Czy urząd skarbowy kontroluje osoby fizyczne?

Czy urząd skarbowy kontroluje osoby fizyczne? Serio? No pewnie, że kontroluje! Aż ciarki mnie przechodzą, jak o tym pomyślę. Sama myśl o tym, że ktoś grzebie w moich finansach… Brrr. Wiesz, słyszałam historię o znajomej mojej mamy – dostała kontrolę, bo podobno kupiła sobie nowy samochód, a urząd się zaczął zastanawiać, skąd wzięła na to kasę. Przecież to jakiś absurd! Jakby nie można było sobie odłożyć, albo dostać jakiegoś spadku… ech. A potem miesiącami się z nimi użerała, zbierała jakieś papiery, faktury… koszmar. Mówię ci, lepiej dmuchać na zimne.

Sama staram się wszystko mieć poukładane. Wiesz, każdy paragon, każdy przelew… Wiem, że to trochę paranoiczne, ale wolę mieć święty spokój. Pamiętam, kiedyś zapomniałam zgłosić jakiegoś tam dochodu, jakiejś tam głupoty… i już się bałam, że mi wlepią karę. Na szczęście jakoś się obyło. Ale stres był! Kto by pomyślał, że taka drobnostka może sprawić tyle kłopotu. A podobno, czytałam gdzieś w internecie, że kontrolują coraz więcej osób. Chyba z 10% czy coś takiego… sama nie wiem, czy to prawda, ale strach się bać. Wolę nie ryzykować. A ty? Masz wszystko w porządku z podatkami? Bo ja to wolę spać spokojnie, nawet kosztem tych wszystkich papierków i stresów z rozliczeniami.