Czy Kraków w Polsce jest dobrym miejscem do życia?

Czy Kraków to dobre miejsce do życia w Polsce?

Kraków? Hmm, powiem Ci tak. Byłem tam parę razy, ostatnio chyba w maju 2022, na jakimś takim małym festiwalu filmowym w kinie Ars. No i wiesz, miasto jak miasto, ale ma to “coś”. Klimat taki… no nie wiem, magiczny? Niby pensje nie powalają, to fakt. Kolega pracował w IT, mówił że w Warszawie by więcej zarobił, ale… no właśnie, ale! Koszty życia są dużo niższe. Mieszkanie wynajmiesz taniej, jedzenie w knajpach też. I wiesz co? To sprawia, że te “niższe” zarobki tak bardzo nie bolą. A poza tym, Kraków to przecież historia na każdym kroku. Spacerujesz po Rynku Głównym i czujesz, że jesteś w centrum wydarzeń. A te kamienice… no po prostu piękne. No i Wawel, jasna sprawa! Warto zobaczyć. Ktoś pytał, czy warto tam zamieszkać? Jak dla mnie, warto rozważyć. Szczególnie jeśli cenisz kulturę, historię i… no właśnie, ten specyficzny krakowski klimat. Ja bym się pewnie skusił, gdybym nie miał tak daleko do rodziny. Ale kto wie, może kiedyś…

Jakie są wady życia w Krakowie?

Wady życia w Krakowie 2024:

A. Hałas i tłumy: Gwar wielkiego miasta. Turyści. Przeprowadzki. Uciążliwe dla mieszkańców. Zbyt wiele ludzi. Brak spokoju.

B. Koszty: Wysokie ceny. Życie drogie. Mieszkania. Jedzenie. Rozrywka. Ciągły wydatek. Presja finansowa. Utrzymanie się trudne.

C. Zanieczyszczenie: Powietrze zanieczyszczone. Smog. Dużo aut. Problemy zdrowotne. Brak zieleni. Nieprzyjemny zapach. Oddychanie utrudnione. Trudno oddychać.

D. Korki: Ruch utrudniony. Dużo aut. Czas stracony. Nieefektywne dojazdy. Nuda w korku. Stres. Zły humor. Spóźnienia. Zatrzymane.

Lista konkretnych problemów zgłaszanych przeze mnie, Annę Kowalską, mieszkankę Krakowa od 15 lat:

1. Hałas z ulicy Dietla, szczególnie wieczorami.
2. Wysokie ceny w okolicy pl. Nowy Kleparz.
3. Smog w rejonie Nowej Huty, szczególnie zimą.
4. Korki na ul. Wielickiej w godzinach szczytu.

Filozoficzne podsumowanie: Miasto, paradoks komfortu i cierpienia. Postęp ma swoją cenę. Czy warto? Kwestia osobistej percepcji. Życie zawsze zawiera wadę.

Czy Kraków to dobre miejsce do życia?

No wiesz… Kraków… Czasem myślę o tym mieście, a czasem wcale. Jest piękny, to prawda. Rynek Główny, Wawel… te historie w kamieniach… Ale czy dobre do życia? To zależy.

• Praca: Dla kogoś z moimi umiejętnościami, czyli grafiki, jest okej. Wiem, bo moja koleżanka Ola właśnie tam pracuje. Ale na pewno nie dla każdego. Znam wielu, co się męczą z znalezieniem czegoś sensownego.

• Koszty: Koszmarnie drogo. Wynajem? Zapomnij, chyba że chcesz mieszkać na obrzeżach, daleko od centrum. A jedzenie? Codzienne zakupy to spory wydatek. To ja, Kasia, wiem z własnego doświadczenia, bo mieszkałam tam przez pół roku.

• Ludzie: Hmm… różnie. Spotkałam fajnych, ale i takich, co … no, sami wiecie. Trochę zbyt dużo tego “na pokaz”. Czasem czułam się tak… nie na miejscu.

• Kultura: No tutaj bez wątpienia jest bajka. Koncerty, teatry, muzea… mogłabym spędzić tam całe życie, tylko na zwiedzaniu. To na pewno wielki plus.

Ale czy to wszystko warte jest tych wydatków i stresów? Nie wiem. Czasem myślę, że tak, a czasem… wiesz… noc jest długa, a ja jestem zmęczona. Może to tylko moje złe wspomnienia z tamtego okresu.

Dodatkowe informacje: Ola, moja koleżanka, pracuje w agencji graficznej przy ul. Grzegórzeckiej. Mieszkała w Krakowie przez 2 lata, a teraz zamieszkała w mniejszym mieście, bliżej rodziny. Powiedziała, że chociaż za Krakowem tęskni, to teraz żyje dużo spokojniej i ma więcej pieniędzy. Ja mieszkałam przy ulicy Dobrego Pasterza.

#Kraków #Polska #Życie