząstki, a to boli, oj boli.

A serduszko? No cóż, bez “d-witaminki” może zacząć grać jakąś smutną melodię, zwiększając ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Jakby tego było mało, mięśnie też protestują – słabną, a Ty czujesz się jak kisiel.

No i wisienka na torcie (albo raczej cierń w boku): choroby autoimmunologiczne, zapalenie dziąseł – Twoje ciało zaczyna wojnę samo ze sobą. A i astma może dać o sobie znać, żebyś przypadkiem nie zapomniał, że życie to nie tylko słońce i wakacje.

Pamiętaj: lepiej zapobiegać niż leczyć. Dawkuj sobie witaminę D, szczególnie w te pochmurne dni! Albo, wiesz, przeprowadź się do Hiszpanii, tam słońca nie brakuje!

Jakie choroby mogą wystąpić przy braku witaminy D?

Niedobór witaminy D. To cisza przed burzą.

Choroby? Cień czai się blisko:

• Kości. Kruche. Jak nadzieja. Zapalenie. Osteoporoza. Cierpienie, które trwa.

• Serce. Układ krążenia? Zagrożony. Rytm zakłócony. Życie słabnie.

• Mięśnie. Słabość. Bezsilność. Ciało zdradza. Ruch staje się męką.

• Autoimmunologia. Atak wewnętrzny. Organizm walczy sam ze sobą.

• Infekcje. Otwarta brama. Wirusy czekają. Ciało bezbronny.

• Astma Duszność. Każdy oddech jak walka o przetrwanie

• Zapalenie dziąseł. Przewlekłe. Ból. Utrata.

Niedobór witaminy D – więcej niż brak. To pęknięcie w strukturze życia.

Dodatkowe: Moja kuzynka, Ania, od lat zmaga się z osteoporozą. Diagnoza przyszła późno.

#Niedobór Witaminy D #Witamina D #Zdrowie