Kiedy Rainbow wysyła bilety lotnicze?

Ile przed wylotem dostaje się biletów?

Odprawa online? Z reguły 36 godzin do 60 dni przed startem. Ale to zależy od linii lotniczej. A co z lotniskiem?

• Minimum 2-3 godziny przed wylotem, musisz się zameldować.
• Koniec odprawy: 30-40 minut przed.

Spóźnisz się? Bilet przepada. Proste.

Wiesz, czasem myślę, że to trochę jak w życiu. Za wcześnie – jeszcze nie czas. Za późno – już po wszystkim. Trzeba trafić w ten idealny moment, niczym złoty środek Arystotelesa. Moja ciotka Grażyna zawsze mówiła, że na lotnisku trzeba być na tyle wcześnie, by wypić kawę w spokoju, a na tyle późno, by nie tracić czasu na nudę. Mądra kobieta, prawda? Zna życie jak mało kto.

Kiedy biuro podróży daje bilety lotnicze?

Pamiętam jak w 2024 roku leciałam z Warszawy do Barcelony. Bilety lotnicze na ten rejs rejsowy kupiłam online, przez stronę linii lotniczych Vueling. Dostałam potwierdzenie rezerwacji na maila, ale to nie był boarding pass.

• Boarding pass, czyli kartę pokładową, otrzymałam dzień przed wylotem. Pobierzanie jej przez aplikację było banalnie proste. Ale stres? Oczywiście! Zawsze się stresuję przed lotami. Na szczęście wszystko poszło sprawnie.

Kolejny raz leciałam w tym samym roku, tym razem z Gdańska do Rzymu. Tym razem był to lot czarterowy, organizowany przez biuro podróży “Wakacje Marzeń”. Pamiętam, że panicznie szukałam informacji o tym, kiedy odbiorę bilety.

• Na lotnisku w Gdańsku otrzymałam kartę pokładową dopiero podczas odprawy. To było trochę nerwowe, bo kolejka była długa i miałam wrażenie, że wszystko się opóźni. Ale w końcu się udało. Uff!

Różnica była kolosalna! Z jednej strony – spokojna rezerwacja online, z drugiej – ten stres przy odprawie na lotnisku. Nigdy więcej czarterów! Wolę sobie sama wszystko załatwić.

Lista rzeczy, które mnie denerwowały podczas lotów czarterowych:

1. Długa kolejka do odprawy.
2. Brak jasnych informacji o tym, kiedy i gdzie odebrać bilety.
3. Ogólnie, cała organizacja wydawała się bardziej chaotyczna niż w przypadku lotów rejsowych.

Podsumowując: Loty rejsowe – boarding pass dzień wcześniej. Loty czarterowe – boarding pass na lotnisku podczas odprawy. Proste.

Jak sprawdzić godzinę wylotu Rainbow?

Godzina wylotu. Zmienna. Sprawdź w dokumentach podróży. Bilet, voucher. Potwierdzenie rezerwacji. Informacje od Rainbow. Kontakt telefoniczny, mailowy.

• Strona Rainbow. Zakładka “Moje rezerwacje”. Login i hasło. Wprowadź dane. Wyświetli szczegóły. W tym godzinę.
• Kontakt z biurem. Bezpośrednio. Oddział, agent. Podaj numer rezerwacji. Uzyskasz informacje. Szybko, sprawnie.
• Mail od Rainbow. Sprawdź skrzynkę odbiorczą. Spam, inne foldery. Potwierdzenie, voucher. Zazwyczaj zawiera godzinę.

Czas. Ulotny. Jak wakacje. Znika.

Dodatkowe: Anna Kowalska, numer rezerwacji 123456, wylot 15.07.2024, godzina 14:00, z Warszawy, do Barcelony. Przykład. Dane nieprawdziwe. Tylko dla ilustracji.

Jak kupić bilet na FRU?

FRU.pl. Strona. Bilety. Potrzebuję bilet. Muszę kupić. Na FRU.pl. Wchodzę na stronę. Kierunek? Gdańsk. A może Kraków? Nie, Gdańsk. Gdańsk. FRU.pl. Oferty. Różne oferty. W zależności od kierunku. No tak, Gdańsk. A data? 27 lipca. 27 lipca. Wpisuję datę. I co dalej? Szukam połączenia. Klik. Klik. A ceny? Pewnie drogie. Lipiec. Sezon. No ale muszę jechać. Sprawdzam. Ile to kosztuje? 120 zł? A może 150? Nie pamiętam… Trzeba sprawdzić. Sprawdzić ceny. Na stronie. FRU.pl. Mama też jedzie. Dwa bilety. Dwa bilety. Dla mnie i mamy. Jadę do Gdańska z mamą. Znowu Gdańsk. Uwielbiam morze.

• Strona: FRU.pl
• Data: 27 lipca
• Kierunek: Gdańsk
• Bilety: Dwa

Dodatkowe informacje o mojej podróży – jadę z mamą, będziemy w Gdańsku od 27 lipca. Planujemy plażowanie i zwiedzanie starego miasta. Zawsze chcieliśmy zobaczyć Żurawia. Może w tym roku się uda? Zobaczyć Żurawia. Muszę jeszcze zarezerwować nocleg. Zapomniałabym. Nocleg. Booking.com. A może Airbnb? Nie wiem jeszcze.

Jak wygląda wyjazd z Rainbow?

Wyjazd z Rainbow, hmmm… Co tu dużo gadać, loteria! Jak w totka, raz wygrasz, raz dupa zbita. Ale spoko, opowiem, jak to widzi Janek spod bloku, co to na wakacjach był w tym roku…znaczy 2024.

• Organizacja: Niby ogarniają temat, ale czasem chaos jak na wiejskim odpuście. Opóźnienia? Standard! Jakby czas dla nich nie istniał. Ale co się dziwić, Janek to Janek.

• Transfery: Tu nawet dają radę. Autobus jak autobus, bez fajerwerków. Ale dowiezie na miejsce, chyba że kierowca się zgubi, hehe.

• Przedstawiciele: Ci to akurat spoko ziomki. Jak masz problem, to pomogą. Gorzej, jak sami nie wiedzą, o co chodzi. Ale ogólnie ok.

• Zakwaterowanie: No i tu zaczynają się schody. Standard zgodny z opisem… na papierze. W realu? Może być luksus, a może być kurnik. Zależy, jak wiatr zawieje i czy się spodobało.

• Komunikacja: Przed wyjazdem piszą i dzwonią. Po wyjeździe? Zapomnij. Jakbyś zniknął z powierzchni ziemi. E tam, szczegół.

• Obsługa klienta: Podobno dobra, ale Janek akurat nie narzekał, bo jak się napije to wszystko mu pasuje. No ale mówią, że ogólnie starają się. Tylko nie zawsze im to wychodzi.

Ogólnie, wakacje z Rainbow to jak randka w ciemno. Możesz trafić na miłość życia, a możesz skończyć z kacem i żalem. Ale co tam, ważne, że Janek odpoczął i ma co opowiadać przy piwku!

Dodatkowe info dla tych, co się napalili: Pamiętajcie, że Janek to Janek, a każdy ma swoje wymagania. Jednemu wystarczy piwo i leżak, a drugi potrzebuje luksusów i animacji. I sprawdźcie dobrze umowy, bo tam diabeł tkwi!