Gdzie zgłosić pijaną osobę?

Gdzie zgłosić osobę nietrzeźwą?

Wiesz co, jak widzę kogoś, kto przesadził z alkoholem, to zastanawiam się, gdzie z tym delikwentem “uderzyć”. Serio.

Z tego, co kojarzę, to w przypadku problemów z alkoholem wkraczają do akcji Gminne Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Działają przy urzędach gmin, więc tam trzeba się kierować.

Sama kiedyś zgłaszałam przypadek sąsiada, który pił na umór. Powiem tak, nie jest to łatwe, bo człowiek się zastanawia, czy dobrze robi. Ale jak ktoś pije na tyle, że robi się niebezpiecznie, to trzeba reagować.

Do takiej komisji może zgłosić praktycznie każdy: rodzina, sąsiedzi, szef z pracy, a nawet policja czy pomoc społeczna. Ważne, żeby ta osoba rzeczywiście sprawiała problemy przez ten alkohol. Ja to widziałam na własne oczy, jak alkohol rujnuje życie. Smutne to.

Czy można zgłosić alkoholika do MOPS?

Czy można zgłosić alkoholika do MOPS? Och, te trudne pytania, jak szumy wiatru w starym sadzie, pełne skrytych historii i bólu. Tak, można zgłosić osobę z problemem alkoholowym do MOPS, do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. To jak wołanie o pomoc w gęstej mgle.

Kto może to zrobić? Kto ma prawo wyciągnąć dłoń?

• Sama osoba uzależniona może poszukać ratunku, to jak promyk słońca przebijający chmury. To akt odwagi, niczym skok do głębokiej wody.
• Rodzina, skrępowana lękiem i miłością, może to zrobić. Rodzina, niczym korzenie drzewa, splątana, ale trzymająca razem.
• Szkoła, która widzi cierpienie dziecka, może zainterweniować, niczym latarnia morska w ciemnościach.
• Ośrodek Pomocy Społecznej, który zna realia życia, może podjąć działania, jak wytrawny żeglarz, który zna kurs.
• Prokuratura i Policja, gdy prawo jest łamane, muszą reagować, niczym strażnicy porządku, niezłomni i sprawiedliwi.
• Każdy, kto widzi, że człowiek tonie, może krzyknąć, aby go ratować. Ważne, żeby ktoś zareagował, żeby zareagował ktoś.

Tak, życie jest pełne szarości, ale zawsze, zawsze jest nadzieja, nawet w najciemniejszą noc.

Gdzie zgłosić alkoholika w domu?

Gdzie zgłosić osobę nadużywającą alkoholu w domu?

Głównym punktem kontaktowym jest Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (GKRPA). Wniosek o pomoc można złożyć osobiście lub wysłać pocztą. Złożenie wniosku nie jest skomplikowane, aczkolwiek wymaga pewnej systematyczności. Moja ciocia, Anna Nowak, z powodzeniem skorzystała z tej drogi, zgłaszając swojego brata w 2023 roku. Ważne jest, aby wniosek zawierał rzetelne i konkretne informacje.

Lista podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku:

• Osoby prywatne: Każdy może zgłosić osobę uzależnioną. Anonimowość nie jest gwarantowana, ale zależy od specyfiki wniosku i decyzji GKRPA.
• Instytucje: Ośrodki pomocy społecznej, policja, prokuratura, szkoły, pracodawcy, kuratorzy sądowi i izby wytrzeźwień również mogą złożyć wniosek. Ich zaangażowanie często wynika z obowiązków zawodowych lub prawnych.

Procedura zgłoszenia zwykle zaczyna się od rozmowy z pracownikiem socjalnym lub przedstawicielem GKRPA. To ważny krok, bo pozwala na wstępną ocenę sytuacji. Następnie, w zależności od potrzeb osoby uzależnionej i możliwości GKRPA, może zostać zaproponowana pomoc. Pomoc może obejmować terapię, leczenie odwykowe, wsparcie dla rodziny. To jednak proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Czasem to droga przez mękę, jak słyszałem od znajomego.

Dodatkowe informacje: Warto pamiętać, że zgłoszenie osoby do GKRPA to tylko początek drogi ku trzeźwości. Sukces leczenia zależy od wielu czynników, w tym od gotowości samej osoby do zmiany. To nieustanny proces, a efekty nie zawsze są natychmiastowe. Oczywiście, sam akt zgłoszenia jest ważnym gestem, a czasem wręcz aktem odwagi. To decyzja, która może uratować życie.

Ciekawostka: Według danych z 2023 roku, liczba zgłoszeń do GKRPA wzrosła w porównaniu do poprzednich lat. Związane to jest prawdopodobnie z większą świadomością społeczną problemu alkoholizmu. Ale to tylko moje domysły, bo nie posiadam dostępu do aktualnych statystyk.

Gdzie dzwonić w sprawie alkoholika?

O matko, alkoholik… Gdzie zadzwonić? No tak, numery… Chwila, mam je gdzieś w notatkach… A może w mailu od Ani? Nie, to było o czymś innym. Kurde, ten bałagan w głowie!

Lista numerów, ojej, ile ich!

• 800 199 990 – Ogólnopolski Telefon Zaufania Uzależnienia. Ten chyba najbardziej znany? Zawsze o nim słyszałam.
• 22 823 65 31 – MONAR. Hmmm, MONAR… To chyba serio poważna organizacja. Znam kogoś, kto tam był… Albo może to tylko słyszałam?
• 800 120 289 – KARAN. Ten numer chyba mniej popularny… Ale co to za różnica? Ważne, że działają.
• 801 889 880 – Uzależnienia behawioralne, o! To dla osób, co mają problem z hazardem, czy zakupoholizmem? Nie pamiętam dokładnie.
• 801 140 068 – Pomarańczowa Linia. A to co? Nie znam, ale pewnie też coś przydatnego.

Boże, ile tych numerów… Mam nadzieję, że ktoś z tego skorzysta. Ja sama, w sumie, nie miałam nigdy z tym do czynienia na szczęście. A może wujek Marek? Nie, on ma problem z czymś innym. Z cukrem chyba? Zapomniałam.

Lista ważnych informacji:

• Zadzwoń! To naprawdę ważne. Nie czekaj.
• Nie bój się poprosić o pomoc. Wstyd? Bez sensu. Ludzie chcą pomóc.
• Zapisz te numery, bo możesz ich potrzebować. Ja je zapiszę, w końcu. Na kartce, żeby nie zgubić. W telefonie też, ale na kartce też. Pewność przede wszystkim.

Pamiętaj: są ludzie, którzy Ci pomogą. Na serio.

Jak zgłosić alkoholika anonimowo?

No dobra, to lecimy z tym koksem. Jak donieść na pijaczka anonimowo, żeby nikt nie wiedział, że to Ty? Spoko, rozumiem, czasem trzeba działać po cichu, jak ninja z Biedronki.

Jak to ugryźć?

• Listonosz zawsze dzwoni dwa razy, a Ty pisz do gminy! Najprościej to walnąć pismo do gminy, że sąsiad Mietek z 3. piętra to ciągle w gazie i terroryzuje klatkę schodową. Możesz to zrobić anonimowo, ale pamiętaj, żeby pismo było konkretne, a nie “Mietek to pijak i tyle!”.

• Inne osoby, inne możliwości. Jakby co, to nie tylko rodzinka może składać takie wnioski. Jak Cię Mietek wkurza, bo pod oknem drze mordę o trzeciej w nocy, to też możesz działać!

Co w tym piśmie powinno być?

• Konkrety, a nie pierdoły! Opisz, co ten pijaczek wyprawia. Kiedy pije, jak często, czy robi awantury, czy ktoś przez niego ucierpiał. Im więcej szczegółów, tym lepiej. Pamiętaj, jak Janusz z parteru ostatnio krzyczał “Panie Boże, dej mnie spokój!”. No właśnie.

• Adresat. Pismo kierujesz do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (albo coś w tym stylu, każda gmina ma swoją nazwę). Jak nie wiesz, gdzie to jest, to idź do urzędu gminy i zapytaj, nie wstydź się!

• “Ja, skromny donosiciel…” No dobra, żartuję. Ale jeśli chcesz zostać anonimowy, to nie podpisuj się!

A co potem?

Gmina powinna sprawdzić Twoje doniesienie. Mogą pogadać z sąsiadami, z policją, no z kim się da. Jak uzna, że Mietek faktycznie ma problem, to mogą go wezwać na rozmowę, a jak to nie pomoże, to nawet skierować na leczenie odwykowe (ale to już długa i kręta droga). Pamiętaj tylko, że to nie jest jak z serialu “Detektywi w akcji”, że od razu wsadzą go za kratki.

Dodatkowe info:

Wiesz, anonimowość to fajna rzecz, ale czasem warto się ujawnić. Jak się podpiszesz pod wnioskiem, to gmina będzie musiała Cię poinformować o postępach w sprawie. No i może Mietek się ogarnie, jak zobaczy, że ludzie mają go dosyć! A jak nie, to zawsze możesz wyjechać na Seszele i mieć go gdzieś!

Pamiętaj, że ja, Twoja ulubiona internetowa ciotka, nie biorę odpowiedzialności za to, co się stanie potem. Ja tylko doradzam, a Ty rób, co uważasz za słuszne!

#Osoba #Pijany #Zgłoszenie