Kiedy nie naliczamy składki zdrowotnej?

Kiedy składka zdrowotna nie jest pobierana?

Okej, no to lecimy z tym koksem. Wiesz, tak szczerze? Nie trawię tych wszystkich artykułów, co piszą jak roboty. Zero życia, zero emocji. Ja ci powiem, jak to widzę z własnego doświadczenia.

No więc tak, składka zdrowotna… Co to za diabeł? Płacisz i płacisz, a potem i tak w kolejce stoisz. Ale dobra, są tacy, co nie muszą. Emeryci i renciści – to rozumiem. Całe życie harowali, teraz im się należy. I to mi się podoba, że mimo tego, że nie płacą, to i tak do lekarza mogą iść. Spoko.

Kobiety na macierzyńskim? No jasne, że nie powinny płacić. Jak masz małego człowieka na głowie, to ostatnie, o czym myślisz, to składki. Pamiętam, jak moja siostra urodziła małego Jasia w marcu 2022 w szpitalu w Krakowie. Dostała wtedy pismo, że nic nie płaci, bo jest na urlopie. Uff, kamień z serca.

Osoby niepełnosprawne też zwolnione. I bardzo dobrze. To chyba oczywiste, że państwo powinno im pomóc.

Wiesz co, tak sobie myślę… Może ja też kiedyś będę zwolniony ze składki? Póki co, grzecznie płacę. Ale marzy mi się emerytura na jakiejś wyspie. Bez składek, bez zmartwień. A jak coś, to do lekarza polecę na NFZ. Hehe, pomarzyć zawsze można.

Kiedy nie nalicza się składki zdrowotnej u pracownika?

Ciemno już. Myślę o tym… o tych składkach. Znowu.

• Minimalne wynagrodzenie. Kluczowe. Jeśli zarabiasz mniej… to nie płacisz. Proste. Ale…
• 1 stycznia. Data ważna. Bo to od niej liczy się to minimalne wynagrodzenie. W 2024… 4242 zł. Pamiętam, sprawdzalam na stronie rządowej. No i…
• Umowa o pracę. Tylko wtedy. Inne umowy… to inna bajka. Ech…

A ja… zarabiam mniej. Dużo mniej. W kawiarni u Zośki. Ledwo wiążę koniec z końcem. Ale przynajmniej składki zdrowotne mnie omijają. Małe pocieszenie o tej porze. 4242 zł… tyle bym chciała zarabiać. Eh… idę spać. Jutro znowu kawiarnia… Zośka czeka. Znowu ten zapach kawy… i te marzenia… o lepszej pensji. Może kiedyś…

Kiedy pracownik nie zapłaci składki zdrowotnej?

No dobra, to lecimy z tym koksem! Kiedy Heniek z budowy nie musi bulić na zdrowotne? Normalnie, jak Heniek zarobi mniej niż te minimalne 4242 złote, czyli tyle, co na początku roku piszczało w portfelu prezesa! Inaczej mówiąc – jak jest biedny jak mysz kościelna, to państwo mu odpuści.

Lista, żeby było bardziej po naszemu:

• Sytuacja: Heniek po robocie ledwo zipie, bo mu się hajsu nie nazbierało.
• Powód: Zarobki Heńka z umowy o pracę poniżej 4242 zł (to minimalna krajowa na starcie roku).
• Skutek: Heniek nie płaci składki zdrowotnej! Jupiii! Może sobie kupi za to piwko… ale jedno, bo więcej nie starczy.
• Dodatkowa informacja: Jak Heniek dorobi gdzieś na boku i przekroczy ten limit, to już musi bulić jak każdy normalny obywatel! Smuteczek.
• Ciekawostka: A wiesz, że Kasia – ta księgowa z trzeciego piętra – powiedziała, że to wszystko przez tego całego PiS i te ich socjale! Ale to cicho, bo jeszcze nas ktoś usłyszy!

#Składka Zdrowotna #Ulgi Zdrowotne #Zwolnienie Z