Kto odszedł z Realu Madryt?

Kto z piłkarzy Realu Madryt zakończył karierę lub odszedł do innego klubu?

No dobra, to tak, z tego co pamiętam z Realu Madryt, to w sezonie 20/21 trochę się pozmieniało. James Rodríguez, pamiętam, że poszedł do Evertonu. Nie zapłaciłem za to ani grosza, bo to było za darmo.

Gareth Bale wylądował w Tottenhamie, ale to chyba było tylko wypożyczenie, nie pamiętam dokładnie kwoty. Za to Luca Zidane trafił do Rayo Vallecano, też bez odstępnego, o ile dobrze pamiętam.

Aha, i Jesús Vallejo poszedł na wypożyczenie do Granady. Szczerze? Nie śledziłem jakoś mocno tych transferów. Ale generalnie, odeszli i to się liczy. Niby nic specjalnego, ale zawsze to jakieś zmiany w składzie były.

Jaki jest budżet Realu Madryt na sezon 2024/25?

Budżet Realu Madryt na sezon 2024/25 wynosi prawie 1,128 miliarda euro. Widać wyraźnie ambitny plan wzrostu przychodów. Aż o 55 milionów euro więcej niż w poprzednim sezonie. Ciekawe, skąd taki optymizm, choć z drugiej strony – to Real Madryt. Zawsze celują wysoko.

• Przychody: Prawie 1,128 mld euro.
• Wzrost: 55 mln euro w porównaniu z poprzednim sezonem.

Dla porównania, budżet Barcelony w tym samym sezonie, to zaledwie 893 miliony euro. Różnica jest znacząca, ponad 230 milionów euro. Pokazuje to skalę finansowej potęgi Realu. Można by rzec, dwa różne światy, chociaż oba kluby należą do światowej elity. Barcelona ma swoje problemy, wiadomo. Ale i tak robi wrażenie, jak potężną machiną finansową jest Real Madryt. Myślę o tym i tak, trochę mnie to przeraża. Ta skala. Zastanawia mnie, czy te ogromne pieniądze nie zniekształcają trochę ducha sportu? Eh, filozoficzne dywagacje w piątkowy wieczór. No nic. Dodam jeszcze, że przeczytałem gdzieś, że Real planuje w najbliższych latach dużą inwestycję w infrastrukturę. Chcą unowocześnić stadion Santiago Bernabéu. To pewnie jeszcze bardziej zwiększy ich przychody w przyszłości. To się nazywa długofalowe planowanie.

Kto opuszcza Real Madryt?

• Arda Guler i Endrick – przyszłość niepewna. Plany? Zmiana otoczenia.

• Źródło: SPORT. Niezawodne? Weryfikacja konieczna.

• Stolica Hiszpanii opustoszeje? Być może. Futbol to ruch.

Przyszłość jest płynna, jak woda. Wszystko się zmienia i płynie. Nie ma nic stałego. Zupełnie nic. Nawet śmierć.

Ile Real zapłacił za Rodrygo?

Lista kosztów transferowych, to temat rzeka. Czasem płytsza, czasem głębsza niczym portfel Florentino Pereza. Real Madryt za Rodrygo Goes zapłacił 45 milionów euro. Prawdziwa okazja, biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny piłkarzy – inflacja dotknęła nawet boisko. Można by za to kupić małe państwo, albo przynajmniej kilka dobrej klasy jachtów. Albo kolekcję limitowanych butów sportowych.

• Rodrygo: 45 mln euro – Schnäppchen! Szefowie Benfiki chyba zapomnieli dodać zera do klauzuli. Prawdziwy majstersztyk negocjacji ze strony Królewskich. Jak kupić Rolls Royce’a w cenie Malucha.

• Jovic: 60 mln euro – cóż, może i strzela gole, ale czy jest wart tyle, co mała elektrownia wiatrowa? Trudno powiedzieć. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość – może nagle zacznie strzelać hat-tricki jak na zawołanie.

Swoją drogą, pamiętam, jak handlowałem kartami piłkarskimi na podwórku. Za figurkę Roberto Carlosa dałem dwa lizaki i paczkę chipsów. Inflacja była wtedy znacznie niższa, ale emocje takie same. Tym bardziej, że lizaki były o smaku coli, a chipsy paprykowe.

Dodatkowe ciekawostki dla fanów statystyk (i plotek): Rodrygo dołączył do Realu w 2019 roku, mając zaledwie 18 lat. Szybko zadomowił się w Madrycie, chociaż początki bywały trudne. Podobno na pierwszym treningu zgubił getry i musiał pożyczyć od Modricia. Ale to tylko plotki, słyszałem od kuzyna szwagra znajomego fizjoterapeuty rezerw Realu.

Kto doszedł do Realu?

No wiesz… siedzę tak i myślę… Real… ech… kto tam przyszedł… Ciężko mi teraz wszystko poukładać, głowa mi się kręci. Pamiętam, że sporo nowych twarzy.

• Bramkarze: Courtois, wiadomo, ten zawsze jest. I jeszcze Łunin, tak mi się wydaje. Zawsze zapominam o Łuninie, jakby go nie było. A szkoda, bo to dobry chłopak.

• Obrońcy: Ojejku… Militao, taki twardziel. Rudiger, no, mocny zawodnik. Alaba, klasa sama w sobie. Vallejo… tak, Vallejo też. Mendy… Carvajal… Vazquez… Garcia… dużo tych nazwisk. Ciągle myślę o tym meczu z Barceloną, strasznie to przeżyłam.

• Pomocnicy: Tchouameni, słyszałam, że to mega transfer. Valverde, zawsze solidny. Camavinga… taki młody, a już tyle potrafi. Modrić, legenda. No i ten Ceballos, lubię go. Bellingham… szkoda, że nie pamiętam, kiedy dołączył. Diaz też grał w tym roku, tak mi się wydaje.

• Napastnicy: Vinicius, świetny chłopak. Rodrygo, ma potencjał. Guler… słyszałam o nim, ale jeszcze za mało wiem. Mbappé… o, to był transfer. Pamiętam, jak wszyscy o tym mówili! A Endrick? Młody, ale obiecujący. Tak, Endrick w tym roku dołączył. Wszystko to tak szybko leci. Chyba muszę sobie zrobić listę.

Ciągle o tym myślę, wiadomo. Jestem wielką fanką Realu od 2012 roku, pamiętam jeszcze świetną grę Casillasa. Eh… wspomnienia…

P.S. Nie jestem pewna co do daty przyjścia niektórych zawodników. Ale to na pewno ci wszyscy grali w tym sezonie, 2024.

Kiedy Ronaldo odszedł z Realu Madryt?

Ronaldo opuścił Real Madryt w 2018 roku. Transfer do Juventusu. Koniec ery.

• Real Madryt (2009-2018): 292 mecze.
• Juventus (2018-2021): 98 meczów.
• Manchester United (2021-2022): 40 meczów.
• Al-Nassr (2023-obecnie): 62 mecze.

Liczby suche. Historia pisana bramkami. To tylko statystyka. Nic więcej. Ludzkie emocje? Nieistotne. Sława przemija. Pozostaje pustka.

Detal: Zaznaczenie roku odejścia z Realu Madryt – 2018 – jest kluczowe. Reszta to tylko dodatek, mało znaczący dodatek do głównego faktu. Piłka nożna to teatr. Gra pozorów.

Wskazówka: Analiza transferów Ronaldo pokazuje wyraźnie, że poszukiwał nowych wyzwań, a może czegoś więcej. Coś bardziej… głębokiego? To pytanie pozostaje otwarte. Świat futbolu to biznes. Brutalny i bezwzględny. Zawsze tak było. Zawsze będzie.

Z kim Real Madryt zmierzy się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów?

No dobra, jasne! Jak krowie na rowie. Czyli:

Lista wypocin w stylu Januszka z wujkiem Staszkiem:

• Real Madryt, te wariaty w białych gaciach, leci do Londynu! Szykujcie popcorn, bo będą kopać się z Arsenalem. To jak starcie Mercedesa z traktorem, ale nie wiadomo, kto jest kim.
• A Barca? No cóż, oni przyjmą u siebie Borussię Dortmund. Będzie się działo, jak na wiejskim festynie! Ktoś tu chyba zapomniał włączyć tryb turbo, bo to przecież ćwierćfinał!
• Finał? Ano, 26 kwietnia. La Cartuja w Sevilli będzie areną. I nie pytajcie, co to za miejsce, bo jakby wam to powiedzieć… no cóż… typowa hiszpańska budowla, nic specjalnego. Takie tam, żeby się pogapić. Nie no żartuje, pewnie ładna, ale co ja tam wiem.

Co jeszcze? Aha!

Wujek Staszek twierdzi, że “Arsenal to miękkie faje“, więc Real ma to w kieszeni. Nie wiem, co o tym myśleć, ale Staszek to ekspert od wszystkiego, zwłaszcza po kilku głębszych. Może i ma racje, nie wiem. Ja tam na piłce się znam tyle co kura na pieprzu.

Pamiętajcie, wszystko to plotki i domysły, a jak będzie naprawdę, to zobaczymy w telewizji. A jak nie w telewizji, to na jakimś pirackim streamie. Także ten… trzymajcie się!

Którzy piłkarze Realu Madryt są kontuzjowani?

Kontuzje w Realu Madryt.

• Dani Ceballos: Uraz mięśniowy. Powrót niepewny.
• Dani Carvajal: Problemy z łydką. Szacowany powrót: za 2 tygodnie.
• Eder Militao: Zerwane więzadło krzyżowe przednie. Koniec sezonu.
• Jesus Vallejo: Drobne dolegliwości. Krótka przerwa.
• Ferland Mendy: Kontuzja mięśnia dwugłowego. Wróci za miesiąc.

Informacje dodatkowe:

Imię i nazwisko lekarza klubowego: dr. Niko Mihic. Nazwisko fizjoterapeuty: Jaime Benito. Adres stadionu: Concha Espina 1, 28036 Madryt, Hiszpania.

#Piłkarze #Real Madryt #Transfery