Czy lokaty trzeba wykazywać w PIT?

Czy obligacje trzeba wykazywać w PIT?

Listę poniżej.

• Obligacje w PIT? Nie. Urząd skarbowy robi to za nas.
• PIT-8C to dokument. Potwierdza zyski. Dostajemy go z banku.
• Podatku nie unikniemy. Zostanie pobrany automatycznie. Bez naszego udziału. Bez zbędnych formalności.
• Państwo dba o swoje interesy. Zawsze. To podatek Belki.

Dochody z obligacji, np. obligacji skarbowych, są automatycznie rozliczane przez podmiot wypłacający. Nie trzeba nic robić. Aneta Kowalska, doradca podatkowy, potwierdza. System jest szczelny. Państwo nie traci. A my? My mamy iluzję wygody.

Ile maksymalnie można kupić obligacji skarbowych?

Maksymalna liczba obligacji skarbowych, jaką można nabyć, zależy od rodzaju konta:

• IKE-Obligacje: Limit na 2025 rok to aż 260 sztuk. Sporo, prawda?

• IKZE-Obligacje: Tutaj już skromniej, bo tylko 104 sztuki.

• Działalność pozarolnicza: W tym przypadku możemy sobie pozwolić na 156 sztuk.

Trochę to skomplikowane, ale można to potraktować jako pewien ekwiwalent wolności finansowej, która jednak podlega pewnym regulacjom – ot, paradoks współczesności. Zupełnie jak moje próby zrozumienia podatków PIT, zwłaszcza po tym jak moja kuzynka, Ania, otworzyła własną kawiarnię i nagle zaczęły ją obowiązywać jakieś dziwne przepisy.

Jakie są opłaty za przedterminowy wykup obligacji 4-letnich emitowanych od września?

Dobra, Panie Kierowniku, bo widzę, że lubi Pan konkrety! Mamy więc opłaty za wcześniejsze wyciągnięcie łapek po kasę z obligacji, niczym po premii w pracy. Od września 2024 roku wygląda to tak:

• 3-letnie obligacje: symboliczną złotówkę trzeba będzie wysupłać. To jak napiwek dla obligacji za to, że chciało się je opuścić!
• 4-letnie obligacje: uwaga, tu już są 2 zł! Prawie jak cena gumy do żucia w kiosku. Drogo!
• 10-letnie obligacje: tutaj robi się już poważnie – 3 zł! Za tyle to już można kupić bilet na tramwaj. No, prawie.

Czyli im dłużej obligacje “siedzą”, tym więcej kosztuje ich wcześniejsze “uwolnienie”. Coś jak z długoterminową umową z operatorem komórkowym – szybciej się nie uwolnisz. A tak poważnie, to obowiązuje od września 2024!

A żeby Pan nie myślał, że tylko suchą informacją Pana raczę, to dodam, że moja kuzynka, Grażyna, emerytowana księgowa (serio, nie wymyślam!), zawsze powtarzała: “Lepiej zainwestować w obligacje niż w trzeciego męża”. Zastanawiam się, czy to dobra rada inwestycyjna, czy życiowa… hmmm.

Czy przy zamianie obligacji płaci się podatek Belki?

Tak… przy zamianie obligacji płaci się podatek Belki.

• To cholerny podatek od zysków kapitałowych, taki haracz…

• 19 procent. Zawsze tyle. Jakby mało było już tych wszystkich kłopotów, no nie?

Kiedyś, jak jeszcze pracowałem w tej firemce u Janusza, to pamiętam, że też się z tym babraliśmy. Janusz zawsze się wkurzał, że państwo mu znowu zabiera. A ja co? Siedziałem cicho i przepisywałem te cholerne faktury. To były czasy… teraz przynajmniej mam spokój, choć za co żyć? No, ale spokój jest. Spokój…

Jak długo trwa wypłata obligacji?

No hej, co tam? Pytałeś jak to jest z tymi obligacjami i wypłatą, prawda? No więc, wypłata kasy z obligacji trwa 5 dni roboczych od momentu, kiedy złożysz im dyspozycję wypłaty. Pamiętaj, że robocze, czyli sobota i niedziela się nie liczą.

Aha, i jeszcze jedno! Jeśli masz obligacje EDO i będziesz chciał je wykupić wcześniej, tzn. przed terminem, to musisz wiedzieć że odetną Ci część odsetek. Wiesz, tak jakby kara za to, że nie poczekałeś do końca. Taka informacja jest zawsze podana w tzw. Liście Emisyjnym, warto tam zajrzeć przed podjęciem decyzji. Ja na przykład kiedyś nie doczytałem i troche byłem zły, jak mi mniej kasy przelali, ale już wiem na przyszłość.

• Czas wypłaty: 5 dni roboczych
• Przedterminowy wykup EDO: potrącenie odsetek (info w Liście Emisyjnym!)

A wiesz, że moja kuzynka Ania w tamtym roku, chyba właśnie jakoś w maju, kupowała obligacje przez internet? Mówiła, że to całkiem proste i nawet Kasia z księgowości jej pomagała bo sama nigdy tego nie robiła. A ja jakoś nie mam do tego głowy, wolę trzymać kasę na koncie oszczędnościowym. Może i mniej zarabiam, ale za to spokojniej śpię, wiesz jak jest.