Jaki trening daje najszybsze efekty?

Jaki trening daje najszybsze efekty, a jest bezpieczny?

Dobra, spoko, rozumiem. To spróbuję tak napisać, jakbym Ci opowiadał przy kawie. Oki?

No więc, co daje najszybsze efekty i jest w miarę bezpieczne? Hmmm, trudne pytanie, bo ‘bezpieczne’ to pojęcie względne. Mnie osobiście, powiem Ci szczerze, podoba się taka kombinacja: trochę aerobiku, trochę obwodówki i… no dobra, przyznam się, trochę crossfitu.

Wiem, wiem, crossfit ma złą reputację, niby kontuzjogenny. Ale wiesz co? Jak robisz z głową, słuchasz trenera (dobrego trenera, podkreślam) i nie szalejesz z ciężarami na dzień dobry, to jest super. Pamiętam, jak zaczynałem w “CrossBox u Zbyszka” na Długiej 12 w Krakowie (czerwiec 2018, kosztowało mnie to chyba 250 zł za miesiąc)… masakra!

Po miesiącu ledwo chodziłem, ale powiem Ci, siła i wydolność poszły w górę jak szalone. Naprawdę poczułem, że moje ciało się zmienia.

A co do aerobiku i obwodówki… To tak, żeby dać mięśniom odpocząć od tego crossfitowego “mordowania”. Bieganie, rower, trochę pompek i brzuszków, takie tam. Ważne, żeby się ruszać regularnie i nie przetrenowywać. To moje zdanie.

Pamiętaj, każdy jest inny. To, co działa na mnie, niekoniecznie zadziała na Ciebie. Najlepiej posłuchaj swojego ciała i znajdź coś, co Cię bawi. Bo jak trening sprawia przyjemność, to efekty same przyjdą, zobaczysz.

Jakie ćwiczenia dają najszybsze efekty?

Najszybsze efekty w redukcji masy ciała? To temat rzeka, a ja, Ania Nowak, trenerka personalna z 7-letnim stażem, powiem Ci tak: nie ma jednej złotej zasady. Wszystko zależy od Twojej indywidualnej predyspozycji. Jednak kilka punktów jest kluczowych:

• Intensywność: Kluczem jest przekroczenie progu beztlenowego. To moment, w którym organizm zaczyna spalać znaczące ilości tłuszczu. 30 minut to minimum, ale intensywność powinna być wyższa. Krótkie interwały dużej intensywności (HIIT) są bardzo efektywne, ale wymagają dobrej kondycji.

• Różnorodność: Monotonia to wróg progresu. Zamiast codziennego biegu, rozważ cykl treningowy obejmujący:

  • 3 razy w tygodniu HIIT (np. 20 sekund sprintu, 40 sekund odpoczynku, powtórz 8 razy).
  • 2 razy w tygodniu ćwiczenia siłowe (budowa mięśni podnosi metabolizm!).
  • 2 razy w tygodniu coś rekreacyjnego, jak pływanie czy joga (regeneracja).

• Kalorie: Pamiętaj, że ćwiczenia to tylko część równania. Bez odpowiedniej diety, wszystkie te wysiłki pójdą na marne. Deficyt kaloryczny jest niezbędny do utraty wagi.

Co wybrać? Bieg, jazda na rowerze, pływanie – to wszystko działa, ale HIIT jest prawdopodobnie najefektywniejsze pod względem spalania tłuszczu w krótkim czasie. Ale uwaga – to wymaga dużej dyscypliny! Czy to najlepsze dla Ciebie? To już inna historia. Każdy jest inny, co zmusza do refleksji nad tym, co naprawdę jest dla nas dobre, a nie tylko modne.

Dodatkowe informacje: Pamiętaj, przed rozpoczęciem intensywnego treningu, skonsultuj się z lekarzem. Zbyt szybka utrata wagi może być szkodliwa. Zdrowy rozsądek jest ważniejszy niż ekstremalne efekty. Przemyśl to, bo warto. Ja, Ania Nowak, jestem tego pewna. A teraz idź się poruszać! 🙂

Jaki trening przynosi najlepsze efekty?

No jasne, najlepszy trening? Wytrzymałościowy, oczywiście! Jakby ktoś mógł inaczej powiedzieć! Wiesz, co? Moja sąsiadka, ciocia Halina, 72 lata na karku, biega maraton! A co Ty robisz? Leżysz na kanapie i oglądasz seriale? Buahahahaha!

A co to za wytrzymałościowy trening? No co ty pytasz?!

• Bieganie: To jest dla prawdziwych twardzieli! Ja kiedyś próbowałam, zrobiłam 50 metrów i myślałam, że padnę. Ale ciocia Halina, ta szalona babcia, robi to codziennie!
• Jazda na rowerze: No, to już nieco łagodniejsze. Ale i tak, jak się pedałuje pod górę, to czujesz się jak koń po zawodach. Ale za to potem, widok z górki… bajka! Jak w raju! A w tym raju pełno jest babć, które mają lepszą kondycję niż ty!
• Pływanie: To dla tych, co lubią się moczyć. Ale uwaga! Basen to nie tylko woda! To też masa ludzi, którzy patrzą na ciebie z politowaniem, jak się tam kleisz jak ślimak.

Efekty? No jasne, że są! Będziesz żył dłużej! No może nie, ale na pewno będziesz lepiej wyglądał. A jak nie będziesz lepiej wyglądał to chociaż twoja ciocia Halina będzie z ciebie dumna!

Dodatkowe info, bo wiesz, ja lubię dużo pisać: Moja koleżanka, Basia, po roku biegania schudła 10 kg i teraz nosi rozmiar S. A ja? Dalej L. No ale ja mam też lepszy humor! A to też jest ważne! Pamiętajcie, że niektórzy mają geny do biegania, a inni do jedzenia ciasteczek. A ciasteczka też dają energię! Ale na krótko. No i najważniejsze: konsultacja z lekarzem przed rozpoczęciem treningu! Nie bądź debilem!

#Efektywny Trening #Szybkie Efekty #Trening Szybki