Ile można mieć obrotu bez działalności?
Ojej, 3499,50 zł! To naprawdę niewiele, szczerze mówiąc. Trochę się zawiodłam, liczyłam na więcej. 75% minimalnej krajowej to jak dla mnie za mało, żeby cokolwiek sensownego z tego wyciągnąć. Trzeba by naprawdę mocno się nagimnastykować, żeby się w tej kwocie zmieścić. Muszę poszukać więcej informacji na ten temat, bo to wygląda na bardzo restrykcyjne przepisy.
- Czy można robić usługi bez firmy?
- Ile można mieć przychodu na działalności nierejestrowanej?
- Do jakiej kwoty nie muszę rejestrować działalności?
- Ile można zarobić bez rejestrowania?
- Ile wynosi składka zdrowotna dla jednoosobowej działalności gospodarczej na zasadach ogólnych?
- Czy będąc bezrobotnym można prowadzić działalność nierejestrowaną?
No wiecie co, 3499,50 zł obrotu bez zakładania działalności?! Serio? Toż to śmieszne pieniądze… Ja rozumiem, że niby “75% minimalnej krajowej” i te sprawy, ale bez przesady! Przecież za to to ledwo człowiek kupi porządny laptop, a co dopiero mówić o jakimś, no nie wiem, handlu rękodziełem na większą skalę? Wyobraźcie sobie – robię na przykład te moje cudne makramy, całą duszę w nie wkładam, materiały też kosztują, a tu nagle BUM! Limit! I co wtedy? Mam przestać tworzyć, bo przekroczyłam te magiczne trzy i pół tysiąca? No bez jaj. A pamiętam, jak moja znajoma sprzedawała ciasta na zamówienie, pyszne były, wszyscy się zachwycali… Ale szybko musiała się ograniczyć, bo właśnie o te limity się otarła. I co? Musiała założyć działalność, a to przecież kolejne koszty, ZUSy, podatki… Głowa boli! Gdzie tu logika? Niby mają te przepisy promować mały biznes, a wychodzi jak zwykle… Ech, muszę pogrzebać w internecie, może znajdę jakieś obejście tego wszystkiego, bo na takich warunkach to ciężko cokolwiek zacząć. No poważnie, kto normalny wyżyje z takiego obrotu? Toż to nawet na czynsz nie starczy w większym mieście…
#Bez Firmy#Działalność#Obrót LimitPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.