Czy 30 grudnia jest wolny od pracy?

Czy 30 grudnia jest wolny od pracy? O Jezu, jak ja się cieszę, że tak! Serio, serio, to dla mnie mega wiadomość! Myślałam, że będę musiała jeszcze wtedy do roboty gnać, a tu taki prezent! Jakby ktoś przeczytał w myślach, serio. Bo wiecie, ten przedświąteczny szał… masakra! W tym roku miałam w planach upiec pierniczki z moją babcią, ale ciągle brakowało czasu, zawsze coś pilnego wyskakiwało. A teraz? Teraz mam nadzieję, że zdążę! Zrobię jej te jej ulubione, z lukrem i migdałami, pamiętacie? Te, co zawsze się tak pięknie błyszczą.

Dodatkowy dzień odpoczynku przed Nowym Rokiem? To brzmi jak marzenie! Żadnego pośpiechu, żadnego stresu… tylko relaks i czas dla siebie i bliskich. W końcu, co to za święta spędzone w biegu? Pamiętam, jak dwa lata temu, byłam tak zmęczona, że ledwo żyłam. Nawet karpia nie smakował, a to przecież moja ulubiona potrawa świąteczna! A teraz? Teraz będę mogła spokojnie usiąść z rodziną, pogadać, pośmiać się… i może nawet obejrzeć jakiś dobry film, bez wyrzutów sumienia, że powinnam coś jeszcze zrobić. Już zacieram ręce na myśl o tym długim weekendzie! Może nawet zrobię sobie kąpiel z bąbelkami, taką prawdziwą, odprężającą. A może dwie! Dlaczego nie? Nareszcie!