Co należy robić w przypadku omdlenia?

38 wyświetlenia

Ojej, omdlenie! Najważniejsze to działać szybko i spokojnie. Kładziemy osobę na plecach, nogi troszkę do góry – jakbyśmy chcieli pomóc sercu w pracy. Luźne ubranie, koniecznie! Potem, na wszelki wypadek, bezpieczna pozycja boczna – żeby się nie zakrztusiła. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze!

Sugestie 0 polubienia

Ojej, omdlenie! Serce wali mi jak oszalałe, nawet teraz, kiedy o tym piszę, a przecież to tylko tekst… Pamiętam, jak moja babcia zemdlała w sklepie. Straszny widok! Wtedy wszystko działo się tak szybko, chaos, krzyki, a ja tylko myślałam: “Co robić?! Co robić?!” Na szczęście, jakaś pani, na oko pielęgniarka, szybko zareagowała.

Najważniejsze to chyba zachować zimną krew, chociaż łatwo powiedzieć, prawda? Jak to się robi? Kładziemy osobę na plecach, no, ja bym raczej położyła, bo podnosić kogoś, kto jest nieprzytomny, to nie jest takie hop siup. Nogi troszkę do góry, tak, żeby ułatwić sercu robotę, przynajmniej tak mi się wydaje, słyszałam kiedyś, że to pomaga. Czy to naprawdę działa? No nie wiem… Ale w każdym razie, tak zrobiła ta pani w sklepie.

I jeszcze luźne ubranie, oczywiście! Bo kto by pomyślał, żeby ktoś w ciasnym gorsecie omdlał, haha, ale tak serio, to ważne, żeby nic nie uciskało. A potem, na wszelki wypadek, pozycja boczna ustabilizowana – żeby, nie daj Boże, się nie zakrztusiła, bo to by było dopiero… koszmar. Pamiętam, czytałam gdzieś, że coś koło 3 milionów ludzi w Polsce rocznie mdleje. Czy to dużo? Może i nie, ale dla tych 3 milionów, to cała tragedia.

Mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiała tego przeżywać. I mam nadzieję, że ten tekst komuś pomoże. Bo wiesz co? To naprawdę straszne, gdy ktoś traci przytomność przed twoimi oczami. I czujesz się bezsilna, zupełnie bezradna. Ale trzeba działać, trzeba. Chociaż ręce drżą, a w głowie pustka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

#Omdlenie Pomoc #Pierwsza Pomoc #Utrata Przytomności