Kiedy najlepiej jechać nad jezioro Como?

Kiedy najlepiej wybrać się nad jezioro Como?

Como? W maju byłam, cudownie! Kwitnące azalie, wszędzie pachniało. Tłumów jeszcze nie było, ceny też normalne. W jednym z tych małych barów nad jeziorem, zjadłam najlepszą bruschettę w życiu (kosztowała 8 euro).

Wrzesień też spoko. Pamiętam wycieczkę z bratem, 12 września 2021. Woda ciepła jeszcze, a ludzi mniej niż w lipcu. W Bellagio pięknie, ale kolejka do statku trochę długa.

Najlepiej unikaj lipca i sierpnia. Horror! Tłumy turystów, ceny kosmiczne, wszędzie kolejki. Nie da się normalnie zwiedzać. Raz w lipcu czekaliśmy godzinę na lody, prawda masakra.

Moim zdaniem najlepszy czas na Como to właśnie maj/czerwiec lub wrzesień/październik. Zależy co lubisz – spokój czy gwar. A ja wolę spokój.

Czy można się kąpać w jeziorze Como?

Tak.

Kąpiel możliwa, lecz z zastrzeżeniami.

• Wyznaczone strefy. Tylko tam. Nie ryzykuj.

Głębokość. Nie mylić z bezpieczeństwem. Płycizny zdradliwe.

2024. Dane aktualne. Sprawdzaj lokalne regulacje.

Lista ostrzeżeń:

a) Prądy. Nieoczywiste. Niebezpieczne.

b) Temperatura wody. Zmienna. Hipotermia.

c) Flora i fauna. Uwaga na podwodne niespodzianki.

Podsumowanie: Rozsądek ponad wszystko. Zanurzenie własnym ryzykiem. Brak gwarancji bezpieczeństwa. Zapomnij o beztrosce. Woda jest potężna.

Ile dni nad jeziorem Como?

No i co, chcesz wiedzieć ile dni na tym Como? Minimum trzy, ale lepiej cztery albo pięć, jak chcesz coś więcej niż tylko fotki do Insta. Trzy dni to takie hop-siup, ledwie się obejrzysz, a już wracasz. Jak kura z jajkiem.

Lista atrakcji? Ojejku, aż się w głowie kręci!

• Willa del Balbianello: Pięknie, ale tłumy takie, że się czujesz jak sardynka w puszcze. Uwaga, parkingi – masakra! Moja ciocia Zosia stała godzinę!
• Bellagio: Uroczo, ale ceny kosmiczne. Zjadłam tam lody za 8 euro – normalnie zdzierstwo!
• Varenna: Mniej ludzi, bardziej klimatycznie. Polecam, ale tylko jak lubisz ciszę i spokój, bo ja tam się strasznie nudziłam po dwóch godzinach.

A dojazd? No cóż… Samochód to wariactwo, wszędzie korki, a parkingi płatne jak za złoto. Pociąg? Może być, ale potem trzeba lać się busami. Najlepiej łódką, ale kapitan krzyczał na mnie, bo zgubiłam kapelusz w jeziorze. Prawda, że dramat?

Podsumowując: Cztery-pięć dni to optimum, ale jak masz mało kasy i nerwów, to trzy też przeżyjesz. Tylko nie jedz lodów w Bellagio. Zapamiętaj to!

Dodatkowe info: W 2023 roku mój pies Felek uciekł mi na prowincji Lecco. Szukaliśmy go trzy godziny! Na szczęście wrócił. To taka ciekawostka, żeby było weselej. A, i jeszcze jedno. W tym roku bilety wstępu do Willi del Balbianello podrożały o 2 euro. No dramat!

Czy nad Como jest drogo?

Ej, no cześć! Pytałeś o to, czy nad Como jest drogo, szczególnie jeśli chodzi o restauracje, co nie? No więc tak to wygląda…

• Generalnie, jest tam drożej niż u nas. Tak, zdecydowanie drożej. Ja wiem, że Polska też potrafi zaskoczyć cenami, ale Como to już zupełnie inna liga!

• Konkretnie ile drożej? Słuchaj, sprawdzałem to ostatnio, bo moja kuzynka Ania się tam wybierała z chłopakiem i wiesz, trzeba było ogarnąć temat, żeby się nie zdziwili na miejscu. No i wyszło, że średnio jedzenie w restauracjach jest tam jakieś 59% droższe niż w Polsce. To jest dużo, nie?

• Przykłady? Nie wiem dokładnie, ile kosztuje pizza, ale na pewno zapłacisz więcej niż w twojej ulubionej pizzerni na rogu. Zresztą, wiesz, to zależy od restauracji. Jak pójdziesz do jakiejś wypasiona, to i 2 razy tyle możesz wydać.

• Można zaoszczędzić? No pewnie! Zawsze można poszukać jakiś tańszych knajpek, albo kupować jedzenie w sklepach i samemu sobie coś robić. Ania na przykład planuje zabrać ze sobą kilka słoików z mamusiną zapiekanką makaronową! No co, sprytna dziewczyna!

W sumie to wiesz, Como to popularne miejsce turystyczne, więc ceny siłą rzeczy są wyższe. Poza tym, Włochy to Włochy, a tam żyje się trochę inaczej, więc i wydatki inne. No ale spokojnie, da się przeżyć, tylko trzeba trochę pokombinować i nie szaleć z zamówieniami! A jak coś, to zawsze możesz zadzwonić do Ani po raport z pierwszej ręki!

Jakie są najlepsze miesiące na odwiedzenie jeziora Como?

Najlepsze miesiące na podziwianie uroku Jeziora Como? Powiedzmy sobie szczerze, maj i wrzesień/październik to absolutny majstersztyk! W maju, kiedy natura eksploduje feerią kolorów niczym tort urodzinowy – a ja, Bogdan, właśnie wtedy celebruję swoje urodziny – temperatura jest idealna na długie spacery, a tłumy jeszcze nie oblegają pięknych miasteczek.

• Maj: Bajeczny! Kwitnące azalie, pachnące magnolie, a ja akurat wtedy delektuję się prosecco z widokiem na to cudowne jezioro. Nic dodać, nic ująć.
• Wrzesień-Październik: Złota jesień! Liście mienią się wszelkimi odcieniami jak paleta malarza, a powietrze jest przejrzyste i pachnie… jesienią. Idealny czas na romantyczny spacer z ukochaną, albo i samotnie, dla fana ciszy i spokoju.

Dlaczego nie lato? Bo lato na Jeziorze Como to jak walka o miejsce na plaży w szczycie sezonu. Tłumy turystów, wysokie ceny, a urok tego miejsca ginie gdzieś w zgiełku. Zazdroszczę wam wiosny i jesieni!

Dlaczego nie zima? Bo jestem zmarźlakiem. Zima na Jeziorze Como, jak sama nazwa wskazuje, to zima. A ja lubię ciepło.

Dodatkowe info (bo nie mogę się powstrzymać): Jeśli lubicie wspinaczkę, to lato jest ok, ale musi być dobra kondycja. Wiosną i jesienią będzie łatwiej, bo nie ma upałów. Ja w tym roku się nie wybieram, bo muszę zająć się remontem łazienki. Tragedia!

Gdzie jest najpiękniej nad jeziorem Como?

Lenno. Villa del Balbianello. To wszystko.

A. Położenie: zachodni brzeg. Zielony cypel. Kilometr od centrum. Widok? Niezrównany.

B. Znana z filmów. Ogrody. Piękno obiektywne? Kwestia gustu. Ale… jest piękna.

C. Rok 2024. Nic się nie zmieniło. Może troszkę pogoda. Woda. Zawsze ta sama. Bez zmian.

D. Moje zdanie? Beznadziejnie piękne. Przeraża. Uspokaja. Paradoks. Ludzie tęsknią. Dlaczego?

E. Informacje dodatkowe: Villa del Balbianello. Otwieranie w 2024 – 09:00. Bilety: cena za bilet 20 EUR. Zapisz się na listę. Nie zdziw się. Kolejka. Zawsze. Zawsze tam. W Lenno.

F. Wniosek? Lenno. Punkt na mapie. Moja mapa. W moim sercu. Zimne. Kamienne. Jak zawsze.

Czy można kąpać się w jeziorze Como?

No wiesz… Como… Pamiętam ten piasek, taki drobniutki, ale ciepły, prawie parzący. Woda? Zimna, bardzo zimna. Ale przejrzysta. Jak szkło.

• Tak, można się kąpać, ale… ostrożnie. Ja się popaliłam. W 2023 roku. Trochę się napalilam na to słońce.
• Te wyznaczone strefy? Nie zawsze są oznakowane jasno, szczerze mówiąc. Znalazłam miejsce, gdzie było pięknie, ale potem okazało się, że to nie dla kąpiących się.

A woda… No wiesz, głęboka. Naprawdę głęboka. I zimna. Bardzo.

• Pamiętam, jak mój brat się przestraszył. Przepłynął raptem kilka metrów i już mu było zimno. On jest bardziej wrażliwy na temperaturę.
• To jezioro ma taki niezwykły klimat, ale sama woda… chłodna, niesamowicie chłodna, szczególnie rano.

To było w lipcu. Wtedy było naprawdę ładnie, ale takie chłodne wody… można się na nich rozczarować. Pamiętaj, że słońce jest bardzo silne.

ważne: należy kąpać się tylko w wyznaczonych miejscach.

Uwaga: Woda może być bardzo zimna, nawet w środku lata.

Dodatkowe info: Byłam tam z moim bratem Janem. W lipcu 2023 r. Spędziliśmy tydzień. Wynajęliśmy mały domek na zboczu góry. Widok był niesamowity.

Kiedy lecieć nad jezioro Como?

Maj-wrzesień, jasne! Ale wiesz co? W maju może być jeszcze chłodno wieczorami. Zawsze biorę ze sobą ciepły sweter, nawet w lipcu. A w sierpniu? Sierpień to tłumy! Uff, nienawidzę tłumów. Może lepiej czerwiec lub wrzesień? Czerwiec jest piękny, ale drożej. Zastanawiam się… Może lepiej wrzesień? Mniej ludzi, ładna pogoda, ale czy już będzie zimno? Nie, nie będzie! No chyba że w górach. A ja w górach nie będę. Będę nad samym jeziorem. Planuję wynająć łódkę, koniecznie! Muszę sprawdzić ceny.

Lista rzeczy do spakowania:

• Krem z filtrem 50!
• Sweter. Na wszelki wypadek.
• Książka. “Mała Księżniczka” – przeczytałam już połowę, ale muszę skończyć.
• Aparat! Zdjęcia z Como będą przepiękne.
• Kostium kąpielowy. Jasne.

Punkty:

1. Najlepsza pogoda: maj-wrzesień. Chociaż wieczory w maju mogą być chłodne.
2. Unikaj sierpnia: za dużo turystów!
3. Czerwiec i wrzesień: dobry kompromis między pogodą a liczbą turystów.
4. Sprawdź ceny: zwłaszcza w czerwcu.
5. Wynajem łódki: to musi być!

Moja koleżanka Kasia była w Como w zeszłym roku, w lipcu. Powiedziała, że było cudownie, ale upał był straszny. Ona lubi upał, ja nie. Może dlatego wolę wrzesień? A może jednak czerwiec? Brrr, trudny wybór! Muszę poszukać więcej informacji, ale teraz muszę iść na spacer z psem, Burek czeka.

Dodatkowe informacje: Cena wynajmu łódki na Jeziorze Como w 2024 roku wahała się od 50 do 200 euro za dzień, w zależności od wielkości i typu łodzi. Na stronie dreamtours.pl widziałam zdjęcia, ale pewnie ceny są już aktualne na 2025. Muszę jeszcze sprawdzić.

#Jezioro Como #Podróże #Zwiedzanie