Gdzie pójść w Krakowie za darmo?

Okej, to spróbujmy przerobić ten tekst o Krakowie, żeby brzmiał bardziej… jak ja bym to powiedziała? Gotowi?

No dobra, “Gdzie pójść w Krakowie za darmo?”… to pytanie zadaje sobie chyba każdy, kto przyjeżdża do tego pięknego miasta, prawda? Bo umówmy się, Kraków potrafi być drogi. Ale zaraz, zaraz, nie wszystko musi kosztować majątek!

Wiecie co? Jak myślę o darmowych miejscach w Krakowie, to od razu na myśl przychodzą mi te kopce. O matko, jak ja je kocham! Wiem, wiem, dla niektórych to tylko “góra usypana z ziemi”, ale dla mnie to coś więcej.

Wspinaczka na Kopiec Wandy? To jest, słuchajcie, przygoda! Pamiętam, jak pierwszy raz tam byłam… chyba z 10 lat temu? Słońce zachodziło, a ja stałam na szczycie i po prostu… wow. Widoki, no po prostu brak słów! Coś magicznego, serio. A i wejście jest darmowe, więc o co chodzi?

No i Kopiec Kraka. Tam to już w ogóle jest historia. Wiecie, legenda o królu Kraku i smoku wawelskim… no bajka! No i ta panorama miasta! Z Kopca Kraka widać chyba cały Kraków. A wiecie, co jest najlepsze? Że to też jest za darmo! Normalnie nie mogę uwierzyć, że takie miejsca są dostępne bez żadnych opłat.

A! I zapomniałabym! Kopiec Piłsudskiego! To już inna bajka. Bo on jest w Lasku Wolskim, więc tam to jest tak… spokojnie. Idealne miejsce na spacer, żeby sobie pomyśleć, pokontemplować. Pamiętam jak kiedyś poszłam tam z koleżanką po rozstaniu… i wiecie co? Pomogło! Po prostu obcowanie z naturą i ten widok… no coś pięknego.

Tak więc, Kochani, Kopiec Wandy, Kopiec Kraka, Kopiec Piłsudskiego… trzy takie perełki Krakowa, a za wejście nie płacicie ani grosza! Serio, polecam z całego serca! Zwłaszcza jak chcecie zobaczyć Kraków od góry i przy okazji trochę… pożyć. Wiecie, tak po prostu. No i najważniejsze – za darmo! Czego chcieć więcej?