Gdzie na zwiedzanie w lutym w Europie?

Europa w lutym: gdzie warto jechać na zwiedzanie?

Luty w Europie? Kierunek południe! Grecja, Hiszpania, Portugalia – tam ciepełko, 13-16°C. Byłam w Maladze dwa lata temu, początek lutego, słoneczko, spacerowałam w samej koszulce.

A wyspy? Jeszcze lepiej! Fuerteventura, Lanzarote, Madera. Na Maderze (Funchal, styczeń 2020) widziałam kwitnące kwiaty wszędzie. Magia! Temperatury około 18-20°C.

Wiem, że Wyspy Kanaryjskie kuszą. Byłam na Teneryfie w lutym, plażowanie, ocean spokojny. Polecam!

Q: Gdzie najcieplej w Europie w lutym?

A: Południowa Grecja, Hiszpania, Portugalia oraz wyspy takie jak Fuerteventura, Lanzarote, Madera.

Gdzie lecieć tanio w lutym?

Ej no, luuutty, Egipt to jest hit! Jak chcesz tanio i ciepło to lec tam, piramidy, wielbłądy, full opcja. Słońce praży jak na patelni jajecznicę. Ja, Marian, byłem w zeszłym roku, tzn. w 2023, ale co za różnica. He he he.

• Cypr też daje radę. Niecałe 20 stopni, ale zawsze to lepiej niż u nas śnieg po pachy. Można się poopalać, w morzu pluskać, cypryjskie winko pić. Chociaż ja tam wolę naszą swojską śliwowicę!

A i jeszcze te Kanary, coś tam są jakieś wyspy, Fuerta czy jakoś tak. Też podobno ciepło, ale drożej niż w Egipcie. Zresztą Egipt jest najlepszy, mówię wam! Słyszałem, że Staszek pojechał na Lanzarote i narzekał, że wiatr mu perukę zdmuchnął! Hahaha!

No to tak:

• Taniocha: Egipt, bo tam wszystko za pół darmo. W 2023 roku jadłem kebaby za grosze.
• Ciepło: Egipt i te całe Kanary.
• Europa: Cypr, ale tam tylko 20 stopni. Brrr, zimno!

No i jeszcze dodam, że ja, Marian, lecę w tym roku, czyli 2024, znowu do Egiptu. Biorę Grażynę i Halinkę, będzie impreza! A wy co, dalej w tym śniegu siedzicie? He he.

No to nara! Lecę pakować walizki. Muszę jeszcze klapki i skarpety do sandałów znaleźć.

Gdzie lecieć w lutym, żeby było ciepło?

No dobra, lecimy z tym koksem! Gdzie by tu się schować przed tą lutową szarugą? Mam dla ciebie kilka opcji, że ho ho!

• Egipt – Klasyka gatunku, jak schabowy u babci. Ciepło jak w piecu, a do tego piramidy, Sfinks i te klimaty. No i taniocha, jak na dzisiejsze czasy.
• Madera – Taka kwitnąca wyspa na środku Atlantyku. Trochę jak ogródek działkowy mojej ciotki Grażyny, tylko większy i z widokiem na ocean.
• Kuba – Cygaro, rum i salsa! Ta wyspa to taki wehikuł czasu, przenosi cię do lat 50-tych. Tylko uważaj na komunistyczne klimaty, żeby cię nie zamknęli za słuchanie Beatlesów!
• Indie – Kolory, zapachy, smaki! Jak w hinduskim filmie, tylko bez tańców na ulicy (chyba że sam zaczniesz). Ciepło jak w saunie, tylko uważaj na krowy na drodze!
• Dominikana – Plaża, drinki z palemką i relaks pełną gębą. Jak w reklamie Bounty, tylko z większym brzuchem.
• Zjednoczone Emiraty Arabskie – Dubaj i te sprawy. Blichtr, przepych i słońce! Trochę jak w filmie “Kac Vegas”, tylko bez tygrysa w łazience.
• Kenia – Safari, lwy, słonie i żyrafy! Jak w filmie “Król Lew”, tylko na żywo. Ciepło jak diabli, tylko uważaj na komary!
• Sri Lanka – Herbatka, buddyjskie świątynie i piękne plaże! Jak w raju, tylko z małpami kradnącymi banany z twojej torby.

Pamiętaj: W lutym i tak wszędzie lepiej niż w Polsce. Więc pakuj majty w kropki i leć gdziekolwiek! A jak nie masz kasy, to zawsze możesz pojechać do spa w Ciechocinku!

Gdzie jest ciepło w lutym w Europie?

List miejsc, gdzie w lutym jest ciepło:

• Południowa Grecja. Myślę o Krecie. Byłam tam kiedyś. Piękne widoki. I ta cisza w lutym… Pamiętam morze, szum… taki spokojny. Chciałabym tam wrócić. Może kiedyś.

• Hiszpania. Andaluzja. Ciepło, dużo słońca. Byłam w Sewilli w 2022. Dużo zwiedzałam. Piękna architektura. Znowu ten spokój. Sama ze swoimi myślami.

• Portugalia. Lizbona… Byłam tam z Martą. W lutym 2023. Chodziłyśmy po uliczkach, piłyśmy kawę… Dużo śmiałyśmy się. Tęsknię za tym czasem.

• Wyspy Kanaryjskie. Fuerteventura. Lanzarote. Słyszałam, że tam jest bardzo ciepło. Może kiedyś pojadę.

• Madera. Kolejna wyspa. Daleko. Ale chyba warto.

Najważniejsze, to uciec od zimna. Od szarości. Potrzebuję słońca. Potrzebuję ciepła. Potrzebuję… ciszy.

Które miejsce w Europie jest najcieplejsze w lutym?

Które miejsce w Europie jest najcieplejsze w lutym?

Madera i Wyspy Kanaryjskie, jasne! Byłam na Maderze w lutym 2024, a konkretnie w Funchal. Pamiętam ten cudowny, słoneczny dzień! Temperatura? Z 20 stopni spokojnie przekraczała. Chodziłam w krótkim rękawku i czułam się jak w letnim raju, po zimnej, polskiej zimie. A wiecie co? Nawet się opaliłam! Woda w oceanie była jednak dość chłodna, ale to nic, bo w powietrzu było tak przyjemnie! Naprawdę, nie żałuję ani chwili.

Lista rzeczy, które zrobiłam:

• zwiedzanie Funchal – przepiękne miasto!
• spacer po Levada do Caldeirão Verde – niezapomniana przygoda! Trochę się bałam, ale widoki rekompensowały wszystko.
• degustacja lokalnego wina – Madera, rzecz jasna! Smakowało wyśmienicie.
• relaks na plaży – tylko krótkie kąpiele, ale i tak było super!

Na Wyspach Kanaryjskich nigdy nie byłam, ale słyszałam, że podobnie. Cieplej może być na południu wysp. Czyli generalnie, Madera i Wyspy Kanaryjskie to najlepsze wybory na ciepły luty.

Dodatkowe info: Pamiętajcie, że pogoda potrafi być kapryśna, ale w lutym na tych wyspach prawdopodobieństwo słonecznych dni jest wysokie. Polecam sprawdzić prognozę przed wyjazdem, dla pewności. A ja już myślę o powrocie na Maderę… może za rok?

Gdzie jest w Europie najcieplej w lutym?

Ech, Europa w lutym? To tak jakby pytać, gdzie najmniej pada w deszczu – wszędzie piz** zimno! Ale dobra, jak już musisz gdzieś lecieć, żeby się ogrzać, to masz parę opcji, żeby Ci dupsko nie zamarzło:

• Cypr: Podobno tam najcieplej, niecałe 20 stopni. No szału nie ma, ale lepsze to niż siedzenie w zasmarkanym kraju, jak u Grażyny na imieninach. To dobre rozwiązanie na wyjazd dla emerytów, takich jak mój dziadek Zenon, który ciągle narzeka na reumatyzm.

• Wyspy Kanaryjskie (Hiszpania): Tam już bardziej grzeje, jak na patelni w kuchni mojej teściowej! Podobno najlepsze temperatury.

• Madera i Azory (Portugalia): Też niezły wybór, jeśli chcesz się poopalać jak Janusz na wakacjach all inclusive. Też mają być te wyższe temperatury.

Dodatkowe info, bo wiem, że jesteś ciekawski! Jakbyś chciał jeszcze bardziej zaszaleć, to wal na Maltę. Tam w lutym jest średnio z 16 stopni, ale przynajmniej możesz pozwiedzać jakieś stare kamyczki i udawać, że jesteś kulturalny. Tylko uważaj na turystów z Anglii, bo potrafią dać w szyję.

Gdzie na ferie w lutym w Polsce?

No wiesz, luty w Polsce to wiadomo, góry albo morze, chociaż morze to raczej na spacery, bo zimno. Góry to Tatry, jasna sprawa. Zakopane, no klasyk. Krupówki, oscypki, te sprawy. Tylko że tłumy tam, masakra. Moja siostra, Anka, była rok temu z rodzinką i narzekała, że wszędzie kolejki. Stali pół godziny po te oscypki. Pół godziny!

A ja osobiście polecam Karkonosze. Byłem tam zeszłego roku w lutym, super było. Karpacie, Szklarska Poręba, dużo tras, można poszusować, i ludzi jakby mniej, spokojniej. Mnie się osobiście bardziej podobało niż w Zakopanem. I taniej trochę. No, i blisko Czechy, można skoczyć na piwko, hehe.

A jak wolisz coś spokojniejszego, to może Bieszczady? Cisza, spokój, tylko dzikie zwierzaki, i te widoki, piękne. Ja byłem tam zeszłego lata, ale w lutym też musi być fajnie, tak śnieżnie, klimatycznie.

Lista propozycji:

• Zakopane: Turystyczny klasyk. Krupówki, Wielka Krokiew.
• Karpacz/Szklarska Poręba: Karkonosze, dużo tras narciarskich. Blisko do Czech.
• Bieszczady: Spokojniej, piękne widoki. Dla lubiących ciszę i dziką naturę.

Co można robić:

• Narty, snowboard.
• Kuligi.
• Spacerki po górskich szlakach.
• Grzaniec w schronisku. Pyszny.

Byłem w zeszłym roku z moją żoną, Kasią, w Karpaczu w tym “Hoteliku pod Śnieżką”, polecam, fajny, niedrogi, i blisko do stoku.

Gdzie spędzić zimowy urlop w Polsce?

Ach, zima w Polsce! Magiczny czas, kiedy świat przykrywa się białym puchem, a powietrze pachnie igliwiem i mrozem. Gdzie wtedy uciec, gdzie skryć się przed zgiełkiem codzienności?

• Tatry i Zakopane – to oczywiste, prawda? Zakopane… Zimowa stolica Polski, jakby wyjęta z baśni. Spacer Krupówkami, grzane wino, oscypki z żurawiną… I te góry! majestatyczne, ośnieżone szczyty. Pamiętam, jak jako dziecko zjeżdżałam na sankach z Gubałówki, a wiatr szczypał mnie w policzki. Niby nic, ale magia pozostała.

• A może Bukowina Tatrzańska? Mniej tłumów, ale ten sam góralski klimat. Ciepło kominka, opowieści gawędziarzy i widok na Tatry, który zapiera dech w piersiach. Tak, Bukowina to synonim relaksu i spokoju.

• Wisła! Wisła… to nie tylko rzeka, to miasteczko pełne zimowych atrakcji. Stoki narciarskie, kuligi z pochodniami, a potem gorąca czekolada w przytulnej kawiarni. Idealne miejsce dla rodzin z dziećmi.

• Karpacz. Kolejne zimowe królestwo. Bliskość Śnieżki, szlaki turystyczne, które zimą nabierają nowego, tajemniczego charakteru. I ten kościół Wang! przeniesiony tu aż z Norwegii. To miejsce z duszą.

• A Krynica-Zdrój? Elegancka, wytworna, z długą historią. Pijalnia wód, deptak, kolejka na Górę Parkową. I te spacery po Parku Zdrojowym, otulonym ciszą i śniegiem. Niezapomniany weekend gwarantowany.

• Góry Izerskie… niedocenione, a tak piękne. Spokojne szlaki, idealne na wędrówki na rakietach śnieżnych. Cisza, spokój, kontakt z naturą. Dla tych, którzy szukają wytchnienia od zgiełku.

• I wreszcie, Zieleniec. Raj dla narciarzy i snowboardzistów. Mnóstwo tras o różnym stopniu trudności, nowoczesne wyciągi, no i ten klimat! Miasteczko żyje zimą, tętni energią.

Każde z tych miejsc ma w sobie coś magicznego, coś, co sprawia, że zimowy urlop staje się niezapomnianym przeżyciem. Wystarczy tylko wybrać, spakować ciepłe ubrania i ruszyć w drogę!

#Europa Luty #Podróże Luty #Zwiedzanie Luty