Jaki rodzaj kiełbasy jest najzdrowszy?

Ech, kiełbasa… Kto jej nie lubi? Sama czasem mam na nią taką ochotę, że głowa mała! Ale wiadomo, zdrowie też ważne. No więc, jaka kiełbasa jest niby “najzdrowsza”? Kurczak albo indyk, tak mówią. Mniej tego tłuszczu, zwłaszcza tego złego, nasyconego. Pamiętam, jak kiedyś kupiłam taką niby “super zdrową” kiełbasę z indyka, a potem patrzę na etykietę – masa soli! Przecież to chyba gorzej niż ten tłuszcz, co nie? No, ale wracając… Trzeba czytać te etykiety, dokładnie. Białko dużo, tłuszcz mało – to jest klucz. Tylko czasem człowiek się zastanawia, skąd oni biorą te kurczaki, że takie chude? 🤔 Moja babcia, kiedyś hodowała kurczaki, to one takie chude nie były, powiem wam! Tłuste, soczyste… ech, ale to były czasy. Teraz to wszystko jakieś takie… inne. No ale wracając do kiełbasy. Gdzieś czytałam, że w tej wieprzowej jest dużo żelaza. Niby ważne dla zdrowia. Sama nie wiem, komu wierzyć. Chyba najlepiej jeść wszystkiego po trochu, z umiarem, nie? No i ruszać się trzeba! Bo jak się tylko leży i kiełbasę zajada, to żadna, nawet najzdrowsza, nie pomoże. A tak szczerze, to czasem wolę zjeść kawałek dobrej, tłustej kiełbasy i potem iść na długi spacer, niż męczyć się z jakąś suchą, bez smaku… No właśnie. Co wy o tym myślicie?