Jak jeździć, gdy pada deszcz?
Jazda w deszczu wymaga ostrożności. Kluczowe jest zwiększenie odstępu od poprzedzającego pojazdu (minimum 4 sekundy), ponieważ droga hamowania znacząco się wydłuża. Jeśli ktoś jedzie zbyt blisko, bezpieczniej jest ustąpić mu miejsca i pozwolić się wyprzedzić. Bezpieczeństwo na drodze to priorytet podczas deszczowej pogody.
Jak bezpiecznie jeździć samochodem podczas deszczu? Poradnik dla kierowców.
Jazda w deszczu? Brrr, mam ciarki jak sobie przypomnę ten raz, 14 sierpnia na trasie do Gdańska, lało jak z cebra. Ledwo co widziałem, a jakiś wariat mi siedział na zderzaku. Serio, tak blisko, że chyba mógł mi przeczytać numer rejestracyjny. Stres jak nie wiem co.
Pamiętaj, odstęp to podstawa. Te 4 sekundy? To minimum, serio. Lepiej więcej niż mniej, zwłaszcza jak masz auto, które kocha aquaplaning, tak jak moja stara skoda. Oponki niby nowe, ale i tak czuję się jak na łyżwach.
Jak ktoś za Tobą szaleje, to po prostu mu ustąp. Nie ma co się z nim ścigać, nerwy i tak masz już na maxa. Pozwól mu się bawić, a Ty jedź spokojnie. Ja tak zrobiłem wtedy i… dojechałem cały i zdrowy. Tylko lekko zestresowany. Ale co tam. Ważne, że bezpiecznie. I wiesz co? Może to głupie, ale jak już dojechałem, to sobie kupiłem lody na pocieszenie. 7 zł w budce przy plaży, ale poprawiły mi humor. I teraz jak pada, to od razu mi się te lody przypominają… i ten wariat na zderzaku. Ehh, życie.
Jak jechać w Ulewie?
Ulewa! O matko, co za koszmar. Właśnie mnie zastała na trasie S8, koło Radzymina. Totalny Armagedon. Widoczność? Zero. Jak przez mleko.
Prędkość? Zredukowałam do 20 km/h, ledwo jadę. Serce wali jak młot. A te ciężarówki za mną! Dużo ich. Niebezpiecznie.
Gdzie się schować? Hmmm… Myślałam o jakimś zjeździe, ale wszystkie zajęte. Na poboczu? Też ryzykowne. Kurczę, strach.
- Zjechać na pobocze – ale czy bezpieczne? Nie wiem.
- Poszukać wiaty, ale gdzie niby? Nie ma nic w pobliżu.
- Czekać aż trochę osłabnie, może przejedzie się jakoś.
Boję się, naprawdę. Te wycieraczki, tragedia. Nic nie dają, woda leje się jak z wiadra. No i co teraz? Jak dojadę do domu? Do Warszawy jeszcze kawałek. Może zadzwonię do Tomka? Nie, nie będę go niepokoić.
Ważne: Ograniczyć prędkość!Zwiększona ostrożność!Nie ryzykować!Jeśli widoczność jest zerowa – zatrzymaj się!
A teraz coś o mojej ulewie:
- Lokalizacja: S8, okolice Radzymina, 2024.
- Godzina: 17:00.
- Temperatura: około 15 stopni, ale to bez znaczenia przy tej ulewie.
- Samochód: Toyota Yaris, stare wycieraczki, to już wiem na pewno. Muszę je wymienić.
- Nastrój: strach, stres, zmęczenie.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.