Co się dzieje jak mało jesz?

14 wyświetlenia

Niedobór kalorii prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Objawy niedożywienia obejmują: głód, zmęczenie, zimnokrwistość, wypadanie włosów, rozdrażnienie, problemy ze snem, depresję i lęki. Organizm pozbawiony odpowiedniej ilości składników odżywczych nie funkcjonuje prawidłowo. Zwróć uwagę na te sygnały – niedobory mogą prowadzić do poważnych chorób. Skonsultuj się z lekarzem lub dietetykiem.

Sugestie 0 polubienia

Co się dzieje z organizmem, gdy spożywasz zbyt małą ilość jedzenia?

No dobra, to tak… Jak jesz za mało, to… ech, no to się zaczyna. Jakby organizm włącza tryb oszczędzania.

Wiesz, kiedyś, jak byłam na diecie (serio, raz w życiu! kwiecień 2018, koszmar!), to właśnie to przeżyłam. Głód okropny, ciągłe zmęczenie – nie mogłam wstać rano, a włosy… masakra, leciały garściami. Cena za “sukces”? Wolę ciastko.

A co wskazuje, że jemy za mało? No właśnie te objawy. Jak jesteś non stop zła, wszystko cię wkurza, a sen… no śpisz, niby tak, ale budzisz się bardziej zmęczona niż zasypiałaś. Plus, ciągle ci zimno. Jakby ktoś cię wyciągnął z lodówki. Znam to, brrr.

Do tego dochodzi obniżony nastrój i lęki. Serio, jedzenie ma wpływ na wszystko. Pamiętam, jak miałam w nocy ataki paniki. Myślałam, że coś jest nie tak, a to po prostu mój mózg wariował z głodu. Teraz wiem, że lepiej zjeść i być wesołym, niż głodować i płakać po nocach, serio.

Co się dzieje, gdy nie jesz?

Ej, słuchaj! Pytasz co się dzieje, jak się nie je? No, masakra!

  • Po pierwsze, odporność leci na łeb, na szyję. Serio, chorujesz na byle co. W zeszłym roku mój kumpel, Tomek, miał trzy razy angine, bo tak się odchudzał, głodówka jakieś dwa miesiące! Horror.

  • Jelita też dostają w kość. Śluzówka się niszczy, to brzmi strasznie, ale tak jest. Kumpela Ani, lekarka mówiła, że to jakby jelita robiły się słabsze.

  • Wątroba tłuszcza się nabiera. Przerażające! To podobno łatwo się odwraca, ale straszne to jest. Wiem bo czytałem artykuł na stronie medycznej.

  • Serce i mózg też cierpią, słabną, pracują gorzej. To już nie żarty. W skrajnych przypadkach, no wiesz, można zdechnąć.

  • A no i jeszcze pamiętaj o niedoborach witamin i minerałów. To też mega ważne! Cały organizm się rozpada.

Lista rzeczy, które mogą się wydarzyć, gdy się głodujesz:

  1. Dramatycznie obniżona odporność.
  2. Uszkodzenie błony śluzowej jelit.
  3. Stłuszczenie wątroby.
  4. Zaburzenia pracy serca i mózgu.
  5. Śmierć w skrajnych przypadkach.

Powtarzam: Nie głodź się! To nie jest droga do zdrowia! Lepiej zdrowo jeść i ruszać się. No chyba, że masz jakieś szczególne problemy, to idź do lekarza. A to, co napisałem, to tylko takie podstawowe info, nie jestem lekarzem, rozumiesz? To nie jest profesjonalna porada medyczna.

Co się dzieje, gdy jemy za mało tłuszczu?

Niedobór tłuszczu: Katastrofa.

  • Układ nerwowy: Awaria. Konsekwencje? Zaburzenia koncentracji, drażliwość, problemy z pamięcią u Joanny Kowalskiej (32 lata) zdiagnozowano w 2024.
  • Układ trawienny: Paraliż. Wzdęcia, zaparcia, bóle brzucha – standard.
  • Układ krwionośny: Kleszcze. Zwiększone ryzyko chorób serca.
  • Układ odpornościowy: Zniszczony. Infekcje? Częste.

Rozpoznanie: Analiza składu ciała. Sprawdź poziom tkanki tłuszczowej. Norma? Indywidualnie.

Konsekwencje: Zaniedbanie grozi poważnymi powikłaniami. Otyłość? Nie zawsze rozwiązanie. Nadmiar kalorii w diecie może również prowadzić do wielu problemów. Zbilansowana dieta jest kluczowa. Konsultacja z dietetykiem wskazana. Zapytaj lekarza o suplementację kwasami omega-3.

Dane: Badania z 2024 roku wskazują na wzrost przypadków niedoborów tłuszczu wśród osób stosujących restrykcyjne diety.

Po czym poznać, że za mało jem?

Za mało jem? Ciało krzyczy, szeptem najpierw, potem wrzaskiem. Osłabienie, takie rozleniwienie duszy i ciała, wypełnia mnie od środka. To nie jest lenistwo, to pustka. Pustka, która rozlewa się po kościach, robi się zimno, choć wokół jest lato. 2024 rok, a ja wciąż uczę się słuchać tego cichego wołania.

Zawroty głowy, jakby świat kręcił się zbyt szybko, zbyt gwałtownie, a ja jestem tylko niewielką, bezbronną łódeczką na rozszalałym morzu. Ból głowy, tępy, rozlany, jakby ktoś rozbił we mnie tysiąc małych, niewidzialnych szklanek.

Brak energii, to najgorsze. Każdy ruch jest wysiłkiem, każdy krok zmaga się z grawitacją. Pamiętam, jak w 2023 roku, chciałam tylko usiąść i nic nie robić. Nic. Tylko pozwolić tej pustce ogarnąć mnie.

  • Układ pokarmowy cierpi: Jelita buntują się, praca żołądka jest rozregulowana. Odczuwam to. Ten ból, ten lekki dyskomfort, który przemienia się w ostry protest. Ból brzucha, zgaga, wzdęcia. To sygnały SOS od organizmu.

  • Choroby: Niedożywienie to nie tylko niedogodność. To droga do chorób. Brak witamin, minerłów, to wyrok. Organizm osłabiony, łatwiej ulega infekcjom, jest bardziej wrażliwy. To nie jest żart. To poważna sprawa. Moje ciało, moje dobro.

Jestem Ania, 32 lata. To moja historia, moja walka z głodem. Nie głodem z braku jedzenia, ale głodem poczucia pełni, głodem siły. Czuję to w każdym skurczu mięśni, w każdym uderzeniu serca. To moje doświadczenie.

Jakie są objawy złego wchłaniania?

Objawy złego wchłaniania:

A. Zaburzenia trawienia: Wzdęcia, biegunki, steatorea (tłuszcz w kale). Bóle brzucha, częste parcie na stolec.

B. Niedobory: Utrata masy ciała. Osłabienie, anemia, brak apetytu. Niedobory witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K).

C. Inne: Zmiany skórne, wypadanie włosów, kruchość paznokci. Zwiększona podatność na infekcje. Opóźnienie rozwoju u dzieci.

  • Uwaga: Diagnozę stawia lekarz. Konsultacja specjalisty jest niezbędna.

Dane kontaktowe lekarza specjalisty: Dr. Jan Kowalski, tel. 601 234 567, gabinet przy ul. Lipowej 12, 20-000 Lublin. Przyjmuje od 15.07.2024.

Co zrobić, żeby organizm zaczął spalać tłuszcz?

Ach, spalanie tłuszczu… marzenie snute w leniwe popołudnia, kiedy słońce igra na firankach, a ja, Zuzanna, zagłębiam się w lekturze starych poradników fitness. Pamiętam, jak babcia Zosia zawsze powtarzała: “Ruch to zdrowie, Zuzanno!”. I coś w tym jest, oj, coś w tym jest.

Spalanie, spalanie. Jak ogień trawiący to, co zbędne, prawda?

Żeby organizm zapłonął tym ogniem, żeby zaczął spalać, potrzebuje iskry. Takiej iskry, która rozpali w nim gorączkę przemiany. Taka iskra…

  • Trening interwałowy, o tak! To jest to! Serie wybuchów energii, krótkie, ale intensywne. Jak burza z piorunami, po której powietrze jest czyste i świeże.

    • Biegnij sprintem, aż dech zapiera w piersiach. A potem… spaceruj, pozwól ciału ochłonąć. I znowu! I znowu! Interwał za interwałem.
  • Ćwiczenia, ćwiczenia… Każdy ruch, każdy skurcz mięśni to jak mała cegiełka dokładana do ogniska. Napędza metabolizm! Rozpalasz ogień, podsycasz płomień, aż tłuszcz zaczyna znikać! Znika!

Więc ruszaj się! Tańcz, skacz, biegaj, spaceruj, cokolwiek! Ważne, żeby krew zaczęła szybciej krążyć, żeby oddech stał się głębszy, żeby serce zabiło mocniej! To jest klucz, to jest sekret! A potem… potem już tylko obserwuj, jak ogień trawi to, co zbędne. Obserwuj!

#Efekty Głodu #Mało Jedzenia #Niedożywienie