Jakie jest najlepsze miejsce na Wyspach Kanaryjskich?
Dla mnie La Palma to magia! Santa Cruz de La Palma urzeka kolonialnym urokiem, a Roque de Los Muchachos zapiera dech. Saliny Fuencaliente i Caldera de Taburiente to cuda natury. A plaże Nogales i Cancajos? Raj! Po prostu zakochałam się w tej wyspie i jej różnorodności. Trudno wybrać jedno najlepsze miejsce, bo każde ma swój niepowtarzalny charakter.
No dobra, gadajmy szczerze. “Najlepsze miejsce na Wyspach Kanaryjskich”? Pytanie na które nigdy nie dam jednoznacznej odpowiedzi. Bo, wiecie, to tak jakby pytać matkę, które dziecko kocha najbardziej. Niby każde inne, niby każde ma swoje wady i zalety… Ale dobra, gdyby ktoś mi przystawił pistolet do głowy… Chyba powiedziałabym: La Palma.
Ale zaraz, zaraz. Dlaczego La Palma? No właśnie, bo to jest… magiczne. Serio! Pamiętam, jak pierwszy raz tam wylądowałam. Już samo Santa Cruz de La Palma, ta stolica, wow! Kolonialny urok aż się wylewa z kamienic, z tych balkonów z drewna. Spacerujesz i czujesz się jakbyś cofnęła się w czasie.
A później, jak już wyjedziesz poza miasto… Roque de Los Muchachos! Widzieliście kiedyś lepszy widok? Ja chyba nie. Tyle gwiazd, tyle przestrzeni… czujesz się taki malutki, ale jednocześnie tak blisko wszechświata. No i te teleskopy… niesamowite!
Ale to jeszcze nie wszystko. Bo macie Saliny Fuencaliente! Sól, wulkaniczne krajobrazy, ten kontrast kolorów… jakby to Mars w miniaturce! A Caldera de Taburiente? No po prostu dech zapiera! W ogóle, ile tam jest szlaków, ile można pochodzić! Czasem się zastanawiam, czy nie powinnam tam rzucić wszystko i po prostu zamieszkać na stałe.
I plaże! No przecież nie mogę zapomnieć o plażach! Nogales z tym czarnym piaskiem i potężnymi falami… idealna dla surferów, chociaż ja tylko patrzę, bo się trochę boję, ha! A Cancajos? Spokojniejsza, z jasnym piaskiem… bardziej dla rodzin z dziećmi. Wiecie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Właściwie to właśnie o to chodzi z tą całą La Palmą, nie? Różnorodność. To nie jest tak, że zachwycisz się jedną rzeczą i to wystarczy. Tu na każdym kroku czeka coś nowego. Naprawdę, zakochałam się w tej wyspie. I wiecie co? Nadal nie wiem, które miejsce jest “najlepsze”. Bo każde jest wyjątkowe. I chyba właśnie to jest w tym wszystkim najpiękniejsze, no nie? Może to trochę banalne, ale… kurczę, no po prostu tak czuję!
#Najlepsze Miejsce#Wakacje#Wyspy KanaryjskiePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.