Jak nalicza się podatek VAT?

10 wyświetlenia

Ojej, VAT... Zawsze mnie to trochę stresuje! Ale na szczęście obliczenie nie jest takie straszne. Bierzesz cenę netto, a potem mnożysz ją przez stawkę VAT – jak np. 23%. Sprzedałam coś za 5000 zł netto? To 5000 zł x 0,23 = 1150 zł VATu do zapłaty. Uff, mam nadzieję, że dobrze to policzyłam! Lepiej sprawdzić dwa razy, bo pomyłka może kosztować.

Sugestie 0 polubienia

Jak nalicza się podatek VAT? Ojej, VAT… Zawsze mnie to ciarki po plecach przechodzą! Serio, te wszystkie paragrafiki i przepisy… masakra. Ale spróbuję wytłumaczyć, jak to mniej więcej wygląda, bo sama ostatnio się tego uczyłam, aż mi się w głowie kręciło. No i powiem Wam, że wcale nie jest takie straszne, jak się wydaje. Na początku myślałam, że to czarna magia, a tu proszę…

Bierzesz cenę netto, tak? To znaczy cenę bez VAT-u. I to jest klucz. Pamiętam, jak kiedyś sprzedawałam ręcznie robione bransoletki na Allegro. Kosztowały mnie 20 zł materiały, a sprzedawałam po 50 zł netto. Dużo roboty, a i tak marża niewielka. No i potem jeszcze ten VAT… Pamiętam, że wtedy myślałam: “o Boże, ile ja zapłacę podatku?”.

A potem mnożysz tę cenę netto przez stawkę VAT. Zazwyczaj jest to 23%, ale zdarzają się też niższe stawki, np. 8% na książki czy żywność, o ile dobrze pamiętam. Czasem jest też 5%, ale już sama się gubię w tych procentach. Czyli, wracając do moich bransoletek – 50 zł (netto) x 0,23 (stawka VAT) = 11,50 zł VAT-u. No i to trzeba dopłacić.

Sprzedałam coś za 5000 zł netto? To 5000 zł x 0,23 = 1150 zł VATu do zapłaty. O matko, aż mi się słabo zrobiło, jak to teraz napisałam. Serio tyle? No dobra, to akurat przykład z mojego snu, ale wiecie, o co chodzi.

Uff, mam nadzieję, że dobrze to wytłumaczyłam, bo sama czasem się gubię w tych obliczeniach. A najgorsze jest to, że jeden mały błąd, a potem problemów cała masa. Lepiej dwa razy sprawdzić, przecież wiadomo, że urząd skarbowy nie śpi. A ja już wolałabym spędzić ten czas na robieniu bransoletek, niż na liczeniu podatku… Może ktoś ma jakiś fajny program do tego? Bo ja szukam…