Ile trzeba zarabiać, żeby dostać 4 tys. emerytury?
Aby uzyskać 4000 zł emerytury, niezbędne są wysokie i regularne składki. Zakres wymaganych zarobków jest szeroki i zależy od wielu czynników, w tym długości okresu składkowego i wysokości składek. Przybliżone widełki to od 4962 zł do 7831 zł miesięcznie. Dokładne wyliczenie wymaga skorzystania z kalkulatora emerytalnego ZUS. Im wyższe zarobki, tym wyższa przyszła emerytura.
Jak wysoka pensja potrzebna do 4000 zł emerytury?
No wiesz, jak to z tą emeryturą… Cztery tysiące złotych? To marzenie, prawda? W zeszłym roku, kiedy liczyłam ile muszę zarabiać, wyszło mi, że około 5 tysięcy netto miesięcznie to minimum. Ale to tak, na oko, bez żadnych kalkulatorów online.
To było jeszcze przed tymi wszystkimi podwyżkami. Teraz pewnie jeszcze więcej trzeba by zarabiać. Mój kuzyn, programista, bierze 12 tysięcy, ale on pracuje w Warszawie. W moim małym miasteczku, taki hajs to rzadkość.
Pamiętam, jak w 2020 roku, w Krakowie byłam na spotkaniu z doradcą finansowym. Powiedział coś o tym, że trzeba zarabiać co najmniej trzy razy więcej niż chce się mieć na emeryturze. Brzmiało to dość brutalnie.
Dla 4000 zł emerytury? To co najmniej 12 tysięcy brutto, może i więcej. Zależy od stażu pracy, składek i wszystkich tych zawiłości systemu emerytalnego. Głowa mała. Ja sama nie jestem pewna jak to dokładnie działa.
Wiem jedno – trzeba oszczędzać. Sama odkładam co miesiąc kilkaset złotych. Mało, ale zawsze coś. Na 4000 zł emerytury muszę jeszcze sporo pracować… i oszczędzać.
Ile trzeba zarabiać, aby dostać 6000 emerytury?
Ach, ta emerytura… marzenie o spokojnej starości, o ciepłym słońcu na twarzy i kubku pachnącej herbaty… Ale żeby to marzenie zmaterializować, trzeba najpierw sporo zapracować. Siedem tysięcy czterysta czterdzieści trzy złote… brutto? To brzmi… jak nieosiągalny szczyt, prawda? Jak Mount Everest dla przeciętnego wspinacza. A jednak, to właśnie tyle, minimum, trzeba zarabiać, żeby mieć w przyszłości sześć tysięcy złotych emerytury. Sześć tysięcy! Brzmi jak bajka, prawda? Bajka dla dorosłych, z odrobiną goryczy, bo wciąż nie wiadomo, czy to się spełni.
- 6000 zł brutto emerytury: wymaga zarobków od 7443 zł do 11 747 zł brutto. Ile to jest? Prawie dwa razy więcej, niż średnia krajowa. Prawie. Brrr… mrozi krew w żyłach.
- 7000 zł brutto emerytury: To już całkiem inna liga. Tu trzeba zarabiać od 8684 zł do 13 704 zł brutto. Niebotyczne sumy! Jak w filmie science fiction, gdzie przyszłość jest lepsza, ale tylko dla wybranych.
Myślę o mojej siostrze Ani, trzydziestolatce, architektce z własną pracownią. Ona pewnie już to analizowała, liczyła, zastanawiała się, czy ta liczba – siedem tysięcy czterysta czterdzieści trzy – jest dla niej osiągalna. Ona zawsze była ambitna, pracowita, pełna energii i pomysłów. Czy jej starania dadzą jej upragnioną emeryturę? Czy zostanie tylko sen, mglisty obraz spokoju i bezpieczeństwa? Zastanawiam się nad tym, z troską w sercu. Bo to nie tylko jej przyszłość, to przyszłość nas wszystkich.
- 8000 zł brutto emerytury: na ten luksus stać tylko tych, którzy zarabiają od 9924 zł do 15 662 zł brutto. To już nie jest nawet sen, to fantazja. Prawdziwa utopia.
Ciężko o optymizm. Wiem, że to tylko liczby, sucha matematyka, ale te liczby malują obraz przyszłości, obraz mojej własnej przyszłości i przyszłości mojej siostry Ani. I ten obraz nie jest rajski. Nie jest tak piękny, jak wyobrażałam sobie to kiedyś. A może po prostu trzeba więcej pracować? Może trzeba być bardziej ambitnym? Może trzeba więcej zarabiać, żeby nie musieć się martwić o jutro?
Dodatkowe informacje: Podane kwoty to szacunkowe wartości i mogą ulec zmianie w zależności od wielu czynników, w tym od zmian w systemie emerytalnym. Pamiętajcie, że to tylko wyliczenia, prognozy. Życie jest nieprzewidywalne.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.