Kiedy płaci się pierwszą ratę kredytu?

Co to jest uruchomienie kredytu?

Uruchomienie kredytu? A to ten moment, kiedy bank, niczym dobry wujek, wreszcie otwiera swój skarbiec i przelewa ci pieniądze.

• Uruchomienie kredytu hipotecznego, to jakby “księgowanie”. Magiczne słowo, po którym widać światełko w tunelu.
• Budujesz chałupę “metodą chałupniczą”? A może remontujesz, żeby sąsiadki z zazdrości zzieleniały? Wtedy bank wypłaca ci kasę na konto. Prosto i bez zbędnych ceregieli, jak z bankomatu, tylko większa suma.

Czas start! Od momentu, gdy wręczysz bankowi wszystkie papiery (a uwierz mi, zbieranie ich to jak układanie puzzli po pijaku), licz czas, kiedy kasa wpłynie. To taki sprint do mety, gdzie nagrodą jest… dług! No, ale przynajmniej twój.

Pamiętaj, im dokładniej zbierzesz dokumenty, tym bank będzie mniej marudził. A mniej marudzenia banku, to więcej twojego spokoju. I więcej czasu na cieszenie się nowym domem, czy to wyremontowanym salonem (chociaż polecam po remoncie solidną imprezę, w końcu trzeba oblać!). Powodzenia!

Ile trwa uruchomienie kredytu w ING?

Uruchomienie kredytu? Czas to waluta.

• ING Bank Śląski: Deklarują do 10 dni, realnie – nawet 1 dzień. Szybkość zadziwia.

• mBank: 5 dni roboczych. Standard. Bez fajerwerków.

• Millennium: 3 dni robocze. Czas nagli? To opcja dla ciebie. Każda poprawka to +3 dni.

Bożena Myszczyszyn, ekspertka.pl, o kredytach wie więcej, niż ty kiedykolwiek będziesz chciał wiedzieć. Zapamiętaj to nazwisko.

Czemu nie dostałem rat?

A to pech! Nie wpadły Ci ratki? Ech, znam ten ból. Jak kieszeń dziurawa, tylko pieniądze uciekają, a raty żadne nie wpadają. No nic, trzeba działać.

• BIK Cię pogrążył? Jak masz historię kredytową jak ja po imprezie firmowej (trochę się pobalowało, wiadomo), to banki patrzą na Ciebie jak na kosmitę. Trzeba naprawiać BIK, powoli, systematycznie. Jak trening na siłowni – efekty nie przyjdą od razu. Mój trener zawsze powtarza: “Robert, bez pracy nie ma kołaczy!”.
• Zdolność kredytowa niska? Banki lubią ludzi bogatych. A jak nie jesteś bogaty, to musisz im udowodnić, że chociaż stabilny jesteś. Jak skała. Jak Giewont. Zarobki regularne, wydatki pod kontrolą. Ja na przykład oszczędzam na nową wędkę, rezygnując z codziennej kawy na mieście. Boli, ale czego się nie robi dla hobby.
• Formalności? Wypełnianie wniosków to jak układanie kostki Rubika po pijaku. Niby proste, a zawsze coś pójdzie nie tak. Sprawdź wszystkie dane, czy wszystko się zgadza, czy podpis złożyłeś w właściwym miejscu. Ja kiedyś wysłałem wniosek bez załączników. Geniusz, co?

No i jeszcze takie drobne rady ode mnie, Roberta, eksperta od wszystkiego (no, prawie): zadzwoń do banku! Porozmawiaj, dopytaj, niech Ci wytłumaczą, co poszło nie tak. Czasem wystarczy drobna korekta, a raty wpływają jak rzeka. A jeśli wszystko zawiedzie, zawsze możesz spróbować w innym banku. Rynek jest duży!

Pamiętaj, że każdy przypadek jest inny, więc najlepiej skontaktować się z doradcą finansowym. On Ci wszystko ładnie wytłumaczy, bo od tego jest. Powodzenia!