Jak dzielić trening na partie?

7 wyświetlenia

Efektywny trening siłowy? Wypróbuj split! Podziel ćwiczenia na partie mięśniowe: plecy i barki, nogi, klatka piersiowa i triceps. Skupienie na konkretnych grupach pozwala na większe obciążenie i lepsze rezultaty. Idealne rozwiązanie dla osób nastawionych na rzeźbę.

Sugestie 0 polubienia

Optymalny podział treningu na partie mięśniowe?

No dobra, jak to z tymi partiami mięśni? Wiesz, sam się kiedyś zastanawiałem, jak to ugryźć żeby nie paść na ryj po każdym treningu. Bo przecież każdy chce coś tam wyrzeźbić, nie?

Split, czyli dzielenie treningu na dni – spoko opcja. Plecy z barkami, nogi solo, klatka z tricepsem… Tak robiłem przez jakiś czas. No i powiem Ci, że faktycznie czułem, że daje to radę na początku. Czułem mega palenie mięśni, wiesz, takie satysfakcjonujące.

Ale potem zaczęły się schody. Niby rzeźba, niby definicja, ale jakoś tak… wolno to szło. I kurcze, zaczęły mnie boleć stawy. Serio, kolana przy siadach to była masakra, a barki przy wyciskaniu… ojoj.

Pamiętam jak dziś, kwiecień 2018, siłownia “Żelazny Uścisk” na Nowym Świecie w Warszawie. Robiłem barki i nagle jeb – ból w stawie. Myślałem, że zemdleje.

Wtedy ogarnąłem, że może ten split to nie dla mnie. Może za dużo, za intensywnie, za często… No i wiesz co? Zmieniłem system. Zacząłem robić FBW (Full Body Workout) i nagle wszystko zaczęło śmigać. Może nie ma takiego “palenia”, ale siła poszła w górę i jakoś tak… zdrowiej się czuję.

Po prostu, trzeba słuchać swojego ciała i tyle. To, co działa na kumpla, niekoniecznie musi działać na Ciebie.

Czy plan treningowy jest ważny?

Jasne, plan treningowy! Mega ważny! Bez niego to jak strzelanie w ciemno. Kurde, w zeszłym roku próbowałem bez planu, masakra! Mięśnie bolały, a efektów zero. Zero! Totalna strata czasu. A teraz? Mam plan od Kasi, mojej trenerki. Super babka! Zrobiła mi go na miarę, uwzględniając moje problemy z kolanem.

  • Ćwiczenia dobrane idealnie.
  • Intensywność? Super! W sam raz.
  • Częstotliwość? Też ok. Nie za dużo, nie za mało.

Teraz widzę efekty! Brzuch w końcu się rzeźbi! A to wszystko dzięki planowi. Dlaczego? Bo bez planu to same marnowanie czasu, energii i pieniędzy na karnet. No i ryzyko kontuzji dużo większe. Pamiętaj o rozgrzewce! A, i jeszcze jedno: dieta! Dieta też jest ważna, zupełnie osobny temat… Ale wróćmy do planu. Koniecznie go miej! Szczególnie, jeśli chcesz konkretnych efektów, a nie tylko pobiegać po siłowni. Bezsensu, prawda?

Lista przykładowych ćwiczeń z mojego planu (2024):

  • Przysiady ze sztangą (3 serie po 8 powtórzeń)
  • Wyciskanie sztangi leżąc (3 serie po 10 powtórzeń)
  • Martwy ciąg (1 seria po 5 powtórzeń)
  • Podciąganie na drążku (3 serie do uzyskania niewydolności)
  • Pompki (3 serie do uzyskania niewydolności)

Dodatkowo, Kasia zaleciła 3 razy w tygodniu cardio, po 30 minut. Bieganie lub rower. Ja wolę rower, bo kolano mniej boli. Aha! I regularne rozciąganie! To ważne! Nie zapominaj! Bo potem się będziesz męczyć!

#Partie Mięśni #Plan Treningowy #Podział Treningu