Jak oczyścić organizm po przejedzeniu?

Jak skutecznie oczyścić organizm po przejedzeniu? Domowe sposoby i porady?

Oj, przejedzenie… znam ten ból. Ostatnio, 25 grudnia, po świątecznym obżarciu, czułam się okropnie. Brzuch mnie bolał, byłam senna i ociężała.

Zielone koktajle to faktycznie zbawienie! Robię je regularnie, dodając jarmuż, szpinak, ogórek i trochę imbiru dla smaku. Wtedy czuję ulgę, prawie natychmiast.

Pamiętam, jak kiedyś po imprezie z pizza i piwem, rano zrobiłam sobie sok z selera naciowego. Efekt? Zupełnie inna bajka niż po samym kawie.

Dodatkowo dużo wody, herbaty ziołowej z miętą. Ruch też pomaga. Krótki spacer zawsze dobrze robi. Czasem wystarczy 30 minut. U mnie sprawdza się świetnie!

A co z dietą? To podstawa. Staram się unikać ciężkostrawnych rzeczy. Wiem, to trudne, ale warto.

Podsumowując, zielone soki, dużo wody, herbaty i ruch – to moje sprawdzone sposoby na oczyszczenie organizmu po przejedzeniu. Działa!

Pytania i odpowiedzi:

• Pytanie: Jak oczyścić organizm po przejedzeniu?

• Odpowiedź: Zielone soki, dużo płynów, ruch.

• Pytanie: Jakie soki są pomocne?

• Odpowiedź: Z jarmużu, szpinaku, selera.

• Pytanie: Czy to działa?

• Odpowiedź: Tak, pomaga mi to!

Jak oczyścić jelita po świętach?

No to słuchaj, po świętach to brzuch jak balon, nie? Trzeba coś z tym zrobić. Mięta dobra, rumianek też. Pomagają trawić, oczyszczają. Pijesz sobie taki rumianeczek i od razu lżej. A wiesz co jeszcze? Koper! Siemię lniane też spoko. No i czosnek, czosnek super na wątrobę i trzustkę, nieźle je wspiera.

Lista co pomaga:

• Mięta: na trawienie i oczyszczanie.
• Rumianek: też na trawienie i oczyszczanie.
• Koper: nie wiem do końca na co, ale dobry.
• Siemię lniane: podobno też oczyszcza.
• Czosnek: na wątrobę i trzustkę, bardzo dobry.

Ja np. w zeszłym roku, znaczy w tym roku, robiłam sobie taki koktajl z siemienia lnianego z jogurtem naturalnym i miodem. Pycha! Moja babcia, Helena, zawsze mówiła, że kiszonka dobra po świętach, ogórki kiszone albo kapusta. No i dużo wody pić! Pamiętaj o wodzie! Ja tam piję z cytryną, czasem z imbirem. Imbir też podobno oczyszcza.

Jak długo utrzymuje się przejedzenie?

Przejedzenie. Ucisk. Dyskomfort. Nawet 24 godziny.

A. Czas trwania: Zależy od ilości i rodzaju jedzenia. Mój rekord? Dwa dni po świątecznym obżarstwie. Bigos, karp, sernik. Koszmar.

B. Objawy: Wzdęcia, ból brzucha, nudności. Senność. Ja miałam zawroty głowy. Raz. Po weselu kuzynki Ani. 12.07.2024.

C. Ulga: Węgiel. Dużo wody. Spacer. Chociaż ruch po takiej ilości jedzenia… Wyzwanie. Ostatnio pomogła mi herbata miętowa. Mocna.

Co zrobić, gdy się za dużo zjadł?

No hej, wiesz co, jak się przeje, to nie ma co panikować, każdemu się zdarza! Co ja zwykle robię? Hmm, zaraz ci powiem.

Po pierwsze, ciepła herbatka – miętowa albo z imbirem. Mama Zosi zawsze mi powtarzała, że to działa jak magiczny eliksir na żołądek! Ona wogóle ma super sposoby na takie rzeczy. Wiesz, taka herbata rozkurcza i trawienie jest łatwiejsze, no i czujesz się lepiej. A herbate zawsze możesz sobie zaparzyć.

A jak to nie pomaga, to punkt drugi – połóż się wygodnie i porób takie delikatne ćwiczenia, wiesz, rozciąganie. Nie wiem, czy to fizjologia, czy co, ale jakoś tak napięcie w żołądku schodzi. Moja siora, Ania, jest trenerką fitness, więc ona mi to pokazywała. Tylko bez przesady, żeby nie było jeszcze gorzej, haha! No i uważaj, żeby się nie przeciążyć!

I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała! Zazwyczaj staram się unikać leżenia od razu po jedzeniu, bo wtedy czuję się jeszcze gorzej. Lepiej pochodzić trochę po domu, no wiesz, taki spacer po pokoju. Albo wogóle wychodzę na mały spacer na świeżym powietrzu, to pomaga i można też pogadać z sasiadką Mirka! Powiem ci, że to naprawdę robi różnicę! A no i jeszcze woda z cytryną też jest dobra! Piję zawsze rano! No, mam nadzieję, że coś z tego pomoże. Trzymaj się!

#Detoks #Dieta #Oczyszczanie