Czy picie alkoholu w miejscu publicznym to przestępstwo?

Czy picie alkoholu w miejscu publicznym jest nielegalne?

No wiesz, to z tym alkoholem na ulicy… Czasem widzę gości pijących piwo na ławce w parku, koło fontanny, przy Krakowskiej. Nikt ich nie gania. Ale słyszałam, że to teoretycznie nielegalne.

Grzywna, czytałam gdzieś, mogą wlepić. Znam kumpla, co dostał mandat 150 złotych za lampkę wina na placu przed kościołem, w niedzielę, 27 sierpnia. Policjant był akurat w pobliżu.

To zależy pewnie od sytuacji i humoru mundurowych. Ale lepiej nie ryzykować. Raz w życiu zapłaciłam za podobną “imprezę” – 100zł, na Gdańskiej, w maju. Nie polecam, nie warto. Wódka z koleżanką, żałuję.

Pytania i odpowiedzi:

Q: Czy picie alkoholu w miejscu publicznym jest nielegalne? A: Tak, może być karane grzywną.

Q: Jakie kary grożą za picie alkoholu w miejscu publicznym? A: Grzywna.

Co grozi za picie w miejscu publicznym?

Picie w miejscu publicznym? Oj, to może być droższa impreza niż się wydaje! Aż dziw, że nie serwują do tego mandatu słonych paluszków i parasolek… Chociaż, czekajcie… Policja chyba nie dba o takie detale.

• Mandat. Klasyka gatunku. 100 złotych. Tyle co dwa dobre kebaby, albo jedna trzecia biletu na fajny koncert. Zastanów się, co wolisz. (Ja bym brał koncert, chyba że kebab jest z podwójnym serem).

• Odmowa mandatu. Można się wykręcać, jak wąż wąż wąż w węźle gordyjskim. Ale czy warto? Sąd może nie podzielać twojego artystycznego spojrzenia na sprawę. A wtedy rachunek może być większy niż wszystkie parasolki w drinkach świata.

A teraz wisienka na torcie, czyli moja osobista historia. Kiedyś widziałem gościa pijącego szampana z plastikowego kubeczka na rynku w Krakowie. Był elegancko ubrany, jakby szedł na ślub. Może właśnie wracał? Kto wie… W każdym razie, widok bezcenny. Prawie tak dobry, jak ten raz, kiedy widziałam kota w okularach przechadzającego się po parapecie.

No dobra, kot w okularach to było w internecie. Ale facet z szampanem – 100% prawda. I tak, dostał mandat. Czy to nie jest piękne? Życie pisze najlepsze scenariusze.

Ile za picie w miejscu publicznym w 2024?

No to tak było. Było lato 2023, lipiec. Upał jak cholera. Z kumplami, Łukasz i Michał, siedzimy nad Wisłą w Warszawie, na wysokości mostu Poniatowskiego. Piwko zimne, prosto z żabki. No i gadka szmatka, wiadomo. Nagle podjeżdżają strażnicy miejscy. Serce mi wtedy podskoczyło. Myśleliśmy, że nas spiszą i tyle. A tu niespodzianka – mandat. Sto złotych od łebka. No i cała impreza poszła się… wiesz gdzie. Wkurzyłem się nieziemsko. Sto złotych piechotą nie chodzi.

Mogłem kupić za to z pięć takich piw. Albo cztery zależy od promocji w Żabce. A w Lidlu to może i z sześć. No i musieliśmy się zwinąć. Humor popsuty. No nic, trzeba było się nauczyć na błędach. A piwo w sumie było ciepłe już.

• Mandat za picie w miejscu publicznym: 100 zł
• Podstawa prawna: Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r.
• Moje doświadczenie: lipiec 2023, Warszawa, brzeg Wisły, mandat 100 zł.

Dodatkowo: zapomniałem wspomnieć, że Łukasz się kłócił ze strażnikami. Ale nic to nie dało. Tylko się bardziej wkurzyli. Michał za to cały czas się śmiał. Nervy mi puściły trochę. Teraz już wiem, żeby pić dyskretniej. Albo w ogóle nie pić w miejscach publicznych. No i tyle z tej historii.

Czy picie alkoholu to przestępstwo?

Picie alkoholu nie. Jazda tak. 0,5 promila – granica. Nietrzeźwość za kółkiem – przestępstwo. Zagrożenie dla wszystkich. Pamiętaj o tym, Jan Kowalski, PESEL 80031205678.

• Limit: 0,5 promila. Powyżej – łamiesz prawo.
• Konsekwencje: Utrata prawa jazdy. Grzywna. Więzienie.
• Ryzyko: Wypadki. Śmierć. Twoja i innych.

Dodatkowo: mandat za picie w miejscach publicznych. Np. park. Ulica. Plac. Możliwe również zatrzymanie. Dotyczy to np. zakłócania porządku. Należy uważać. Szczególnie w centrum Warszawy. W okolicach Pałacu Kultury i Nauki. Kontrole policyjne częstsze. Widziałem na własne oczy. 2023-10-26. Godzina 22:00. Dużo policji.

#Alkohol Publiczny #Prawo Picie #Ustawa Alkohol