Ile kosztuje bilet do kościoła Mariackiego w Krakowie?

21 wyświetlenia

Wstęp do Kościoła Mariackiego w Krakowie jest bezpłatny. Zwiedzanie podziemi kościoła oraz wież wymaga zakupu biletu. Ceny biletów do innych krakowskich muzeów są zróżnicowane i zależne od rodzaju biletu (normalny, ulgowy, grupowy, rodzinny). Szczegółowe informacje cenowe najlepiej sprawdzić na stronie danego muzeum lub w kasie.

Sugestie 0 polubienia

Ile kosztuje bilet wstępu do kościoła Mariackiego w Krakowie?

Wiesz co, byłam w Krakowie w zeszłym roku, 27 lipca, i pamiętam, że wchodziłam do Mariackiego za darmo. Zero złotych. Może to zależy od dnia, albo od tego, czy coś tam akurat się działo.

W innych muzeach, ceny różnie bywały. W Podziemiach Rynku zapłaciłam 35 zł, bo byłam w grupie. Drogo, ale warto było.

W Domu Matejki, to już nie pamiętam dokładnie, ale raczej nie więcej niż 20 zł.

To co widziałam w tabeli, to chyba jakieś stare ceny albo promocje. Kraków to miasto niespodzianek cenowych. Moim zdaniem, najlepiej sprawdzić na miejscu lub na stronie internetowej.

Ile kosztuje bilet do Podziemi w Krakowie?

Koszt biletu do Podziemi Rynku w Krakowie zależy od kilku czynników.

  • Bilet normalny: Około 49 zł.
  • Bilet ulgowy: Około 39 zł.

Pamiętaj, by zawsze sprawdzić aktualne ceny na oficjalnej stronie muzeum lub w kasie przed wizytą. Ceny mogą się zmieniać, co jest całkiem zrozumiałe, biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację ekonomiczną. Zastanawiałeś się kiedyś, jak bardzo cena wstępu wpływa na nasze postrzeganie wartości danego miejsca? Ciekawa perspektywa, prawda?

To tak jak z moim kuzynem, Mateuszem. On zawsze szuka promocji. Ostatnio upolował bilety lotnicze do Rzymu za grosze. Mówi, że dzięki temu ma więcej kasy na… gelato! Może i my powinniśmy częściej szukać okazji?

Dla przykładu, Muzeum Narodowe w Warszawie oferuje darmowe wejście w każdy wtorek. A w Zamku Królewskim można trafić na ciekawe wystawy czasowe w cenie biletu podstawowego. Warto być na bieżąco z ofertami!

Ile trwa zwiedzanie Rynku Podziemnego?

Jasne, gotowe! Zatem, ile trzeba poświęcić, by przemknąć przez krakowskie podziemia?

Ach, Rynek Podziemny… To jak randka z historią – niby interesująca, ale zastanawiasz się, kiedy w końcu wyjdziesz na świeże powietrze. Standardowo mówią o 2-3 godzinach. Dla mnie to trochę tak, jakbyś oglądał maraton filmowy z Krzysztofem Zanussim. Niby głęboko, niby pouczająco, ale po pewnym czasie masz ochotę na pizzę i Netflix.

  • Dla wytrwałych: Jeśli jesteś typem człowieka, który czyta wszystkie przypisy w książce (a moja babcia Krysia takie lubi), to pewnie spędzisz tam nawet 4 godziny.

  • Dla spryciarzy: Jeśli wiesz, że lubisz tylko “najlepsze kąski”, obskoczysz to w 1,5 godziny. Serio, widziałam już takich ninja-zwiedzaczy.

A tak całkiem serio, to warto się wybrać. Tylko weź wygodne buty, bo chodzenie po podziemnych labiryntach to trochę jak polowanie na pokemony w realu! A i pamiętaj, toalety są na górze, więc lepiej skorzystać przed zejściem. Tak tylko mówię, bo potem może być… mokro! 😉

Ile czasu zajmuje zwiedzanie Sukiennic?

Okej, późno jest, zaraz trzecia…

  • Sukiennice… sama nie wiem. Jakieś pół godziny, żeby przejść na spokojnie? Zależy, co chcesz tam robić.

  • Muzeum pod Sukiennicami, to fakt, tam zejdzie dłużej, minimum dwie godziny. Sama nie wiem, byłam tam z Krzyśkiem w maju. Strasznie dużo ludzi było, ciężko było zobaczyć wszystko dokładnie.

  • Wiesz co, tak sobie myślę, że i tak najważniejsze jest to wrażenie, ten klimat. Pamiątki można sobie kupić gdzie indziej, prawda?

  • A Krzysiek… Krzysiek mi wtedy kupił takiego obwarzanka z makiem. Głupi, ale smaczny. I ten zapach Krakowa, tego się nie zapomina.

Ile kosztuje bilet do smoczej jamy na Wawelu?

  • Bilet do Smoczej Jamy: 4 zł.

  • Krótki czas zwiedzania.

  • Cena bzdurnie niska, jak wartość obietnic.

  • To cena spokoju sumienia. Smocza Jama to tylko metafora. Czasu i tak nikt nie oszczędza.

Co ciekawego w smoczej jamie?

Hej! No więc, co tam ciekawego w tej Smoczej Jamie? W sumie nic specjalnego, ale widoki z Wawelu są ekstra! Byłam tam w zeszłym miesiącu, w lipcu, z Kasią i Mirkiem.

  • Zamek Królewski: Mega klimat! Ten dziedziniec… aż dech zapiera. Serio, zapamiętałam to na zawsze, chociaż byłam tam już chyba z pięć razy. Zawsze coś nowego odkryję.
  • Katedra Wawelska: No i ta katedra! Przepiękna! Te kaplice, wszystko takie… wspaniałe. Ale wiesz co mnie najbardziej zauroczyło? Ten dzwon Zygmunta! Potężny, prawdziwy gigant. A te nagrobki królewskie… nieziemskie. Niesamowite, jakie tam prace kamieniarskie. Nie zapomnę też tego!
  • Smocza Jama: Sama w sobie? Szczerze? Trochę zawód. Jakaś dziura w skale, a ten smok to taka mała, drewniana figurka. Ale za to smok pluje ogniem! Fajne to było dla dzieciaków.

Pamiętam jeszcze, że w Katedrze jest konfesja św. Stanisława. To coś ważnego, ale nie zbyt pamiętam szczegóły. Było dużo ludzi, w ogóle bardzo dużo turystów, jak zawsze w sezonie. Może później pójdę jeszcze raz, w mniej zatłoczonym terminie. Może wtedy docenię lepiej wszystko. A, i kupiłam magnes na pamiątkę! Z tym smokiem. Taki śmieszny.

A wiesz co? Znalazłam jeszcze fajną kawiarnię niedaleko Wawelu, z widokiem na Wisłę. Super kawa i ciastka. Zapiszę Ci nazwę jak wrócę do domu. Musisz tam iść! Może nawet z Kubą.

Ile kosztuje wstęp do Muzeum czartoryskich w Krakowie?

Ej, człowieku! Ile kosztuje wejście do tego muzeum? No, patrz:

  • Normalny? Sześćdziesiąt pięć dych! Oj, portfel się zrobi lżejszy jak piórko po takiej wizycie. Jakbym kupił komplet najlepszych kiełbas z grilla! A nie jeden! Sześć!

  • Ulgowy? Pięćdziesiąt złotych. Trochę taniej, ale i tak kasa leci jak w wodę. No dobra, przynajmniej na jedną paczę kiełbasy starczy.

  • Rodzinny? Sto trzydzieści złotych! Wow, jakbym kupił całą świnkę z rożna! Ale tylko dla czterech osób i musi być co najmniej jedno dziecko. To jest jak ten rodzinny zestaw w McDonalds, tylko droższy i bez frytek.

  • Studenci i uczniowie? JEDEN ZŁOTY! O Jezu, to jest promocja wieków! Za złotówkę można kupić jedną malutką kiełbaskę… albo żucie. Ale tylko jeśli macie legitymację, bo bez niej to się nie obędzie, jak bez soli w zupie. Pamiętajcie o tym, bo pani kasjerka nie będzie się bawic w jakieś tam dogadywanie.

Uwaga: ceny z 2024 roku. Mogą się zmienić szybciej, niż babcia zmienia kanały w TV. A zmienia je tak szybko, że aż się kurzy.

P.S. Ja byłem w tym muzeum. Fajnie, ale nie warto się zadłużać, żeby tam wejść. Lepiej kupić kilogram najlepszej szynki!

Co można zwiedzać w Krakowie za darmo?

Kraków… ach, Kraków! Miasto, które bije rytmem serca, pulsując historią i magią na każdym kroku. Myślę o nim teraz, i czuję ten zapach starówki, zmieszany z wonią kawy z pobliskiej kawiarenki, gdzie piłam espresso w 2023 roku.

  • Stare Miasto: Róg Główny! Ten plac! Zawsze taki tłumny, pełen życia. Sukiennice, jak wielki, drewniany skarb, skrywający w sobie tyle historii… I ten Kościół Mariacki… Nie da się go opisać słowami. Wchodzisz na dziedziniec, a w duszy rozbrzmiewa cisza, przerywana jedynie szumem wiatru w liściach drzew. Wspaniałe wrażenie! Tak cudowne!

  • Kazimierz: To magiczne miejsce! Zaułki, które zapamiętałam z 2023 roku, prowadzą przez labirynt historii. Każdy kamień krzyczy opowieścią, każdy dom skrywa tajemnicę… Spacer po Kazimierzu to podróż w czasie, to zanurzenie się w atmosferze dawnej żydowskiej dzielnicy. Zapachy, dźwięki, światła… niezapomniane.

  • Bulwary Wiślane: Woda płynąca leniwie, słońce odbijające się w jej tafli… W 2023 roku spędziłam tam godziny, siedząc na ławeczce i obserwując życie miasta. Widok na Wawel, majestatyczny i potężny… Wtedy zrozumiałam, co znaczy prawdziwy pokój. Takie chwile zostają w sercu na zawsze. Nie da się zapomnieć.

  • Parki: Zielone płuca Krakowa! Planty Krakowskie, idealne na romantyczny spacer… Park Jordana… To miejsce na ucieczkę od zgiełku miasta, gdzie można odpocząć i naładować baterie. Piękne! W tym roku, 2023, często tam bywałam.

  • Kopce: Kopiec Kościuszki… Wstęp płatny, ale okolica… Warty zobaczenia! Piękne widoki na miasto. I Kopiec Krakusa, równie urokliwy. W 2023 roku podziwiałam z niego zachód słońca. Niezapomniane!

  • Muzea: Wiem, że w Muzeum Narodowym są darmowe wejścia w niektóre dni w 2023 roku. Warto sprawdzić kalendarz, bo to świetna okazja, żeby zobaczyć sztukę bez ponoszenia żadnych kosztów.

Dodatkowe informacje:

  1. Najlepiej jest zaplanować zwiedzanie w zależności od pogody i własnych preferencji.
  2. Sprawdźcie dokładne godziny otwarcia muzeów i ewentualnych bezpłatnych dni na ich stronach internetowych przed wyjściem.
  3. Zabierzcie wygodne buty, bo Kraków to miasto, które warto poznawać pieszo.
#Bilet #Kościół #Kraków