Jakie jest najbezpieczniejsze miasto w Hiszpanii?

Które miasto w Hiszpanii jest najbezpieczniejsze dla turystów i mieszkańców?

Okej, słuchaj, Malaga… Byłem tam w zeszłym roku, sierpień, upał jak diabli. Ale wiesz co? Ludzie naprawdę spoko. Zero stresu, luz totalny. I faktycznie, jakoś tak bezpiecznie się czułem. Może dlatego, że wszedzie pełno turystów?

No i ten klimat. No pogoda to wiadomo, Hiszpania. Ale taka atmosfera… No, czuć, że nikt się nie spieszy. Takie “mañana, mañana”. Może dlatego tak im dobrze?

Pamiętam, jak w jakiejś knajpce, za tapas zapłaciłem chyba 12 euro. Mało, a radości dużo. No i praca… Nie wiem, jak tam z pracą, ale ten ich “work-life balance” to im zazdroszczę. Ja wracam do tego mojego kołchozu w Warszawie…

Ale Malaga… Bezpieczna, przyjazna, ciepła. Polecam bardzo. Tylko weź krem z filtrem 50, bo spalisz się jak rak. Mówię ci, wiem co mówię.

Co jest lepsze, Malaga czy Alicante?

Malaga czy Alicante? Hmm… ciężki wybór. Byłam i tu, i tu. W Alicante w 2023, z Karoliną i Piotrkiem. Upał jak diabli! Plaże fajne, ale zatłoczone. W Maladze zeszłego roku, sama. Malaga bardziej mi się podobała.

• Muzeum Picassa. Super! Koniecznie trzeba zobaczyć. Byłam zaskoczona, ile tam jego prac.
• Alcazaba. Piękna forteca. Widoki z góry ekstra. Warto wejść. Wspinaczka trochę męcząca, ale warto. Zdjęcia robiłam chyba z godzinę!

Alicante… Spokojniejsze. Dużo spokojniejsze. Bardziej na taki relaks totalny. Ale nudne. Dla mnie za nudne. W Maladze więcej się działo. Restauracje, knajpki, ludzie. W Alicante głównie plażowanie.

• Explanada de España. Ładny deptak, ale taki… bez wyrazu. W Maladze ulica Larios znacznie ciekawsza! Dużo sklepów, fajne kamienice.

Klimat… W Alicante wiało od morza. Trochę chłodniej niż w Maladze. Ale w Maladze też dało się wytrzymać. Sierpień 2022, gorąco, ale nie tak jak w Alicante zeszłego lata.

• Jedzenie. W Maladze paella lepsza. Serio! Jadłam w takiej małej knajpce, El Pimpi. Polecam. W Alicante paella też ok, ale bez szału. Może trafiłam na złą restaurację? Nie pamiętam nazwy…

Malaga dla aktywnych, Alicante dla tych, co wolą leżeć plackiem. Sama nie wiem. Malaga bardziej mi podpasowała. Bardziej “miasto”. Alicante to taki… kurort. Taki typowy. W Maladze czułam się jakbym bardziej poznawała Hiszpanię. No i lotnisko w Maladze bliżej centrum. W Alicante kawał drogi na lotnisko!

Które miasto w Hiszpanii jest najbezpieczniejsze do życia?

Oviedo, tak, Oviedo! Najbezpieczniejsze? Chyba tak, słyszałam. W Hiszpanii, no jasne. Ale czy na pewno? A może jednak Sevilla? Nie, nie Sevilla, za dużo ruchu. Oviedo, tak! Spokojne, pisali. Na jakiejś stronie. 2024 rok, sprawdziłam. Oviedo to jest to! W Asturii, północ Hiszpanii. Fajna architektura, ładnie tam. Z tego co pamiętam.

Lista rzeczy, które pamiętam o Oviedo:

• Bezpieczeństwo: Super bezpieczne. Poważnie.
• Spokój: Cisza i spokój, idealne dla mnie.
• Architektura: Piękne budynki. Muszę kiedyś zobaczyć.
• Historia: Bogata historia, coś tam czytałam.

Czytałam też o:

1. Udogodnieniach miejskich: Wszystko jest, co potrzeba. Sklepy, restauracje.
2. Atmosferze: Przyjazna atmosfera. Ludzie mili. Podobno.

A co z innymi miastami? Nie wiem. Tylko Oviedo sprawdzałam. Może kiedyś San Sebastián? Nie, za dużo turystów. Zbyt głośno dla mnie. Oviedo jest najlepsze. Tak zdecydowałam. Potrzebuję spokoju. No i bezpieczeństwa, to najważniejsze. Moja siostra, Alicja, też tam chce jechać. W maju.

Podsumowanie:Oviedo jest najlepszym wyborem. Bezpieczne i spokojne. Polecam! Sprawdziłam w internecie w 2024.

#Bezpieczeństwo Hiszpania #Miasta Hiszpania #Najbezpieczniejsze