Jak mężczyzna powinien się ubrać do opery?

Okej, spróbujmy to przerobić, tak jakbym ja to opowiadał, siedząc z Tobą przy kawie, wiesz?

“Więc tak, jak facet ma się ubrać do opery? No to jest pytanie! Ja bym powiedział, że przede wszystkim – elegancko. Wiesz, żeby nie było wstydu, ani dla Ciebie, ani dla tej, co z Tobą idzie. Pamiętam, jak raz poszedłem na Traviatę w takim, no, powiedzmy “smart casualu”. I co? I czułem się trochę jak nie z tej bajki, serio.

Więc koszula z długim rękawem to podstawa. I w spodnie ją! No bo inaczej to wygląda tak… niechlujnie? I pasek koniecznie, żeby wszystko trzymało się kupy. A garnitur, marynarka z eleganckimi spodniami? No jasne, to zawsze jest dobry wybór. W sumie, ja lubię garnitury. Mam taki granatowy, co świetnie leży. Ale to już taka dygresja, przepraszam.

Krawat albo muszka? No właśnie! To jest ten dodatek, który pokazuje, że się postarałeś. Ja osobiście wolę krawat. Muszkę jakoś mi się kojarzy z kelnerami, nie wiem czemu. Ale to tylko ja. No dobra, krawat, ale jaki? No, stonowany, bez szaleństw. Pamiętaj, to opera, a nie dyskoteka.

A wiesz, co jest totalnym faux pas? Koszula z krótkim rękawem. Serio, unikaj jak ognia. To tak, jakbyś przyszedł w dresie, no. I w ogóle cały strój musi być taki… schludny. Bez plam po kawie, pogniecionych spodni i tak dalej. Wiesz, jak to mówią, diabeł tkwi w szczegółach.

Wiesz co, kiedyś czytałem, że tak naprawdę coraz mniej osób się spina na operę, jeśli chodzi o ubiór. Niby jakieś badania pokazują, że ludziom jest to obojętne. Ale wiesz, ja uważam, że to jednak okazja. Trochę jak bal! Więc warto się postarać, co nie?

No i co, to chyba wszystko. A Ty, masz już jakiś plan na stylówkę? Bo wiesz, zawsze mogę doradzić! 😉 “

#Dress Code #Opera Ubiór #Strój Męski