Ile wynosi wjazd na Morskie Oko?

Morskie Oko… Ile kosztuje wjazd? Szczerze? Nie pamiętam dokładnie. Wiesz, jak to jest, człowiek skupia się na widoku, a nie na paragonach. Na pewno zapłaciłam za wstęp do Parku, to jasne. Ile? No nie wiem, kilkanaście złotych chyba? Nie jakiś majątek, na szczęście. Pamiętam, że strasznie chciałam tam dotrzeć, jak najszybciej zobaczyć to jezioro, o którym tyle słyszałam. Dlatego – wjazd! Asfalt, asfalt, asfalt… Trochę żałuję, bo potem, wracając, widziałam tych wszystkich ludzi, idących pieszo… Może powinnam była też? Ale z drugiej strony, ta droga jest długa! Mnie ten marsz z powrotem zajął chyba ze trzy godziny, a szłam z przerwami, wiadomo, zdjęcia, widoki… A co chwilę ktoś pytał “daleko jeszcze?”. Ech, pamiętam, jak bolały mnie nogi! Ale wiecie co? Warto było! Naprawdę. Ta panorama… Niesamowita! Jak z bajki. Trochę jak w “Narnii”, serio! Pamiętam, siedziałam tam nad brzegiem, jadłam kanapkę z serem (zawsze biorę kanapki z serem na takie wyprawy!), i myślałam sobie, że to jest właśnie to. Chwila, dla której warto żyć. Gdzieś czytałam, że Morskie Oko odwiedza rocznie ponad milion turystów… Milion! To dużo. Ale jak tam stoisz, wśród tych gór, to czujesz się, jakbyś był tam zupełnie sam, tylko ty i ta niesamowita przyroda. Magia. A cena wjazdu? Nieważne. Naprawdę.