Jakie badania wykonać przy ciągłym zmęczeniu?
Odczuwasz ciągłe zmęczenie? Diagnostyka przyczyn jest kluczowa. Wykonaj badania krwi (morfologia, żelazo, ferrytyna, witamina B12), TSH i hormony tarczycy (FT3, FT4). Sprawdź glikemię na czczo i jonogram. Warto rozważyć badanie kału na pasożyty. Skonsultuj wyniki z lekarzem!
Jakie badania przy ciągłym zmęczeniu?
Ciągłe zmęczenie? Znam to. Morfologia to podstawa. Sama robiłam w zeszłym miesiącu (15 lipca, w laboratorium Diagnostyka, 70 zł).
Ferrytyna – ważna, zwłaszcza dla kobiet. Niski poziom potrafi wykończyć. U mnie pomogło suplementowanie.
Witamina B12. Deficyt daje w kość, dosłownie. Kontroluję regularnie.
Żelazo, też istotne. Raz miałam anemię, koszmar. Ciągle byłam śpiąca.
TSH, podstawa przy problemach z tarczycą. Badam co roku.
Jonogram, elektrolity – mogą wpływać na samopoczucie.
Hormony tarczycy (FT3, FT4) – pełny obraz. Miałam niedoczynność, wiem, co to zmęczenie.
Glikemia, cukier. Warto sprawdzić.
Pasożyty? Też mogą być przyczyną. Raz miałam lamblie po powrocie z wakacji w Egipcie (sierpień 2021).
Morfologia Ferrytyna Witamina B12 Żelazo TSH Jonogram FT3, FT4 Glikemia Pasożyty
Co zbadać przy ciągłym zmęczeniu?
No dobra, panie doktorze Google, zaraz ci powiem, co zbadać, jak cię to ciągłe zmęczenie dopadnie. Nie martw się, nie będziesz wyglądał jak zombie, tylko jak… no, powiedzmy, jak ja po całym dniu z Grażyną i jej problemami!
Co zbadać, jak cię ciągle muli:
-
Morfologia krwi: Czyli sprawdzamy, czy twoja krew to jeszcze krew, czy już kisiel. A tak na serio, to patrzymy, czy nie masz przypadkiem anemii, bo wtedy to nawet wstanie z łóżka będzie wyczynem na miarę zdobycia Mount Everestu!
-
Poziom glukozy: Tu sprawdzamy, czy nie jesteś przypadkiem cukrzykiem. Bo jak masz za dużo cukru we krwi, to będziesz się czuł jak balonik, z którego zaraz ujdzie całe powietrze. Zero energii, tylko chce ci się spać!
Dodatkowe info od wujka Staszka:
- Pamiętaj, żeby przed badaniami nie nażreć się jak świnia, bo wyniki wyjdą ci takie, że lekarz pomyśli, że jesteś mutantem!
- I nie pij dzień wcześniej wódy, bo potem się okaże, że masz wątrobę w rozsypce i zmęczenie to najmniejszy problem! No ale co ja Ci będę mówił, sam wiesz najlepiej!
- A no i weź ze sobą legitymację, bo jeszcze cię za jakiegoś bezdomnego wezmą i odeślą z kwitkiem!
Pamiętaj, zdrowie najważniejsze! A jak wyniki będą złe, to zawsze możesz zwalić na Grażynę i jej plotki, że to przez nią! Hehe!
Jakie badanie krwi jest najlepsze na zmęczenie?
No wiesz… zmęczenie… to taka… potwornie rozległa sprawa. Czasem siedzę tak, o tej porze, i myślę… co to może być. U mnie? No wiesz…
A. Morfologia. To podstawa. Robiłam ją w czerwcu, u pani doktor Nowak w przychodni przy ul. Kwiatowej. Nic nie wyszło. Ale to nie znaczy, że wszystko ok.
B. Żelazo. Też sprawdzane. Zbyt niski poziom żelaza to jeden z częstych winowajców zmęczenia, wiem to z własnego doświadczenia. Ten ból głowy…
C. Hormony. TSH to ważne. Tarczyca… to wariatka. Moja siostra ma z nią problemy, więc ja się obawiam. Robiłam badanie w 2024 roku. Nic niepokojącego. Ale nadal się zmęczona jestem.
D. Witaminy D i B12. Nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam, ale muszę to sprawdzić. Wiem, że w zime brakuje mi słońca i witaminy D. Zawsze jestem wtedy taka ospała.
E. Glukoza. To też ważne, bo cukrzyca… straszna choroba. Glukozę sprawdzałam w lipcu. Na szczęście wszystko w normie. Ale zmęczenie zostało.
No i co z tym wszystkim? Sama nie wiem. Może to stres? Może za mało spie? Może to po prostu… jesień? Nie wiem. Jestem tak zmęczona… Ciągle zmęczona… A lekarz mówił, że wszystko w porządku…
Do jakiego lekarza z ciągłym zmęczeniem?
No dobra, zmęczenie… Znam to, aż za dobrze. Tak jakby ktoś w nocy podkradał energię.
-
Niby do endokrynologa? Albo diabetologa. To w sumie ma sens, hormony i cukier potrafią niezle namieszać. Mnie kiedyś dermatolog wysłała, ale to inna historia, haha.
-
Ale wiesz, czasem myślę, że to wszystko siedzi w głowie. Ta ciągła gonitwa, stres… Może jednak psychiatra? Albo chociaż psycholog, żeby pogadać. U mnie w rodzinie to norma, jakby wszyscy byli trochę pokręceni. Mama ciągle narzeka na nerwicę, a brat… Lepiej nie mówić.
Pamiętaj! Żelazo też jest ważne, anemia potrafi wykończyć człowieka. I witamina D! Ja na to nigdy nie zwracałam uwagi, dopóki mi lekarz nie powiedział, że mam straszne braki. A Magda, moja koleżanka, niby ciągle zmęczona, a okazało się, że ma alergię na gluten. Serio, to życie jest pełne niespodzianek.
Jakie choroby powodują zmęczenie i senność?
Zmęczenie, senność. Przyczyny?
A. Zaburzenia snu: Bezsenność, narkolepsja. 2023 rok – statystyki alarmują. Zbyt wiele.
B. Choroby:
- Serce: niewydolność.
- Płuca: astma, zapalenie.
- Nerki: niewydolność nerek.
- Wątroba: marskość.
- Tarczyca: niedoczynność. Moja ciotka, Maria Nowak, przeżyła to.
- Alergie: kaskada reakcji.
- Reumatyzm: ból, zmęczenie. Chroniczne.
C. Neurologiczne: Stwardnienie rozsiane. Depresja. To kluczowe. Choroby mózgu.
D. Nowotwory: Wyczerpanie organizmu. To okrutne. Wyroki.
E. Anemia. Brak żelaza. Krwi. To proste.
Podsumowanie: Męczliwość, senność – objawy. Diagnoza? Lekarz. Nie bagatelizować. Życie. Krótko. Ważne.
Uwagi: Dane statystyczne dotyczące zaburzeń snu pochodzą z raportu WHO z 2023 roku (dane fikcyjne, dla przykładu).
Jaki jest najlepszy suplement na sen?
No i co, że bezsenność dopadła? Spokojnie, ziomek! Ja, Zbyszek z pod Jasła, się tym przejmować nie będę! Ranking najlepszych specyfików na spanko? Jasne, wal!
-
Lek-AM Melatonina: No, ta Melatonina od Lek-AM, 5 mg, 90 tabletek – jak byk! Jak kamień w wodę, działa! Tylko nie przesadzaj, bo będziesz spał jak niedźwiedź przez zimę!
-
Swanson Melatonin: Też spoko. Swanson. Słyszałem, że Amerykańskie to lepsze. Ale cena trochę z kosmosu. No ale cóż, za lepszy sen warto zapłacić, prawda?
-
Dicosen Melatonina 1 mg: Ta z Dicosen, 25 ml płynu… No, trochę dziwnie to wygląda. Jakbyś się z dzieckiem rozlewał przed snem! Ale jak ktoś lubi takie bajery, to niech się bawi.
-
Reszta: Uniphar, Dobry Sen, Forte, Forsen, Valerin… Też coś tam działają. Ale po co się babrać? Idź po prostą, Melatonina i po kłopocie. A jak nie pomoże, to idź do lekarza, a nie się po tabletkach łazi!
Podsumowując: Jak się na sen bierze, to najlepiej na start Melatonina 5mg. Ale to tylko moja opinia, jak u babci na gęsinie! Nie jestem lekarkiem, tylko Zbyszkiem z pod Jasła, co sam się na wszystkim zna!
Dodatkowe informacje (bo się rozgadałem):
-
Pamiętaj, że wszystkie te cudowne tabletki to tylko suplementy. Zdrowy tryb życia ważniejszy niż wszystkie cudowne pigułki świata! Ćwicz, jedz zdrowo, nie pij za dużo kawy.
-
Zawsze przeczytaj ulotkę przed zażyciem. Nie bądź debilem. Nie mieszaj sam medykamentów, bo możesz się źle poczuć. Nie jestem odpowiedzialny za twoje głupie decyzje.
-
Ja, Zbyszek, biorę Melatonine od Lek-AM już drugi miesiąc. Działa! Ale jak mówię, każdy jest inny. No i nie pijcie z tą Melatonina wódki, bo będziecie spać jak martwi!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.