Jak przebiec 10 km w 45 minut?

9 wyświetlenia

Szczerze, 4:30 min/km na dystansie 10 km to już całkiem ambitne tempo! Podziwiam, jeśli celujesz w taki wynik. Ta jedna sekunda szybciej na kilometr brzmi niewinnie, ale uwierz, że po kilku kilometrach robi różnicę. Trzymam kciuki za powodzenie i wytrwałość w treningach - wiem, ile to wymaga pracy!

Sugestie 0 polubienia

Jak przebiec 10k w 45 minut? O matko, to ambitny plan! Cztery minuty i trzydzieści sekund na kilometr… Serio? Sama próbowałam kiedyś, pamiętam to jak dziś. Wtedy myślałam, że po prostu rozpłynę się z wysiłku. A to tylko jedna sekunda mniej na kilometr niż 4:31… Niby nic, prawda? Ale po piątym kilometrze, kiedy mięśnie krzyczały już wniebogłosy, a płuca paliły się jak stog siana, ta jedna sekunda robiła się strasznie, strasznie ważna. Zrozumiałam to boleśnie, na własnej skórze.

Pamiętam, jak mój kolega, Tomek, trenował do półmaratonu. On też celował w szybkie tempo, i mówił, że kluczem jest regularność. Nie jakaś tam super intensywna praca raz na tydzień, ale systematyczne bieganie, nawet jeśli tylko krótkie rundki. Dwa, trzy razy w tygodniu, chociaż po 5 kilometrów, ale z odpowiednim rozkładem tempa. No i rozciąganie, bo bez tego ani rusz! Powtarzał to w kółko, a ja? Ja wciąż walczyłam z lenistwem, szczególnie zimą. A potem znowu płakałam, bo moje czasy były tragiczne.

45 minut na dziesięć kilometrów… to wymaga naprawdę solidnego planu treningowego, jakiegoś sensownego rozpisu. Nie wiem, ile ty już biegasz, ale jeśli jesteś początkujący, to może zacznij od mniejszych dystansów? Nie ma co od razu na hura. A potem stopniowo zwiększaj tempo i dystans, nie zatracając się w szaleństwie. Nie warto się spalać. Powodzenia! Naprawdę trzymam kciuki! Daj znać, jak idzie. Może kiedyś razem pobiegniemy? Tylko… nie wyznaczajmy sobie od razu 4:30 na kilometr, dobrze? 😉

#45 Minut #Bieganie 10km #Czas Biegu