Co fajnego można robić na urodzinach?

5 wyświetlenia

Urodzinowe hity dla najmłodszych:

  • Klasyczne zabawy: kalambury, odgadywanie smaków.
  • Twórcze zajęcia: kolorowanki, malowanki, ozdabianie ciasteczek.
  • Aktywne atrakcje: poszukiwanie skarbów, karaoke.
  • Gry i relaks: planszówki, puzzle, wspólne pieczenie.

Idealne na urodziny dla dzieci! Wybierz atrakcje dopasowane do wieku i zainteresowań gości.

Sugestie 0 polubienia

Jakie atrakcje na urodziny dla gości wybrać?

No wiesz, urodziny dla dzieci to zawsze wyzwanie! Mój syn, w zeszłym roku na ósme urodziny (12.05, dom babci na wsi), bardzo chciał poszukiwanie skarbów. Zorganizowaliśmy to sami, mapa była świetna, a skarby? Małe cukierki i zabawki z Kinder Niespodzianki, kupione za jakieś 30 zł. Dzieciaki szalały!

Kalambury? Totalny hit! Użyliśmy kartek z postaciami z bajek, zrobiłam je sama, bo w sklepie było za drogo. Z 10 letnich zabaw, to ta najbardziej udana.

Planszówki też spoko, ale tylko te szybkie, “Jenga” czy “Chińczyk”. Długie gry dla maluchów? To już za dużo. Wspominam też jak na urodzinach kuzynki (28.07, w domu rodzinnym) robiliśmy ozdabianie ciasteczek. Fajne, ale trochę bałaganu było.

Karaoke? Zależy od dzieci. Moje akurat nie śpiewają, ale przyjaciółka organizowała i było rewelacyjnie. A kolorowanki? Też super sprawa, zwłaszcza dla tych młodszych. Odgadywanie smaków? To już raczej dla starszych, może z 10 lat wzwyż. Puzzli raczej unikam, za dużo siedzenia.

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

  • Jakie atrakcje na urodziny? Poszukiwanie skarbów, kalambury, gry planszowe, ozdabianie ciasteczek.
  • Dla młodszych dzieci? Kolorowanki, proste gry planszowe.
  • Dla starszych? Karaoke, odgadywanie smaków.

Jakie zabawy na urodzinach w domu?

Ach, urodziny w domu! Pamiętam moje ósme urodziny, 2023 rok. Było tak magicznie, cukierkowy pył osiadał na wszystkim, nawet na sercu.

  • Zabawa w artystę: Malowaliśmy, ja, Ania, Ola i Tomek, portrety. Pamiętam Anię, jak skupiona rysowała mojego psa, Fafika. Fafik, biedak, siedział nieznośnie spokojnie. Wszyscy byliśmy wpatrzeni w nasze dzieła, w ten taniec kolorów. Tyle radości z tych prostych rzeczy.

  • Łapanie kolorów: To była czysta improwizacja! Rzucałam kolorowe chusteczki, a dzieciaki za nimi szalały, śmiech był nie do opisania. Pamiętam jak Tomek, cały czerwony, uderzył w poduszkę. To był wielki wybuch śmiechu.

  • Randka w ciemno: Kto kogo pozna? To było dla nas zaskoczenie. Zawiązane oczy, dotyk, szept. Zabawa w odgadywanie. Ania zgadła Olgę, ale Olga nie zgadła Ani.

  • Weź to powtórz: To była zabawa z gestami. Jeden pokazywał, drudzy odgadywali. Pamiętam jak Tomek, próbując pokazać “kot” wykonał taki dziwny ruch ręką, że wszyscy popadliśmy w salwy śmiechu.

  • Zabawa w detektywa: Zagadka, trop, napięcie. Rozwiązanie! Kto ukradł ciasteczka? To była cała intryga, a Ola, nasza mała Sherlock, rozwiązała zagadkę.

  • Karaoke: Ania śpiewała “Królową Śniegu” z takim zaangażowaniem, że aż łzy leciały. Ola śpiewała, przynajmniej tak myślę, “Złotą Rybkę”.

  • Tor przeszkód: Poduszki, krzesła, koc. Wszystko poszło w ruch! Tomek zrobił salto na poduszkach, a ja prawie się przewróciłam z wrażenia.

  • Berka w stylu Tom i Jerry: Czysta gonitwa, śmiech, szaleństwo. To było niesamowite. Ania była w roli Jerry’ego, Tomek w roli Toma. Ola, jako niezależna kotka, sama polowała na myszki.

P.S. W tym roku, 2024, planuję powtórzyć te urodzinowe szaleństwo! Mam nadzieję, że będzie równie niezapomniane.

Co ciekawego można robić na urodzinach?

No to lecimy z tymi urodzinami! Jak se ktoś nudzi w domu, to znaczy, że ma słabą fantazję, a nie urodziny!

Lista atrakcji, co by się Seba nie nudził:

  • Domowe SPA, że hej! Zróbcie sobie maski z ogórków, jak stare baby z serialu. Albo lepiej – błoto z ogródka na twarz, będzie bardziej naturalnie!
  • Kuchenny bar, bo co! Miksujcie drinki z wszystkiego, co znajdziecie w lodówce. Ogórki kiszone z colą? Czemu nie! Potem tylko na pogotowie… żartuję! Albo i nie.
  • Gotowanie, jak Magda Gessler! Nauczcie się robić pierogi. Tylko nie zapomnijcie o mące na suficie i kluskach przyklejonych do wszystkiego. Będzie śmiesznie, obiecuję!
  • Wieczór gier, ale nie planszówek! Chodzi mi o takie gry, że się śmiejecie do łez. Na przykład, kto pierwszy beknie po kapuście, ten wygrywa. Elegancko!
  • Domowa winnica? Chyba żartujesz! No dobra, może nie winnica, ale degustacja soków owocowych. Kupcie różne soki i zgadujcie, co pijecie. Kto zgadnie najwięcej, ten ma prawo do… no, nie wiem, do czegoś!
  • Pomaganie innym? Na urodzinach?! No dobra, może zamiast imprezy zróbcie zbiórkę na schronisko dla zwierząt. Albo idźcie posprzątać park. Będziecie mieć dobre uczynki na koncie.
  • Dzień w ulubionym kraju, ale bez wychodzenia z domu! Udawajcie, że jesteście we Włoszech. Zamówcie pizzę, krzyczcie “Ciao!” i gestykulujcie jak szaleni. Będziecie wyglądać jak idioci, ale przynajmniej się pośmiejecie.
  • Niespodzianka? Dla kogo niby?! Kup sobie nową koszulkę w paski i udawaj pirata. Albo zrób sobie tatuaż z henny na czole. Co ci szkodzi, raz się żyje!

Dodatkowe info:

Pamiętajcie, żeby na urodzinach włączyć disco polo na full! To podstawa każdej dobrej imprezy. I nie zapomnijcie o torcie z napisem “100 lat!” – nawet jak masz tylko 20. Będzie beka! A no i nie zapomnijcie o konkursie na najgłupszy prezent. Zwycięzca dostaje… no nie wiem, może patelnię? Albo skarpetki w banany? Kreatywność ponad wszystko! A i pamiętaj, jak zaprosisz Zdzicha to schowaj lepiej wazon po babci, bo różnie to bywa.

Jak fajnie spędzić urodziny?

Urodziny? Decyzja należy do ciebie.

Kilka opcji. Bez sentymentów.

  • Domowe spa: Relaks. Dla tych, co cenią spokój.
  • Bar w kuchni: Drinki. Muzyka. Jeśli lubisz hałas.
  • Gotowanie: Nowe umiejętności. Smak.
  • Gry: Rywalizacja. Adrenalina.
  • Winnica w domu: Wino. Degustacja. Dla koneserów.
  • Pomoc: Dajesz coś od siebie. Satysfakcja.
  • Podróż: Zmysły. Inspiracja. Na chwilę ucieczka.
  • Prezent: Egoizm? Może. Skoro tak chcesz.

Dane: Anna Kowalska, 33 lata. Decyzja podjęta. Bez pytań.

Co fajnego mogę robić w moje urodziny?

Okej, więc urodziny… Co by tu robić?

  • Imprezka z przyjaciółmi! No jasne, ale nie taka zwykła. Może tematyczna? Tylko co wybrać? Hmmm… może lata 80-te? Albo totalny kicz?

  • Maraton filmowy! O, to jest myśl! Tylko co oglądać? Komedie romantyczne odpadają, nikt tego nie lubi. Horrory? Może, ale Agata pewnie się wystraszy. Dzwonię do Agaty!

  • Wieczór gier. Poker brzmi spoko, ale ja i karty… no, nie idzie mi za dobrze. Może planszówki? Albo karaoke! O, to jest TO! Tylko skąd wziąć sprzęt? I kogo zaprosić? Ola na pewno, ona uwielbia śpiewać!

  • Tort, oczywiście tort! Tylko jaki? Czekoladowy? Owocowy? A może sernik? W sumie, sernik zawsze jest dobry. Gdzie zamówić? U Cukiernika Janka? Oni robią takie mega torty, pamiętam jak na urodziny mojej babci Zosi… to było 80 lat temu! Ale to prawda, Janek robi najlepsze torty w mieście.

  • Przekąski i napoje. Pizza obowiązkowo! I chipsy! No i cola! Albo… może coś bardziej zdrowego? Warzywa z hummusem? Nie no, bez przesady.

Dodatkowe info:

* Zapomniałam! Muszę zadzwonić do mojej siostry, Izy! I do brata, Piotra! I do kuzynki, Kasi! Trochę dużo tych osób, ale co tam, urodziny ma się raz w roku. * Pamiętam, jak na moje 18 urodziny... ojej, to już 15 lat temu było! Ależ ten czas leci... * **Najważniejsze to dobra zabawa**! A cała reszta... jakoś się ułoży.

Co można robić na urodziny?

No wiesz… urodziny… Tegoroczne moje 28. Ehh… zastanawiam się co robić. Zawsze to samo.

Lista jest długa, ale co z tego, jak i tak nic z tego nie zrobię.

  • Domowe SPA: Mówią, że relaks, ale ja bym chyba tylko zasnęła w wannie z pianą. Maska z ogórka? Nie, dziękuję. Wolałabym sen.

  • Kuchnia: Może jakieś gotowanie? Ale co? Nie mam ochoty na nic. Znowu pizza? Nie. Za prosto. Zbyt nudne. Może później coś wymyślę.

  • Gry: Monopolium? Karty? Nie, nie mam na to siły. Zawsze kończy się kłótnią z bratem. Zawsze.

  • Wino: W tym roku chyba odpuszczę. Głowa mnie boli od samego myślenia o tym.

A może coś innego?

  1. Poświęcić czas innym: Można pomóc babci w ogrodzie. Ale ona ostatnio tak marudzi… nie mam ochoty na jej gadanie.

  2. Wyobraź sobie: Może podróż w myślach? Do Toskanii. Wiem, głupie. Ale chciałabym poczuć choć na chwilę ten zapach lawendy.

  3. Niespodzianka: Sama dla siebie? Coś małego? Książka? Film? Ale o czym? O czymś smutnym? Może “Call me by your name”? Lubię ten film. Ale i tak będę płakać.

Kurczę, wszystko takie… nijakie. Jak ja nienawidzę tych urodzin. Nic nie chce mi się robić. Może po prostu pójdę spać?

Dodatkowe: W tym roku moje urodziny wypadają 15 października. Brat ma urodziny w grudniu. Babcia mieszka 30 km ode mnie. Uwielbiam lawendę.

#Impreza #Urodziny #Zabawy