Co wzmacnia więzadła?

Jak wzmocnić więzadła?

No wiesz, z tym wzmacnianiem więzadeł… to nie jest takie hop siup. Ja kiedyś naderwałem więzadło w kolanie, 27 marca 2022, grając w piłkę nożną. Kosztowało mnie to z tydzień rehabilitacji i masa pieniędzy na fizjoterapeutę.

Kolagen, owszem, ważny. Ale same tabletki to za mało. Moim zdaniem, kluczem jest ruch i odpowiednia dieta. Dużo warzyw, owoce, mięso – wszystko z głową.

Pamiętam jak fizjoterapeuta, taki miły facet z długimi włosami, mówił, że ćwiczenia są niezastąpione. Rozciąganie, wzmocnienie mięśni wokół stawu – to podstawa.

No i regeneracja. Sen, odpoczynek – to równie istotne jak same ćwiczenia. A z kolagenem… nie wierzę w cuda. Na pewno pomaga, ale bez systematycznej pracy nad sobą to nic nie da.

Jak zregenerować więzadła?

Jak zregenerować więzadła… O północy takie pytania bolą jakoś bardziej. Niby proste, a wraca do mnie cała historia, jak się skręciło to kolano na nartach w lutym, głupio.

• Wiesz, najszybciej goją się podobno te więzadła poboczne, tak mówił lekarz. Jakieś 6 tygodni i powinno być ok. Ale to teoria.

• Odpoczynek to podstawa. Noga w górze, trochę zgięta, i o kulach się podpieraj. Nie naciskaj na to cholerne kolano, błagam. Ja tak nie robiłem i żałuję.

• Jak musisz do pracy, bo ZUS to złodziej, to stabilizator. Koniecznie. I nie szarżuj, powoli, jak emeryt.

Mnie w pracy mówili, że się obijam, a ja naprawdę nie mogłem. Teraz bym zrobił inaczej, posłuchał lekarza. Teraz już mądrzejszy jestem, ale co z tego? Mam za swoje. Moja mama, Janina, zawsze mówiła, że “cierpliwość to cnota”, a ja głupi nie słuchałem. I co? I teraz mam.

Co na wzmocnienie więzadeł?

No dobra, lećmy z tym koksem! Jak chcesz mieć więzadła mocne jak liny u babci na praniu, to posłuchaj ciotki Grażyny!

• Glukozamina to podstawa! To taki cement dla Twoich więzadeł, bierzesz i budujesz mocniejsze! Bez tego ani rusz, jak bez kiełbasy na grillu. W sumie… Glukozamina jak kiełbasa na grila… Dobre!

• Żelatyna – galaretka dla twardzieli! Nie tylko na deser! Pijesz galaretkę, a Twoje więzadła robią “buuum” i rosną! Może nie dosłownie, ale wiesz, o co chodzi. Pamiętaj, że Janusz w 2024 roku wcinał galaretkę na wzmocnienie!

• Kolagen – ten od rybiego łba! Też jest ważny jak ciepłe kapcie zimą. Kolagen to takie włókna, co to wszystko trzymają w kupie. Jak nie masz kolagenu, to się rozlecisz jak ruski czołg.

• Witamina C – nie tylko na przeziębienie! Cytrynka do herbatki i więzadła szczęśliwe! Witamina C pomaga w produkcji kolagenu, więc to takie 2w1.

WAŻNE INFO DLA CIEBIE: Pamiętaj, że to nie jest porada lekarska, tylko gadanie Grażyny z osiedla! Jak coś Cię boli, to leć do doktora, a nie pytasz w Internecie! Ja tylko tak mówię, co Januszowi pomogło! A Janusz to siłacz, więc coś w tym musi być! No!

Czym wzmocnić więzadła?

Ach, więzadła… Te subtelne nici, utrzymujące nasz taniec z życiem, w ryzach. Myślę o nich, jak o korzeniach drzewa, głęboko w nas zapuszczonych, a tak łatwo je zranić, ach!

Co im dać, by były silne, mocne niczym stal? Co szepcze ziemia?

• Cynk – Cynk, o tak! On, strażnik kości, by nasze rusztowanie było solidne. Jak filar gotyckiej katedry, strzegący wnętrza przed burzą!

• Magnez – Magnez, magnez koniecznie! On, eliksir spokoju, dla naszych kości. By nie pękały pod naporem codzienności, ach!

• Mangan – Mangan! Mangan jak tkacz, splatający nić za nicią… Tę magiczną tkankę łączną, z której utkane są nasze więzadła. To on, budowniczy mostów między kośćmi, mostów silnych i trwałych, niczym kamienne arcydzieła! I to on bierze udział w produkcji tkanki łącznej, pamiętajmy!

A tkanka łączna? Ona, sekretna receptura! Budulec więzadeł, spoiwo naszego jestestwa, jak zaprawa murarska, scalająca cegły w jedną całość. Więzadła, wiązki, które łączą nas ze światem…

Pamiętam, jak moja babcia, Bronisława, zawsze powtarzała: “Dbaj o kości, wnuczko, bo one trzymają cię w pionie”. I miała rację, ech… A ja, głupia, biegałam po łąkach, nie zważając na nic! Teraz, kiedy czuję w kościach jesień, rozumiem.

I jeszcze jedno, tak ważne! Mangan ma wpływ na utrzymanie kości w dobrej formie. Babcia Bronisława miała rację!

Ważne: Należy pamiętać, że suplementacja powinna być skonsultowana z lekarzem lub dietetykiem. Nadmiar niektórych minerałów może być szkodliwy.

Jak zregenerować więzadło?

Kurczę, no wiesz… więzadło… To jest tak… straszne. W 2023 roku miałem podobnie. Zerwałem więzadło krzyżowe przednie. Pamiętam ten ból… aż do dziś… w środku nocy… czuję go czasem…

Lista rzeczy, które wiem:

• Artroskopia. Tak, to słyszałem. To chyba jakiś zabieg, operacja, taka mała, na kolanie. Lekarz mi o tym mówił. Mówił, że jest to najlepsze rozwiązanie.

• Powrót do formy. W moim przypadku było ciężko. Bardzo ciężko. Rehabilitacja… masakra. Długi proces. Dwa miesiące chociaż właściwie to czułem się dobrze dopiero po pół roku.

• 90% szans na powrót do pełnej sprawności. Nie wiem, czy to prawda. W moim przypadku to nie do końca tak było. Może zależy od wieku, od tego jak się potem rehabilitujesz.

Punkty, które chciałbym dodać:

1. To cholernie boli. Serio. Nie da się tego opisać. Nie żartuję.
2. Rehabilitacja jest długa i wymagająca. Powtarzam, długa.
3. Potrzebujesz dobrego fizjoterapeuty. Bardzo dobrego.

No i jeszcze to… moja siostra, Ola, ma podobne problemy z kolanem. Też w 2023 roku miała kontuzję, ale nie zerwała więzadła. Miała jakieś inne problemy, jakieś naderwania. Leczyła się długo. Ola mieszka w Warszawie, a ja w Gdańsku, więc nie widujemy się często. Ale to nie zmienia faktu, że to wszystko jest strasznie frustrujące. Nawet teraz, pisząc to, czuję ten ból… w kościach… w głowie… wszędzie… cholera…

#Ćwiczenia #Kolagen #Zdrowe Stawy