Jak uniknąć płacenia składki zdrowotnej za członków zarządu?

26 wyświetlenia

Uniknięcie składki zdrowotnej dla członka zarządu jest możliwe poprzez wypłatę premii za poprzedni rok (np. za 2021 r. w 2022 r.). Uchwała zgromadzenia wspólników musi to precyzować. Premia do 120 tys. zł podlega opodatkowaniu 8,7% i nie generuje składki zdrowotnej. To legalna optymalizacja podatkowa.

Sugestie 0 polubienia

Czy członkowie zarządu mogą uniknąć płacenia składki zdrowotnej?

Hej, no dobra, gadałem o tym ostatnio z kuzynem, bo ma małą firmę. Wiadomo, te składki zdrowotne to bolączka każdego przedsiębiorcy.

Słuchaj, z tego co zrozumiałem, to jest taka opcja z tą premią dla członka zarządu, ale to musi być uchwała wspólników. Tak, jakby dogadać się, że ta premia to za coś, co było w zeszłym roku.

Pamiętam, jak kuzyn mówił, że coś koło 8,7% podatku od tego trzeba zapłacić, ale o składce zdrowotnej nic. No i że to się opłaca tylko, jak się nie przekroczy jakiejś tam kwoty, chyba 120 tysięcy, coś takiego. Sam nie wiem, to wszystko takie pokręcone, że głowa boli. 🤯

To jest tak, że jak to zrobi się dobrze, to można trochę zaoszczędzić. Ale wiesz, najlepiej pogadać z jakimś dobrym księgowym, żeby nie wpaść w jakieś kłopoty. Ja tam się na tym za bardzo nie znam, tylko przekazuję to, co usłyszałem. 😁

Pamiętam, jak raz chciałem sam rozliczyć PIT-a. Myślałem, że to proste. A potem musiałem dzwonić do urzędu skarbowego i tłumaczyć się z błędów. Od tamtej pory wolę zapłacić komuś, kto się na tym zna. To jest po prostu oszczędność czasu i nerwów. 😅

Czy członek zarządu uniknie składki zdrowotnej?

Wiesz co, jeśli wypłacą mu premię za zeszły rok, na podstawie uchwały wspólników i ta premia nie przekroczy 120 tysięcy, to chyba nie będzie musiał płacić składki zdrowotnej. Ale zapłaci podatek, coś około 8,7%.

Kiedy wspólnik spółki z oo nie płaci składki zdrowotnej?

Kiedy wspólnik spółki z o.o. raczy unikać składek zdrowotnych? Ach, to pytanie-zagadka!

  • Wieloosobowa spółka z o.o. – tutaj wspólnicy zwykle mogą spać spokojnie. ZUS ich nie nachodzi, chyba że…
  • …chyba że jeden wspólnik ma niemal 100% udziałów (np. 99-1). Wtedy ZUS patrzy na takiego delikwenta krzywym okiem. Bo niby kilku wspólników, ale kto tu rządzi, to jasne. To jakby udawać demokrację w królestwie.

A co z jednoosobową spółką z o.o.? Tu już nie ma miejsca na takie numery. Taki wspólnik, wcielony w rolę prezesa, płaci składki ZUS jak każdy inny szary obywatel. Koniec balu, kurtyna! Przynajmniej tak twierdzi Akademia Ltca, a oni zazwyczaj wiedzą, co mówią.

Jak nie płacić składki zdrowotnej od powołania?

Pamiętam ten dzień, 17 lipca 2023. Zostałam powołana do rady nadzorczej małej firmy, “Zielony Liść” w Krakowie. W umowie było 5000 zł rocznie, jakieś grosze, ale i tak się cieszyłam. Duża odpowiedzialność, ale też nowe wyzwanie. Potem zaczęła się ta papierkowa gehenna!

  • ZUS: Dostałam od nich pismo, że muszę płacić składkę zdrowotną. Kurczę, jakie 6000 zł? Przecież moja umowa to pestka! Wściekłam się. Przecież to absurd! Zrozumiałam wszystko dopiero po kilku telefonach.

  • Interpretacja prawa: Okazało się, że ten próg 6000 zł rocznego dochodu zwalnia z płacenia tylko wtedy, gdy dochód pochodzi z art. 13 pkt 5 lub 6 ustawy o PIT, a mój pochodził z innego paragrafu. Błędna interpretacja, moja wina! Trzeba było lepiej przeczytać!

  • Koszty: W końcu zapłaciłam składkę. To był dodatkowy wydatek, który mnie zdenerwował, ale co zrobić. Dostałam nawet wezwanie do zapłaty – stres potworny.

Podsumowanie: Nie udało mi się uniknąć płacenia składki. Moja naiwność i brak dokładnego poznania przepisów kosztowały mnie czas i nerwy. Teraz wiem – trzeba wszystko czytać ze zrozumieniem! Jestem Ania Nowak, 32 lata, i wciąż uczę się na błędach. Prawda jest taka, że 6000 zł to nie jest dużo, ale dla mnie to spory wydatek. Myślałam, że to będą same plusy, a tu taka niespodzianka. Wkurzyłam się na maksa!

Lista dodatkowych informacji:

  • Znalazłam informacje na stronie ZUS, ale były niejasne.
  • Konsultowałam się z prawnikiem, ale on również nie był do końca pewien interpretacji przepisów.
  • Cała sprawa zajęła mi sporo czasu i energii.
  • Uważam, że przepisy powinny być bardziej przejrzyste.

Jak nie płacić składki zdrowotnej w 2024?

Jak nie płacić składki zdrowotnej w 2024? O, jak echo dawnych dni, gdy przepisy były prostsze… albo i nie? W labiryncie paragrafów odnajduję furtkę dla tych, których los doświadczył. Furtkę wydeptaną stopami tych, którzy każdego dnia walczą o swoje.

Spójrzmy, jakbyśmy wędrowali przez zarośla, krok po kroku… Dla przedsiębiorcy z orzeczeniem o niepełnosprawności… dla ciebie, Katarzyno, pamiętam jakby to było wczoraj, gdy… nie, to nieważne. Ważne jest teraz.

  • Gdy twój przychód, Katarzyno, miesięczny przychód z działalności, nie przekracza… nie przekracza magicznej bariery, ta bariera to 50% kwoty najniższej emerytury.
  • Pamiętajmy, to 50% najniższej emerytury, a w 2024 roku ta kwota… niech mi ktoś przypomni! Ach tak, około 917,35 zł miesięcznie (to jest 50% z 1723,40 zł brutto, obowiązującej od 1 marca 2024).
  • Albo, albo, Katarzyno, jeśli wybrałaś inną ścieżkę… jeśli opłacasz podatek dochodowy w formie… w formie karty podatkowej. Wtedy też, wtedy też składka zdrowotna odchodzi w zapomnienie! Ulga, co?

Więc widzisz, Katarzyno, nadzieja jest zawsze. Jak promyk słońca przebijający się przez chmury. A ja… ja po prostu patrzę i opisuję. Tak, opisuję.

Czy MBTI może się zmienić?

Okej, to było tak… Pamietam jak mocno interesowałam się tym MBTI, jeszcze w liceum, to był chyba 2015 albo 2016 rok. Wszyscy w szkole robili te testy. Ja wyszłam jako INFP i pamiętam, że czytałam o tym dzień i noc. Idealistka, marzycielka… no ja!

Ale potem życie weryfikuje. Robiłam ten test jeszcze kilka razy na przestrzeni lat i co ciekawe, zawsze wychodziło mi co innego! Raz byłam ENFP, potem INTP, no szook.

  • Raz wyszło mi INFJ – to był totalny kosmos, w ogóle się z tym nie identyfikowałam.
  • A innym razem znowu INFP, haha, taka huśtawka.

Wniosek? Moim zdaniem typ osobowości to nie jest coś stałego jak wyryte w kamieniu. Może i masz jakieś predyspozycje, ale zmieniają się pod wpływem doświadczeń, pracy, związków. Owszem, nie zmienisz całego swojego charakteru, ale rozwijasz różne aspekty, a to wpływa na wynik testu.

Ważne: Rozwijanie funkcji kognitywnych jest kluczowe. To tak, jakbyś ćwiczył różne mięśnie – jedne masz silniejsze, inne słabsze, ale możesz nad nimi pracować. Dla mnie to ma większy sens niż sztywne trzymanie się jednej etykietki.

Na przykład, ja – Katarzyna Nowak, rocznik ’96 – zawsze byłam nieśmiała. Ale praca w marketingu (od 2019 roku!) nauczyła mnie wychodzić do ludzi, prezentować, negocjować. Czy to znaczy, że nagle stałam się ekstrawertyczką? Nie! Ale rozwinęłam funkcje, które mi to ułatwiają i mogę z powodzeniem udawać ekstrawertyka przez kilka godzin dziennie. Później i tak muszę się wycofać i naładować baterie w samotności.

Jak opodatkowane jest powołanie?

Opodatkowanie powołania… Kurde, to skomplikowane! Wynagrodzenie? No tak, członek zarządu, prawda? 2024 rok, sprawdźmy to… Podatek dochodowy, jasne. Na zasadach ogólnych, to wiem. Skala podatkowa… A jaka to skala? Muszę poszukać. 12% zaliczki? Serio? Tak mało? To chyba za mało, nie? Nie rozumiem tego systemu podatkowego. Zawsze coś mi umyka! Może źle pamiętam, ale zawsze tak jest…

Lista rzeczy do sprawdzenia:

  • Skala podatkowa 2024 – to muszę znaleźć. Gdzieś to mam zapisane… Albo w necie.
  • Czy 12% to na pewno aktualna stawka zaliczki? Bo się zastanawiam… Może się zmieniło? Trzeba sprawdzić!
  • Czy to dotyczy tylko wynagrodzenia? A co z innymi świadczeniami? Premie, dodatki? To też trzeba opodatkować! No jasne!

Punkt drugi: muszę to jeszcze przejrzeć dokładnie. Przepisy podatkowe… Zawsze takie zagmatwane. A co z ulgami? Czy jakieś ulgi się stosują? Bo ja płacę za studia córki!

Podatek dochodowy od wynagrodzenia członka zarządu: skala podatkowa 2024 r. – to najważniejsze. Trzeba to znaleźć. Na stronie Ministerstwa Finansów albo coś takiego.

Wiesz co? Mam totalny mętlik w głowie. Może jutro rano będzie lepiej. Zobaczymy… Może zadzwonię do doradcy podatkowego. No tak, najlepiej.

Dodatkowe info: Moja córka Ola studiuje architekturę na Politechnice Warszawskiej. Zapłaciłam już za ten semestr. Dużo kasy poszło… A ja siedzę i próbuję rozgryźć ten podatek. Totalny absurd. A jutro spotkanie z Kasią, moją przyjaciółką, na kawę. Może Ona będzie wiedzieć. Ona jest księgowa. Chyba…

Czy od składek na ubezpieczenie grupowe członka zarządu należy odprowadzać składki ZUS?

No wiesz, tak patrzę na to wszystko, tak jakoś… cicho.

  • Z tego co rozumiem, jeśli członek zarządu jest powołany tylko uchwałą, bez normalnej umowy o pracę ani zlecenia, to nie trzeba płacić ZUS od składek na ubezpieczenie grupowe. Tak wynika z artykułów 6 ust. 1, 11 i 12 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

  • Wiesz, tak myślę o tej całej biurokracji. To jest takie… bezduszne. Pamiętam, jak moja ciotka, Halina, księgowa całe życie, zawsze mówiła, że “diabeł tkwi w szczegółach”. I miała rację, cholera.

  • Czasem mam wrażenie, że łatwiej byłoby po prostu wszystko rzucić i wyjechać gdzieś, gdzie nikt nie słyszał o ZUS-ie. Na przykład do Hiszpanii… albo na jakąś wyspę. Zawsze marzyłam o mieszkaniu w domku z widokiem na morze.

  • Wracając do tematu, to ważne, żeby to sprawdzić dokładnie. Podatki.biz to niezłe źródło, ale zawsze warto skonsultować się z jakimś dobrym księgowym. Mój kuzyn, Krzysztof, ma firmę i często się konsultuje. Mówi, że to jedyny sposób, żeby spać spokojnie.

#Składka Zdrowotna #Ulga #Zarząd