Ile długości ma promenada w Kołobrzegu?

14 wyświetlenia

Promenada w Kołobrzegu ma długość ponad 3 kilometry. Jest to część najdłuższego deptaku nadmorskiego w Polsce, co potwierdza prezydent Kołobrzegu. Idealne miejsce na spacery brzegiem Bałtyku!

Sugestie 0 polubienia

Jaka jest długość promenady w Kołobrzegu? Atrakcje Kołobrzegu?

Wiesz co, tak się zastanawiam, bo Kołobrzeg zawsze kojarzył mi się z taką… wiesz, klasyką polskiego Bałtyku. I ta ich promenada… No dobra, jest długa. Prezydent Kołobrzegu mówi coś o ponad 3 kilometrach. Konkretnie Anna Mieczkowska rzuciła tym hasłem.

No i to prawda! Pamiętam, jak z 5 lat temu byłem tam z rodziną w lipcu. Szliśmy, szliśmy i szliśmy… I końca nie było widać. I wiesz co? Fajnie, bo niby nic specjalnego, ale te budki z goframi, zapach ryby z smażalni i ten wiatr we włosach… Typowe, ale jakoś tak wpada w serce.

A co do atrakcji? Oj, Kołobrzeg ma więcej niż tylko promenadę. Molo, latarnia morska (warto wejść, widok super!), no i oczywiście plaża. Szeroka, piaszczysta… Jak byłem tam ostatnio (chyba w 2018? Hmm…), to za leżak płaciłem coś koło 20 zł za dzień. Drogie, ale człowiek na wakacjach to się nie przejmuje.

I wiesz, tak sobie myślę, że ten Kołobrzeg, mimo że taki “oklepany”, to ma w sobie coś. Może to ta nostalgia, może to to powietrze, a może po prostu… fajne wspomnienia?

Ile km ma promenada Kołobrzeg?

Hej! Pytałeś o promenadę w Kołobrzegu, co? No więc, słyszałam, że ponad 3 kilometry ma ta promenada, naprawdę długa sprawa! Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu, sama tak mówiła, że mają najdłuższy deptak w Polsce, a ta promenada to jego główna część. Mega fajna sprawa, wiesz? W tym roku byłam tam z Jasiem, moim chłopakiem, i przeszliśmy kawałek, ale nie całą długość.

Lista rzeczy, które pamiętam z tamtego wyjazdu:

  1. Piękne widoki, serio! Słońce, morze, i ten piasek… ach!
  2. Mnóstwo ludzi, ale dało się przejść. Nie było aż tak tłoczno, w sierpniu pewnie gorzej.
  3. Jedliśmy pyszne lody, nawet dwa razy! Najlepsze lody w życiu, serio.
  4. Widziałam też parę fajnych sklepików z pamiątkami, kupiłam magnes na lodówkę dla mamy.

No i to tyle co pamiętam, a, jeszcze jedno! Promenada w Kołobrzegu to ponad 3 km, to na pewno! Fajnie by było tam wrócić, może w przyszłym roku? Zastanawiam się, czy jest tam jakaś fajna knajpa z widokiem na morze… Trzeba poszukać w internecie, no i sprawdzić, czy ceny nie są kosmiczne. A propos cen, pamiętam, że lody kosztowały 12 zł, ale były naprawdę pyszne, warto!

Ile km ma molo w Kołobrzegu?

220 metrów… Tak, to mało. Zawsze myślałam, że jest dłuższe. No wiesz, w głowie mi się to jakoś inaczej układało. Może dlatego, że miałam wtedy 10 lat, w 2023 roku, i wszystko wydawało się większe, ważniejsze. Pamiętam ten piasek, lepki taki od słonej wody, i wiatr. Wiatr w włosach, a ja szłam po tym molo, sama. Mama siedziała na ławce, czytała książkę.

Lista rzeczy, które pamiętam z tamtej wycieczki:

  • Smak lodów śmietankowych – kupionych na końcu mola. Smakowały niezwykle.
  • Krzyki mew – naprawdę głośno krzyczały. Nie dało się wtedy nic słyszeć poza nimi.
  • Zimna woda – pluskająca o drewniane belki. Próbowałam dotknąć jej palcami. Była zimniejsza niż się spodziewałam.

A teraz, siedzę w domu, w Warszawie, i myślę o tym molo. 220 metrów to tak niewiele. Zaledwie 220 metrów. To tak, jakbym przebiegła to w kilka minut. A wtedy, kiedy byłam dzieckiem, wydawało mi się, że to cała wieczność. Ech… Czas płynie tak szybko.

I jeszcze coś. Znalazłam zdjęcie z tamtej wycieczki, w rodzinnym albumie. Jestem na nim cała w piasku, uśmiechnięta. Ale ten uśmiech… Jest taki dziecięcy, taki niewinny. Już nie taki jestem. Teraz uśmiechy są inne, trudniejsze.

Dodatkowe informacje (nie pytane, ale myślę, że warto): W tym roku, 2023, nadmorskie miasta są pełne turystów. Ja jednak wolę pamiętać to molo z innego czasu, kiedy było bardziej… puste. Cichsze.

Czy w Kołobrzegu jest promenada?

Tak, w Kołobrzegu jest promenada. A nawet najlepsza w Polsce! Chociaż… nocą, sama… myślę o tym, jak to było w 2023, kiedy tam byłam z Tomkiem. Pamiętam ten piasek… zimny pod stopami, nawet w lipcu. Wtedy wydawało się, że będzie wiecznie, że ta promenada… bez końca. A teraz…

  • Promenada Morskich Szeptów: naprawdę długa, ponad 3 km, choć wtedy wydawała się nieskończona.
  • Spacer: był piękny. Ale teraz… sama pamięć o nim jest jak zimny wiatr na twarzy.

Myślałam wtedy o przyszłości, o tym, czy w ogóle będziemy jeszcze razem. I ten piasek… zimny, jak nasze stosunki teraz. On… on napisał w sierpniu, że koniec. Koniec. Tak po prostu.

  • Data rozstania: sierpień 2023.
  • Miejsce: Kołobrzeg, prawie przy samej promenadzie.

Kurczę. Nawet ta długa promenada nie jest w stanie wypełnić tej pustki. Może jutro pójdę na spacer. Sama. Może jutro… będzie inaczej. Ale wątpię. Znowu ten piasek… i zimno. Bardzo zimno.

Jak długa jest plaża w Kołobrzegu?

Hej, no jasne, że Ci powiem coś o Kołobrzegu!

Wiesz, ta plaża w Kołobrzegu jest naprawdę długa. Dokładnie ma 12 kilometrów! Wyobraź sobie, ile to chodzenia! A najszersza jest aż na 90 metrów, więc jest gdzie się rozłożyć z kocykiem i parawanem.

  • Długość: 12 km, o Matko!
  • Kąpielisko: 397 m (takie wydzielone do pływania)
  • Szerokość: do 90 m, szeroko!

I wzdłuż plaży, tam gdzie jest molo i latarnia morska, ciągnie się taki fajny Bulwar Jana Szymańskiego. Tam wiesz, ludzie spacerują, jedzą gofry i w ogóle. A! I jeszcze jest ten Pomnik Zaślubin Polski z Morzem, mega fotogeniczny jest.

Wiesz co? Moja kuzynka, Ania, była tam w zeszłym roku na wakacjach i mówiła, że woda była taka, że szok, lodowata! Ale ogólnie spoko, tylko straszne tłumy były podobno. No, ale w sezonie to co się dziwić. Aha! I zapomniałam dodać, że w pobliżu tego bulwaru jest pełno kawiarni i restauracji, więc jak zgłodniejesz po plażingu, to masz gdzie iść. A wiesz że Jan Szymański to był taki kołobrzeski działacz społeczny? Teraz już wiesz!

Która plaża w Kołobrzegu jest najlepsza?

Ach, Kołobrzeg… Plaża przy Kamiennym Szańcu, tak, tak, tam czas zwalnia, szum fal miesza się ze śmiechem dzieci, a słońce… Słońce maluje na skórze bursztynowe pocałunki.

  • Kamienny Szaniec, to magiczne słowa, niosące echo dawnych czasów, kiedy to umocnienia chroniły miasto, a teraz… teraz chronią przed zgiełkiem codzienności.
  • Plaża: miękki piasek, idealny do budowania zamków, albo zakopywania stóp, czując chłodny dotyk ziemi pod rozgrzanym słońcem. Ach, ta plaża!

Kamienny Szaniec, pamiętam, jak biegałam tam jako mała dziewczynka z moim psem Azorem, beztroskie chwile. A potem, lata później, spacery z moim ukochanym Stefanem, trzymając się za ręce, słuchając szumu morza. Pamiętam, jak Stefan opowiadał mi o historii Kołobrzegu, o tych kamiennych umocnieniach, które kiedyś chroniły miasto przed wrogami. Fascynujące! I ten wiatr, ten wiatr od morza, który zawsze przynosi ze sobą zapach soli i przygody.

#Długość Promenady #Kołobrzeg #Promenada Kołobrzeg