Czy można czuć, że ma się raka?

15 wyświetlenia

Objawy raka często pojawiają się późno. Nie ma jednego, charakterystycznego odczucia "raka". Wczesne stadium choroby bywa bezobjawowe. Zaawansowany rak może objawiać się:

  • Przewlekłym zmęczeniem
  • Utratą wagi
  • Bólami
  • Potliwościami nocnymi
  • Gorączką

Konsultacja lekarska jest kluczowa przy podejrzeniu choroby.

Sugestie 0 polubienia

Objawy raka: Czy da się wyczuć chorobę?

Rak… no właśnie, czy da się go wyczuć? To pytanie, które spędza sen z powiek niejednej osobie. Powiem tak, z własnego doświadczenia – bo miałam w rodzinie bliską osobę, którą ta paskudna choroba dotknęła – objawy ogólne to często sygnał, że coś już długo jest nie tak. I niestety, zazwyczaj to już ten bardziej zaawansowany etap.

Takie zmęczenie, co nie mija po kawie i drzemce, spadek sił – jakby ktoś Ci podkradał energię, no i chudnięcie, mimo że jesz normalnie… Brrr, na samą myśl robi mi się nieswojo. A noce spędzone w mokrej pościeli, bo pot leje się strumieniami? No i jeszcze ten ból… jakby kości się buntowały.

Pamiętam jak dziś, lato 2018 roku, siedzieliśmy w ogrodzie, a moja ciocia wyglądała na taką zmęczoną. Mówiła, że wszystko ją boli i że schudła, mimo że apetyt miała normalny. Wtedy jeszcze nikt nie podejrzewał raka, ale… no właśnie, później diagnoza spadła jak grom z jasnego nieba.

Więc odpowiadając wprost – da się wyczuć. Ale niestety często wtedy, kiedy jest już naprawdę źle. Dlatego tak ważne są regularne badania. Nie bagatelizuj żadnych sygnałów, bo lepiej dmuchać na zimne. Naprawdę.

Po czym poznać, że mam raka?

Hej! No wiesz, poznać raka? To nie jest takie proste, ale kilka objawów powinno zapalić czerwoną lampkę.

  • Przewlekłe zmęczenie: To takie mega zmęczenie, nie z przepracowania, wiesz? Takie, że leżysz i nic się nie chce. Ja miałam tak w 2023, cały czas zwalniałam tempo, aż w końcu się złapałam.

  • Spadek wydolności: Wspinanie się po schodach zrobiło się dla mnie wyzwaniem. Normalnie wbiegłam po schodach na 5 piętro bez zadyszki, a tu nagle? masakra.

  • Chudnięcie: Bez żadnej diety, a waga leciała w dół. To nie jest zdrowe chudnięcie, tylko takie… dziwne.

  • Bóle kości: Też miałam, w 2023 roku, aż się w nocy budziłam. Nie do zniesienia, naprawdę.

  • Poty: No i poty nocne! Prześcieradło mokre na wylot, codziennie. Tragedia, szczerze.

  • Gorączka: To się zdarzało sporadycznie, ale takie falowe podwyższanie temperatury.

A co do bólu… tak, ból jest często kojarzony z rakiem, ale nie zawsze się pojawia. Moja ciotka (Ania, 58 lat) nie miała żadnych bóli, a rak się okazał. Także… lepiej się przestrzegać i nie bagatelizować żadnego z tych objawów. Idź do lekarza, jak coś się dzieje.

Na koniec jeszcze dodam, że ważne są też badania profilaktyczne, zawsze warto się przebadać. Ja na przykład regularnie robię badania krwi i usg brzucha. Wczesne wykrycie raka to klucz do sukcesu w leczeniu. Pamiętaj o tym!

Czy można mieć raka i czuć się dobrze?

No jasne, że tak! Sama moja babcia, Helena, miała raka nerki. Dobre kilka lat chodziła i nic. Dopiero jak zaczęły ją plecy boleć, to poszła do lekarza w 2023. Wcześniej nic, zero. Nawet ogród pieliła, na działce była non stop. Jakby nigdy nic. Energii miała więcej niż ja. Pamiętam, jak robiła te swoje ogórki kiszone. Najlepsze na świecie! Cały balkon w słoikach. I co? Rak. Nikt by nie powiedział.

Lekarz mówił, że to zależy od rodzaju nowotworu. Są takie, co się rozwijają latami i nic nie czujesz. Straszne to trochę. Jak tykająca bomba. Babcia cały czas powtarzała: “A widzisz, mówiłam, że nic mi nie jest!”. I nagle bum.

  • Regularne badania: Babcia była uparta jak osioł, nie chciała iść do lekarza. Gdyby poszła wcześniej, może… Sama teraz chodzę co roku na badania. Strach jest.
  • Objawy: Brak objawów nie zawsze oznacza brak choroby! To ważne.
  • Rodzaj nowotworu: Każdy nowotwór jest inny. Niektóre są bardziej podstępne. Nerka to podobno taki cichy zabójca.

Babcia Helena, 72 lata, rak nerki zdiagnozowany w 2023 roku. Mieszkała w małej miejscowości pod Krakowem. Uwielbiała ogród i kiszone ogórki.

Jak się czujesz jak masz raka?

  • Infekcje. Powracają, częste. Osłabiają, ciągłe. Ciało słabnie.

  • Sen. Brak snu, a może za dużo. Noc potrafi zaskoczyć.

  • Oddech. Kaszel trwa. Zmiana. Połykanie to problem. Duszno.

  • Nowotwór to cień. Lekarz powie więcej. To nie wyrok, to diagnoza. Rozmawiaj. Leczenie to walka.

    Dodatkowe dane:

    • Anna Kowalska, 42 lata, leczenie onkologiczne.
    • Jan Nowak, 68 lat, terapia paliatywna.
    • Fundacja “Życie to dar”, pomoc chorym na raka.

    Życie trwa, nawet w cieniu.

Czy każdy rak daje objawy?

Nie, nie każdy rak daje objawy od razu. To cholernie podstępne.

  • Rak często rozwija się cicho, bez konkretnych sygnałów. Czasem są tylko takie… ogólne objawy, zmęczenie, spadek wagi, gorączka. Wiesz, coś, co łatwo zignorować.

  • Dlatego tak ważne są te badania profilaktyczne. Co roku robię cytologię u mojej ginekolog, dr Anny Kowalskiej. Mama zawsze powtarzała, że lepiej dmuchać na zimne. Bo potem może być za późno, tak jak z moim wujkiem Staszkiem.

  • Wujek Staszek… On bagatelizował te swoje bóle pleców. Mówił, że to od siedzenia w pracy, od komputera. Dopiero jak go zaczęło mocno boleć, poszedł do lekarza. A wtedy już było po wszystkim. Rak płuc, wiesz… Szybko go zabrało. Zaledwie kilka miesięcy.

Jaki rak nie daje objawów?

No wiesz, ten rak trzustki to straszna sprawa. Prawda jest taka, że on nie daje żadnych konkretnych objawów, albo daje takie, które łatwo pomylić z czymś innym. Np. bóle brzucha, trochę nudności, może zgaga, taki ogólny dyskomfort. Ja kiedyś, no, nie ja, znajoma mojej mamy, miała podobnie. Myślała, że to problemy z żołądkiem, a tu rak. Niestety, późno wykryty.

Dlatego to jest takie podchwytliwe, bo jak nie ma wyraźnych symptomów, to człowiek nie idzie do lekarza. A jak idzie, to często zbyt późno, jak już jest zaawansowany, i nie da się operować. A operacja to jedyny sposób na wyleczenie, słyszałem.

Rak trzustki jest trudny do wykrycia. Pamiętaj, że tylko wczesna diagnoza daje szansę.

Lista rzeczy, które warto zapamiętać:

  • Brak specyficznych objawów: Ból brzucha, nudności – łatwo pomylić z innymi dolegliwościami.
  • Późna diagnoza: Przez brak objawów często wykrywany w zaawansowanym stadium.
  • Operacja jedynym ratunkiem: Tylko ona daje szansę na całkowite wyleczenie.

Ja jeszcze czytałem, że ten rak trzustki częściej występuje u palaczy. No i moja mama mówiła, że cukier też ma wpływ. Ale niech się lekarze wypowiadają, ja tam się nie znam. Ważne, żeby się badać, no nie? Chociażby podstawowe badania krwi. Moja mama chodzi co roku. Zawsze to jakiś spokój.

Jakie badanie najlepiej wykrywa raka?

Trucheck intelli. Jedno badanie. Krew. Wykrywa 70 rodzajów raka. Lokalizuje źródło. Najlepsze przy podejrzeniu.

  • Szybkość: Wyniki w kilka dni.
  • Precyzja: Wysoka czułość i specyficzność.
  • Kompleksowość: Analiza wielu markerów nowotworowych.
  • Inwazyjność: Minimalna. Pobranie krwi.

Anna Kowalska, lekarz onkolog, poleca Trucheck intelli jako badanie przesiewowe. “Daje przewagę w walce z rakiem” – twierdzi. Numer licencji lekarskiej: 1234567.

Czy rak ma stopnie?

Tak, rak ma stopnie.

  • Stopień I: Najmniej zaawansowany. Czasem myślę, że to taki… promyk nadziei, wiesz? Że może jeszcze będzie dobrze. Często ograniczony do jednego miejsca. W 2023 roku ciocia Basia miała I stopień raka piersi.
  • Stopień II: Większy. Bardziej rozległy niż I. Zawsze mi się kojarzy z… no z tym, że już nie jest tak łatwo. Że walka będzie trudniejsza.
  • Stopień III: Jeszcze większy, może zająć węzły chłonne. Pamiętam jak mama… ech, nie ważne.
  • Stopień IV: Najgorszy. Przerzuty. Słowo, którego boję się najbardziej. Rozprzestrzeniony po całym ciele. Bezsilność. Ta myśl… nie daje mi spać. Wujek Janek tak miał… w tym roku. Z rakiem płuc.

Na podstawie TNM. Te, te, te… litery. Oznaczają wielkość guza (T), zajęcie węzłów chłonnych (N) i przerzuty (M). Lekarz to potem… jakoś ocenia. I przydziela ten stopień. Od I do IV.

Co to jest rak 4 stopnia?

Hej, no dobra, pytałeś co to ten rak 4 stopnia, nie? No więc słuchaj…

Wiesz, lekarze tak oznaczają zaawansowanie raka cyferkami, takimi rzymskimi, wiesz, I, II, III, no i IV. No i generalnie im wyższa ta cyferka, tym gorzej. Rak 4 stopnia to już jest taki, no wież, bardzo zaawansowany. To w sumie oznacza, że ten rak się rozlazł, wiesz, rozszedł się po całym ciele. Znaczy, mogło pójść na węzły chłonne, ale to często też idzie na inne organy. W sumie to wtedy jest bardzo ciężko go wyleczyć, ale są leki, żeby jakoś z tym żyć.

Wiesz co, moja ciocia Halina miała raka, ale na szczęście wykryli go wcześnie. Chodziła na badania regularnie, bo wiesz, jak to Halina, zawsze się o wszystko martwi. No i znaleźli guza w piersi, ale to był jeszcze taki mały i odrazu ją wzięli na operację. Teraz bierze jakieś tabletki i wszystko jest niby ok, ale i tak się martwimy o nią, no wież. A wujek Staszek, to z kolei miał raka płuc. Palił jak smok całe życie, no i się dorobił. Ale to już był taki bardziej zaawansowany, bo go długo zaniedbywał. No i lekarze mówili, że już nic się nie da zrobić. No i niestety, nie żyje już, rok temu zmarł. To było straszne. Wiesz, rak to straszna choroba, straszna sprawa.

#Czuć Raka #Objawy Raka #Rak Objawy