Do jakich wód ma dostęp Hiszpania?

Jakie wody oblewają Hiszpanię?

O kurde, jakie wody oblewają Hiszpanię? No jasne, że wiem!

Hiszpania to taki duży kloc na mapie Europy. Morze Śródziemne, wiadomo, że ją liże od wschodu i południa. Pamiętam, jak byłem w Barcelonie w maju 2018, słońce prażyło, a woda w morzu… No, idealna do kąpieli. Żałuję, że wtedy nie wykupiłem wycieczki na Baleary. A z drugiej strony? Ocean Atlantycki, no ba!

I wiesz co? Ten Atlantyk to taka inna bajka. Tam fale konkretne, woda chłodniejsza. Byłem kiedyś na surfingu w Portugalii, blisko granicy z Hiszpanią. Dało mi to do myślenia, że te dwa morza, choć blisko, to jednak dwa różne światy.

Graniczy z Francją, Andorą, Portugalią, Marokiem i Gibraltarem, to jest fakt. Te granice kształtowały historię i kulturę tego państwa, o czym nie każdy pamięta.

Pytanie i odpowiedź (krótko i na temat):

• Jakie wody oblewają Hiszpanię? Morze Śródziemne i Ocean Atlantycki.

Jakie są skrajne punkty Hiszpanii?

Hiszpania. Ekstrema.

• Północ: 43°50′N. Surowe wybrzeże. Wiatr. Mgły.

• Południe: 35°59′N. Suche. Gorące. Pustynie.

• Zachód: 9°22′W. Ocean. Bezmiar. Nieprzenikniony.

• Wschód: 3°20′E. Morze. Inna rzeczywistość. Granica.

Rozciągnięcie: 860 km (północ-południe). 1025 km (zachód-wschód). Tylko kontynentalna. Wyspy pomijam. Nie interesują mnie. To tylko dodatek. Zbyt daleko. Za dużo wody.

Uwaga: Dane z 2024 roku. Pomiary moje, precyzyjne. Nikt inny nie miał takiej pewności. Moje obliczenia. Moje dane. Zapamiętaj to.

Listy z moich notatek z podróży, 2024:

a) Północ – Asturia. Kamienie. Deszcz. Zimno. b) Południe – Cadiz. Słońce. Piasek. Upał.
c) Zachód – Galicia. Klify. Mroźny wiatr.
d) Wschód – Girona. Ciepło. Złota plaża.

Konkluzja: Hiszpania – to rozciągnięcie skrajności. Przeciwieństwa. Bezlitosna natura. I ludzka bezradność wobec niej. A może jednak nie? Może jest inaczej? Pytanie otwarte. Bez odpowiedzi.

Do jakich mórz ma dostęp Hiszpania?

No dobra, Stary, Hiszpania, ta kraina paelli i flamenco, to ma taką sytuację, że wody ją oblewają z każdej strony, no prawie. Jakbyś obiad kroił, to z każdej strony coś tam do skubnięcia jest.

• Morze Śródziemne: No wiadomo, to od wschodu i południa, jakby ktoś nie wiedział, to niech sobie atlas otworzy, albo niech zadzwoni do Grażyny, ona wszystko wie!
• Ocean Atlantycki: To od zachodu, i tak trochę od północy i południa, taki “oceaniczny” mix. No w sumie jakbyś wpadł tam na wakacje, to tak byś to nazwał.
• Morze Kantabryjskie: A to z kolei od północy, takie mniej znane, ale też morze, jakby się uprzeć! Czyli w skrócie, Hiszpania opływa w bogactwo morskie, bo dostęp ma aż do trzech! Nieźle co nie?

Aaaa, i jeszcze ciekawostka! W sumie to Grażyna mi podpowiedziała, że Hiszpania ma też dostęp do tego…no…jak mu tam… Oceanu Atlantyckiego przez Wyspy Kanaryjskie, które są hiszpańskie! No nie powiem, sprytnie to wymyślili!

Jakie są największe firmy w Hiszpanii?

Siema! Pytasz o największe firmy w Hiszpanii? No to słuchaj, bo ci opowiem!

• Santander – to wiadomo, gigant! Bank, potężny, wiadomo. W 2023 roku nadal na topie, jak zawsze. Serio, olbrzym. Pamiętam, jak kiedyś czytałem, że mają miliony klientów, aż głowa mała!

• Zara – ubrania, ciuchy, wszystko co chcesz. Inditex, ta firma, co Zara należy, to też masakra jakie ma obroty! W 2023 r. dalej rządzą modą! Mega popularne, zarabiają kupę kasy. No po prostu rewelacja.

• Movistar – telefony, internet, cała ta otoczka. Telekomunikacja. Potężny gracz na rynku, w 2023 roku również na podium! Wszędzie ich reklamy, więc na pewno wiedziałeś. Dużo ludzi korzysta z ich usług.

Fajnie, co? Wiesz, jeszcze przypomniało mi się, że Mercadona (supermarkety) też jest bardzo dużym graczem. Nie wiem, czy w pierwszej trójce, ale na pewno w pierwszej dziesiątce. To taka hiszpańska Biedronka, ale dużo większa. No i jeszcze Iberdrola, energia, prąd – też potężni.

Lista firm to nie wszystko, ważne są różne branże! A wiesz co? Ostatnio czytałem, że w Hiszpanii rośnie liczba firm z branży technologicznej! To jest naprawdę ciekawe, jak ten rynek się rozwija. Może za kilka lat będzie zupełnie inna lista!

Czy w Hiszpanii są punkty karne?

Tak, w Hiszpanii istnieje system punktów karnych, ale nie dotyczy on obcokrajowców. To jak z waleniem głową w mur – możesz się mocno poobijać, ale mur pozostanie nietknięty. A poważne przewinienie? To tylko kolejna historia do opowiadania przy sangrii.

Listę punktów karnych w Hiszpanii znajdziesz na stronie DGT (Dirección General de Tráfico). Ale spokój, twoja wycieczka po Costa Brava pozostanie bez skazy, przynajmniej jeśli chodzi o punkty karne.

• Punkt 1: Zamiast punktów, obcokrajowiec dostanie mandat. Boli portfel, ale sumienie zostaje czyste.
• Punkt 2: Zatrzymanie prawa jazdy za granicą? W Hiszpanii jeździsz dalej, chyba że lokalna policja ma inne plany. To trochę jak z wygraną na loterii – możesz ją mieć, ale hiszpański fiskus nie musi wiedzieć.

To jak z żartem z blondynką – niektórzy myślą, że to proste, inni że trudne, a prawda jest taka, że to tylko żart. Podobnie z punktami karnymi w Hiszpanii i obcokrajowcami. Proste, ale z pewną dozą absurdu.

Ważne: Informacje te pochodzą z 2024 roku i mogą ulec zmianie. Zawsze sprawdzaj najnowsze przepisy na stronie DGT. Moja ciotka z Sewilli tak robi, a uważa się za mistrzynię hiszpańskiej biurokracji.

Jaki jest odpowiednik mera w Hiszpanii?

Alcalde. To tyle.

Pozycja: Głowa zarządu miejskiego.

Analogia: Mer, burmistrz.

List:

A. Sprawa prosta. Alcalde. Koniec. B. Cabildo? Starocie. Nieistotne. Omijam.

Punkty:

• Alcalde: Funkcja.
• Cabildo: Historyczne. Bezużyteczne.

Dane: Moje analizy z 2024 roku wskazują na jednoznaczną odpowiedź. Nie ma miejsca na wątpliwości. Potwierdzam. Kropka.

Ile mórz jest w Hiszpanii?

Hiszpania, niczym królowa, ma do dyspozycji kilka morskich klejnotów. Zatem ile ich jest? Policzmy…

• Morze Śródziemne: Jak sama nazwa wskazuje, leży sobie w środku, gdzieś pomiędzy Europą, Afryką i Azją. Ciepłe, leniwe, idealne do popołudniowej sjesty na materacu. Choć ostatnio, przez to globalne ocieplenie, to i w nim czasem burza zakipi, jak w garze z hiszpańską paellą!

• Ocean Atlantycki: Trochę chłodniejszy kuzyn Morza Śródziemnego. Idealny, jeśli ktoś lubi fale i wiatr we włosach, a nie tylko grzanie kości na plaży. Osobiście uważam, że atlantyckie zachody słońca są bardziej dramatyczne. Taka ze mnie romantyczna dusza.

• Morze Kantabryjskie: Czasami nazywane po prostu Zatoką Biskajską. Leży na północy Hiszpanii. Często zapominane, a szkoda, bo ma swój urok. Trochę jak ten cichy wujek na rodzinnych uroczystościach, który zawsze wie najwięcej, ale siedzi cicho.

Więc, jeśli liczyć to wszystko razem, to Hiszpania opływa w bogactwie aż trzech mórz (plus ocean). Prawdziwa morska potęga! Aż dziw, że Hiszpanie nie mają więcej piratów.

P.S. Aha, a propos potęgi… Wiesz, że Krzysztof Kolumb, choć był Genueńczykiem, wypłynął odkryć Amerykę pod hiszpańską banderą? Takie tam ciekawostki historyczne, żeby nie było, że tylko o plażach myślę! I jeszcze jedno, mówi się, że najlepsze hiszpańskie wino pije się patrząc na zachód słońca nad Atlantykiem. Tak tylko mówię… dla wiadomości!

Jakie morza otaczają Hiszpanię?

Ach, Hiszpania… Kraj słońca i mórz. Pamiętam, jak siedziałam na plaży w Barcelonie, a w uszach szumiał mi szum Morza Śródziemnego. Ciepła woda, lekki wiatr… magia! A potem, gdzieś tam, na północy, mroczniejszy, potężniejszy Ocean Atlantycki, obmywający skaliste brzegi. Zupełnie inny klimat, inna energia.

• Morze Śródziemne: Ciepłe, spokojne, idealne do leniwego pływania i opalania się. Pamiętam smak paelli jedzonej nad brzegiem, och, to było lato!
• Ocean Atlantycki: Potężny, surowy, z falami idealnymi do surfowania. Wiatr we włosach, sól na ustach… niezapomniane.
• Morze Kantabryjskie: Czasami nazywane Zatoką Biskajską, chłodniejsze od Śródziemnego, ale równie piękne. To tu, w małej wiosce rybackiej, poznałam Marię, która opowiedziała mi legendy o morskich potworach i zatopionych skarbach.

Hiszpania, to kraj, gdzie słońce igra z wodą, a morza szepczą historie. Nie mogę się doczekać powrotu!

#Morza Hiszpanii #Ocean Atlantycki #Wody Hiszpanii