W jakim hotelu śpi Atalanta?

Ojej, ciekawe pytanie! W jakim hotelu śpi Atalanta? No wiesz, zastanawiałam się nad tym sama, bo przecież to nie byle kto, tylko Atalanta! Myślałam, że może w jakimś małym, uroczym pensjonacie, takim z klimatem, wiesz? Z drewnianymi oknami i zapachu świeżo zmielonej kawy. Ale nie, otrzymałam informacje, że Atalanta, no i cała drużyna, spała w InterContinentalu w Warszawie. InterContinental! Serio? Pięć gwiazdek. Ja sama nigdy nie spałam w pięciogwiazdkowym hotelu, szczerze mówiąc. Wyobrażacie sobie? Pewnie mają tam takie mięciutkie ręczniki, że aż chce się w nich zwinąć i zasnąć. A łóżka? Na pewno takie ogromne i wygodne, że człowiek zapada się w nie jak w puch. Pamiętam, jak kiedyś spałam u kuzynki w jej maleńkim pokoju, łóżko było strasznie twarde, a ja miałam zakwasy po całym dniu zwiedzania Krakowa… zupełnie inna bajka niż InterContinental, prawda? No ale takie luksusy to chyba normalne dla profesjonalnych piłkarek, nie? W końcu ciężko pracują, zasługują na wszystko, co najlepsze. Zresztą, gdzieś czytałam, że takich hoteli używa się często, bo mają odpowiednie zaplecze dla sportowców, sale fitness i wszystko co potrzeba do regeneracji. Chociaż… czuję, że wolałabym taki mały, przytulny hotel, sama nie wiem dlaczego. No ale Atalanta w InterContinentalu? To brzmi imponująco.