Co mierzyć podczas odchudzania?
Aby skutecznie monitorować postępy w odchudzeniu, warto regularnie mierzyć:
- Obwód brzucha
- Obwód talii
- Obwód klatki piersiowej
- Obwód bioder
- Obwód ud
Pomiary należy wykonywać raz w miesiącu, w tym samym czasie i ubraniu, dla uzyskania wiarygodnych wyników. Zmiany w tych parametrach lepiej odzwierciedlają redukcję tkanki tłuszczowej niż sama waga.
No dobra, to spróbujmy to przerobić… bo tak sucho i sztywno to brzmi, jakby to jakiś robot napisał!
Co ja właściwie mierzę, kiedy próbuję schudnąć? O matko!
Wiesz co? Odchudzanie… to taka walka. Z samym sobą, z pokusami, z wagą, która zdaje się robić nam na złość. Ale jak w tej walce mierzyć, czy idziemy w dobrym kierunku? Sama waga to nie wszystko, oj nie!
Bo tak naprawdę, to chodzi o to, żeby zgubić ten okropny tłuszczyk, prawda? A nie mięśnie, albo wodę, broń Boże! I tu wchodzą… miarki! Tak, tak, te zwykłe centymetry.
No dobra, więc co konkretnie mierzyć? No ja na przykład, jak zaczynam jakąś dietę, to obowiązkowo:
-
Obwód brzucha: No wiadomo, oponka. Taka prawdziwa, nie do zjedzenia. Mierzę to w najszerszym miejscu, tuż nad pępkiem. Raz miałam taki moment, że brzuch mi chyba w drugą stronę urósł! Szok!
-
Obwód talii: Czyli tam, gdzie nosimy pasek. No, przynajmniej ja. Powiem Ci, że jak mi się udaje w spodnie, które kiedyś były za małe, to jest mega motywacja!
-
Obwód klatki piersiowej: No co tu dużo mówić, biust też się zmienia, niestety… Albo stety, jak ktoś marzy o mniejszym!
-
Obwód bioder: Czyli tam, gdzie się “robi” kształt. Powiem szczerze, że dla mnie to najważniejsze, bo to dla mnie zawsze było problematyczne miejsce.
-
Obwód ud: Ojej, tego chyba najbardziej się boję mierzyć! Ale trzeba, no trzeba… Chociaż, czy naprawdę chcę wiedzieć ile tam centymetrów się nazbierało?
I teraz bardzo ważna rzecz. Nie waż się mierzyć tego codziennie! Serio. Raz na miesiąc wystarczy. Ja sobie zapisałam datę w kalendarzu, żeby pamiętać. I co ważne – Mierzymy się ZAWSZE w tych samych ciuchach! No bo jak inaczej porównać?
Wiesz, ja słyszałam takie historie, że ktoś ważył tyle samo, ale po zmierzeniu obwodów okazało się, że sporo stracił w centymetrach. I wiesz co? To jest dopiero sukces! To znaczy, że tłuszcz zniknął, a mięśnie się wzmocniły.
Bo tak naprawdę, te wszystkie centymetry… one nam mówią więcej niż sama waga. Mówią o tym, czy ten tłuszczyk się topi, czy kształty się zmieniają. A to, powiem Ci, potrafi podnieść na duchu!
#Obwody Ciała#Tłuszcz W Ciele#Waga CiałaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.