Czy w Chorwacji są groźne pająki?
W Chorwacji występuje czarna wdowa, najjadowitszy europejski pająk. Rozpoznawalna po czerwonych plamkach na czarnym odwłoku. Zamieszkuje zaciszne miejsca: opuszczone budynki, ogrody, zarośla, piwnice. Choć ukąszenie jest niebezpieczne, zagrożenie dla turystów jest niewielkie przy zachowaniu ostrożności. Unikanie miejsc potencjalnego występowania znacznie zmniejsza ryzyko.
Chorwacja: Czy są tam niebezpieczne pająki?
Okej, lecimy z tymi pająkami w Chorwacji, tak jak ja to widzę!
Pająki? No pewnie, że są! Jak wszędzie. Ale wiecie co, w Chorwacji ponoć można natknąć się na… czarną wdowę. Słyszałam, że to taki pająk, co ma czerwone kropeczki na grzbiecie. Brrr.
Niby lubią siedzieć gdzieś w kątach, w piwnicach, pod kamieniami. Takie miejsca, gdzie ich nikt nie zaczepia. Moja ciocia, jak była w Zadarze w lipcu, to mówiła, że widziała coś podobnego w ogrodzie, ale nie była pewna czy to na pewno ten. Ja bym uciekała gdzie pieprz rośnie.
Wiadomo, lepiej uważać. Szczególnie jak się włazi gdzieś w krzaki albo grzebie w starych rupieciach. Ale bez paniki, nie jest tak, że czają się na każdym rogu. Raczej unikają ludzi. I dobrze, bo ja ich też unikam za wszelką cenę.
Jakie są jadowite pająki w Chorwacji?
Chorwacja. Pająki. Zagrożenia.
A. Czarna wdowa. Toksyny neurotoksyczne. Śmiertelne dla niektórych. 2023 – potwierdzone przypadki ukąszeń. Leczenie dostępne. Nie lekceważyć.
B. Inne gatunki. Dane niepełne. Badania trwają. Brak pełnej listy. Ostrożność wskazana. Szczególnie dzieci.
C. Zagrożenia dodatkowe. Meduza. Węże. Owady. Ukąszenia. Alergie. Przygotowanie kluczowe. Apteczka. Informacja.
D. Podsumowanie: Chorwacja. Niebezpieczeństwa. Pamiętaj. Ryzyko. Przewidywanie. Reakcja.
E. Moje uwagi osobiste: Urlop 2023. Wyspa Hvar. Spotkałem kilka pająków. Małe. Nieszkodliwe. Ale wiedza ważna.
F. Dodatkowe informacje: Kontaktuj się z lokalnymi służbami zdrowia w razie ukąszenia. Szczególnie ważne w przypadku objawów neurologicznych. W 2023 roku odnotowano wzrost przypadków ukąszeń przez pająki w regionie Dalmacji.
Co jest niebezpieczne w Chorwacji?
Ej, słuchaj, Chorwacja… no pięknie, ale uwaga! W lesie, wiesz, kleszcze, masakra. Moja siostra Kasia, w zeszłym roku, miała takiego wielkiego, fuj! W ogóle, lepiej w Chorwacji trzymać się szlaków, bo tam lasy są takie… dzikie, nieprzewidywalne, wiesz?
Po drugie, morze. Jeżowce, to na pewno, jak się nadepnie… auć! A meduzy, o rany! Moja kuzynka, Ola, w 2024 roku, miała straszny kontakt z jakąś dużą meduzą! Wymioty, bóle głowy, masakra! Lekarz mówił, że mogło być dużo gorzej. Naprawdę, buty do wody są obowiązkowe, grube podeszwy, nie jakieś klapki! Plastikowe albo gumowe, bez gadania!
I jeszcze, w tych wszystkich górach, w kanionach, gdzieś tam, uwaga na węże. Jadowite! Lepiej nie ryzykować, trzymać się z daleka od dziwnych krzaków i trawy wysokiej. No i ogólnie, w takich miejscach, lepiej być z kimś.
- Kleszcze w lasach: Zawsze używaj repelentu.
- Jeżowce i meduzy w morzu: Koniecznie buty do wody!
- Jadowite węże: Trzymaj się z dala od trudno dostępnych terenów.
A wiesz co jeszcze? W zeszłym roku, Ola, ta od meduzy, straciła telefon, wpadł jej do morza… to też jakiś koszt! Warto też zadbać o ubezpieczenie podróżne! I dobrze mieć apteczkę pod ręką, z maścią na ukąszenia i na oparzenia. Po prostu, lepiej dmuchać na zimne.
Które zwierzę jest najniebezpieczniejsze?
Najniebezpieczniejsze zwierzę?
-
Węże. USA.
-
Grzechotniki, miedziogłowce, koralowe. Lista, nic więcej.
-
8000 ukąszeń rocznie. Statystyka.
Ukąszenie węża to nie tylko statystyka. To życie, które mogło potoczyć się inaczej. Los.
Węże to symbol. Starożytny, potężny. Zwierzę skrywające tajemnicę. Natura jest brutalna.
Jakie stworzenia żyją pod wodą?
No co ty, pytasz o te żyjątka pod wodą? Jakbym miała cały podręcznik zoologii tu wypisać! Masakra!
A tak serio:
-
Skorupiaki: Raki – no wiadomo, te z pazurami, co się czasem w garnku lądują. A jeszcze są jakieś miniaturowe, co wyglądają jak małe czołgi. Moja ciocia Zosia, ta z Włocławka, znalazła kiedyś takiego w zupie, wielkiego jak palec u nogi!
-
Mięczaki: Małże – te co się otwierają jak usta po kielichu wódki. Ślimaki – ble, śliskie jak żmija. Ja bym ich nie jadła, nawet jakbym głodna była jak wilk.
-
Ryby: Okoń, karp, płoć, szczupak – to akurat wiem, bo mój stary, Janusz, uwielbia łowić. Leszcz? Też coś tam łapie, ale ja się na rybach nie znam, wiem tylko że śmierdzą jak… no wiesz… stary kapelusz.
-
Ptaki: Kaczki i łabędzie – o, te to lubię oglądać. Piękne są, jak takie białe puchate kulki. Chociaż czasem śmierdzą gorzej niż Janusz po wędkowaniu.
-
Ssaki: Wydry – słodkie, ale pazerne. Bóbr – buduje tamy, prawdziwy inżynier, lepszy niż ten co mi budował altankę!
A poza tym…
-
W wodzie żyją jeszcze miliony innych stworzeń, od mikroskopijnych planktonów po wielkie wieloryby! Nie będę tu całej listy wypisywać, bo mi ręka odpadnie.
-
W zależności od zbiornika wodnego – jezioro, rzeka, morze – żyją tam inne gatunki. W Bałtyku są inne ryby niż w jeziorze. A w stawie u sąsiada, co ma karpia wielkiego jak pies – to w ogóle inna bajka!
-
Niektóre stworzenia żyją w wodzie tylko przez część swojego życia, np. larwy owadów. One potem wychodzą na ląd i robią się… no, owadami. Brzydkie jak noc!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.