Jakie są terminy wypowiedzenia umowy o pracę na czas określony?

Okej, dobra, spróbujmy. Wiecie, tak się zastanawiam nad tymi umowami o pracę na czas określony… Niby fajnie, bo wiesz, na czym stoisz, ale jak przychodzi co do czego i chcesz się zwinąć, to nagle okazuje się, że to wcale nie jest takie hop-siup. No dobra, więc, ile trwa takie wypowiedzenie?

Właściwie to wygląda to tak:

• Dwa tygodnie. Jak? Dwa tygodnie? Tak krótko? Jeśli pracujesz krócej niż pół roku. No, to jeszcze da się przeżyć, co nie? Pamietam, jak pracowałam kiedyś w kawiarni, trzy miesiące wytrzymałam… masakra. Dwa tygodnie wypowiedzenia i bye bye! Ale…

• Miesiąc. No i zaczynają się schody… Miesiąc, jak pracujesz pół roku albo dłużej. Miesiąc! To całe cztery tygodnie! Pamiętam, moja koleżanka pracowała w sklepie odzieżowym, ponad rok. I nagle, z dnia na dzień, znalazła lepszą ofertę. I co? Musiała czekać ten cholerny miesiąc! No, ale co zrobić, prawo to prawo.

• Trzy miesiące. Jezu… Trzy miesiące? To kwartał! Jak pracujesz trzy lata, albo więcej. No dobra, to rozumiem. Jak jesteś długo w firmie, to jednak firma potrzebuje czasu, żeby znaleźć kogoś na Twoje miejsce, to logiczne. Tylko pomyślcie, te trzy miesiące… Jakby tu się czuło, pracując tam, wiedząc, że już zaraz, zaraz…

No i właśnie, to tyle. Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego to tak jest. Czy to faktycznie sprawiedliwe? No dobra, ale przynajmniej teraz wiem, co i jak, i wy pewnie też! Pamiętajcie, żeby zawsze dobrze to sprawdzić w umowie, bo wiecie, różnie to bywa. Zawsze lepiej dmuchać na zimne, co nie?

#Czas Określony #Umowa O Pracę #Wypowiedzenie Umowy